Skaner przenosi sklep do internetu
Rys. Andrzej WieteszkaBrytyjski Maplin w końcu czerwca zamknął swych 200 sklepów z elektroniką. Istniejąca od 1972 r. firma nie wytrzymała konfrontacji z ofertą dostępną u internetowej konkurencji. Nim jej placówki zamknęły podwoje, trwała w nich wyprzedaż. To, co zostało na sklepowych półkach i w magazynach, a także inne aktywa Maplina, w tym jego logo, ma sprzedać likwidator. Nie inaczej było z Toys „R” Us, amerykańską siecią z zabawkami.
Wpływ e-handlu na mniejsze, często rodzinne sklepy można obserwować niemal każdego dnia, idąc po ulicach czy to polskich, czy np. brytyjskich miast i miasteczek. Najpierw zaczynają ograniczać ofertę, potem są wyprzedaże, a następnie w witrynie pojawia się napis „Lokal do wynajęcia”.
Związane z konkurowaniem z e-handlem i wielkimi sieciami kłopoty polskich małych sklepów stoją w sprzeczności z deklaracjami konsumentów. Według raportu „Różnorodność rynkowa w czasach nowego konsumenta”, przygotowanego na zlecenie platformy do obniżania i opłacania rachunków MAM, 46 proc. Polaków twierdzi, że w ich miejscu zamieszkania jest za mało lokalnych sklepów, dla 74 proc. mali detaliści są bardzo ważni dla lokalnej społeczności, a 69 proc. preferuje ich ze względu na zaufanie, jakim darzą pracujących w nich sprzedawców.
Deklaracje to jedno, a rzeczywistość – drugie. Między 2008 a 2017 r. liczba małych sklepów...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 11/2018 (38) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.