Terapia szokowa dla ZUS? Władza mówi: NIE

ZUS
Kobiety będą poszkodowane w wyniku obecnych przepisów dotyczących ubezpieczeń społecznych. / Fot. shutterstock.
Są pomysły przedsiębiorców i opozycji na zmianę systemu, w którym ZUS pobiera haracz od obywateli. To m.in. dobrowolne opłacanie składek przez przedsiębiorców, wypłata emerytur stażowych i wdowich. Jednak Łukasz Hardt, nowy przewodniczący rady nadzorczej ZUS mówi im "twarde NIE".

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Profesor Łukasz Hardt udzielił wywiadu Dziennikowi Gazecie Prawnej, w którym ocenił pomysły opozycji i reprezentantów MŚP jako nierealne.

- Dla mnie idea dobrowolnego ZUS dla przedsiębiorców jest antypaństwowa, antysystemowa i z punktu widzenia ekonomii dobrobytu po prostu nieuzasadniona - poinformował Hardt w rozmowie z "DGP".

Dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców? Zapomnijcie.

Jak zauważył nowy przewodniczący rady nadzorczej ZUS w dłuższej perspektywie oznaczałoby to rozszczelnienie systemu ubezpieczeniowego i masowe przechodzenie pracowników na działalność gospodarczą.

- Przedsiębiorcy już teraz mogą korzystać z różnych zwolnień i ulg, jeśli chodzi o możliwość opłacania składek. Co więcej, wysokość miesięcznej składki ZUS jest niezależna od tego, ile przedsiębiorca faktycznie zarabia – zachwalał nowy przewodniczący rady nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Zagrożenie dla budżetu państwa

Podobnie prof. Hardt ocenia pomysły takie jak dobrowolny ZUS, emerytury stażowe i wdowie. Według niego stanowią one zagrożenie dla stabilności Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (to z niego wypłacane są emerytury i renty) i budżetu państwa.

W przypadku emerytur stażowych problemem według prof. Hardta jest niski wiek emerytalny w Polsce. Wprowadzenie takiego rozwiązania „spowodowałoby jeszcze szybsze kończenie aktywności zawodowej przez emerytów".

Ekstraemerytury tylko dla mniej zamożnych

Nowy przewodniczący zarządu ZUS dodał też, że nie jest zwolennikiem ekstra emerytur, czyli świadczeń takich jak trzynasta i czternasta emerytura.  Gdyby takie pomysły miały zostać z nami na stałe należałoby według niego powiązać takie świadczenia ze stopniem zamożności seniorów. Tak by pomoc trafiła do rzeczywiście potrzebujących.

- Gdyby takie emerytury miały wejść na stałe do systemu, to należałoby bardzo dokładnie zastanowić się, w jakich okolicznościach takie dodatkowe wsparcie powinno być uruchamiane i komu powinno przysługiwać. Świadczenie to nie może też obciążać FUS - mówi prof. Hardt w rozmowie z DGP.

Dziennik Gazeta Prawna powołując się na źródło rządowe informuje, że PiS nie planuje kolejnych zmian w ZUS, gdyż „nie ma na nie miejsca w budżecie”.  

Współzałożyciel giełdy FTX opuścił areszt za jedną z najwyższych kaucji w historii

ZOBACZ RÓWNIEŻ