Technologia morska jak w SaaS-ie

lodowce
Technologia morska jak w SaaS-ie / Fot. Materiały prasowe
Niekoniecznie interesuje nas budowa pojazdów bezzałogowych na sprzedaż, raczej chcemy się skupić na realizacji usług za ich pomocą. Planujemy cały ekosystem w taki sposób, by klient mógł się skupić wyłącznie na analizie pozyskanych danych – mówią Jakub Zdroik i Maksymilian Ananiew ze startupu Officina Baltica.

TRÓJMIASTO: STOLICA MORSKICH TECHNOLOGII

- W Trójmieście jest za fajnie, żeby robić startupy – usłyszałem od jednego z inwestorów, którego zapytałem o regionalny rozkład startupów. Nad morzem ekosystem dopiero raczkuje i choć – jak słyszę - w różnego rodzaju akceleratorach i inkubatorach widać wciąż te same twarze, region staje się coraz atrakcyjniejszy pod kątem biznesowym. W styczniu w Gdańsku odbył się event Startup Harbour, podczas którego ze sceny – pół żartem, pół serio – padło, że można się bawić, bo lokalsi wreszcie mają swoją imprezę startupową.

Na Pomorzu znajduje się siedziba Polskiej Agencji Kosmicznej, w Gdyni powstał syntezator mowy Ivona. Co oczywiste, nad Bałtykiem powstają innowacyjne technologie morskie. Jedną z firm rozwijających się w tej dziedzinie jest Officina Baltica, która w najbliższych miesiącach m.in. będzie rozwijać się w ramach Regionalnej Agencji Badawczej – agenda programu obejmuje wsparcie infrastruktury krytycznej, monitoring środowiska morskiego i technologie podwójnego zastosowania.

Skąd pomysł na Officina Baltica?

Jakub Zdroik: Jestem programistą, który skończył studia oceanograficzne. Niemal od zawsze fascynowała mnie oceanografia satelitarna, która w połączeniu z pozostałymi zainteresowaniami – mechaniką, elektroniką – spowodowała, że wpadłem na pomysł budowy własnych pojazdów bezzałogowych. Jako oceanograf widzę ogromny potencjał tego typu technologii.

Na czym polegający?

J.Z.: Współczesne urządzenia pomiarowe są na tyle małe, że transportowanie ich 50-metrowymi statkami i wykorzystywanie ich do badań jest kompletnie nieekonomiczne. Teraz projektujemy 3,5-metrowy pojazd bezzałogowy, który będzie mógł być wyposażony w większość urządzeń do nieinwazyjnych badań morza, takich samych, w jakie są wyposażone duże statki pomiarowe.

Pojazdy bezzałogowe do badań morza zwiększają również bezpieczeństwo ludzi. Już w 2017 r. zbudowałem pojazd bezzałogowy do badania lodowców. Wyobraź sobie, że kiedy podpływasz pod lodowiec przeprowadzić badania, odrywa się od niego ogromna bryła lodu i spada na ciebie 30-metrowy fragment wielkości budynku. Tamten projekt powstał przede wszystkim w celu zwiększenia bezpieczeństwa naukowców, moich kolegów. Zawsze kręciło mnie tworzenie nowych nieoczywistych i potrzebnych rzeczy.

Poza B+R w Officina Baltica zajmujemy się badaniami środowiskowymi, np. na potrzeby tworzenia infrastruktury krytycznej. A w ramach działań z Fundacją MARE w tym roku uruchamiany pilotażowy projekt związany z odnawianiem bioróżnorodności w Zatoce Puckiej.

Co konkretnie mierzą urządzenia transportowane przez wasze bezzałogowce?

J.Z.: Fizyko-chemiczne parametry wody i dna morskiego. Możemy np. precyzyjnie zmierzyć głębokość zbiornika w dowolnym miejscu, co jest kluczowe chociażby przy budowie farm wiatrowych i funkcjonowaniu portów. Jako ciekawostkę dodam, że za pomocą rejestratorów ultradźwiękowych, można policzyć również liczbę nietoperzy latających w miejscu budowy farmy, co jest niezbędne do...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

Więcej możesz przeczytać w 4/2025 (115) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ