Wyborcza frekwencja rozbije bank partyjnych pieniędzy. Rekordowa subwencja: 84 mln

Nie każdy polityczny gracz może liczyć na wsparcie z kieszeni państwa. Aby zakwalifikować się do subwencji, partia musi przekroczyć pewien procentowy próg w wyborach parlamentarnych. Dla partii indywidualnych wynosi on 3%, natomiast koalicje muszą zdobyć przynajmniej 6%. Wysokość subwencji jest następnie dostosowywana do liczby uzyskanych głosów - wyjaśnia portal Money.pl.

Elon Musk zapowiada zmiany: dawny Twitter będzie nowym "Tinderem"?

Rekordowa Frekwencja – rekordowe środki

Rekordowa frekwencja wyborcza, która wyniosła 74,38%, świadczy o rosnącym zaangażowaniu społeczeństwa w sprawy kraju. Warto podkreślić, że zagłosowało aż 21 milionów z 29 milionów uprawnionych obywateli. Ta wysoka frekwencja przyczyniła się do zwiększenia subwencji partyjnych.

Jak rozdzielono finansowy tort?

Prawo i Sprawiedliwość, partia, która zdobyła najwięcej głosów, może liczyć na subwencję w wysokości 25,9 mln zł rocznie. Natomiast partiom tworzącym Koalicję Obywatelską przyznano łącznie ponad 25 mln zł – z czego dominująca w koalicji Platforma Obywatelska dostanie 95% tej kwoty. Inne partie, takie jak Trzecia Droga, Nowa Lewica czy Konfederacja, również otrzymają znaczące sumy, czyli kolejno: 15 mln zł, 9,8 mln zł i 8,4 mln zł. Suma wypłat wyniesie 84,2 mln zł.

Partyjne subwencje, czyli wydatki na każdy temat

Choć przepisy określają, że pieniądze powinny być wydawane na cele statutowe partii, to w praktyce ta definicja jest dość szeroka. Pozwala to na pewną swobodę w decydowaniu, jak fundusze zostaną wykorzystane.

Efekt skali, czyli oszczędności w motoryzacji