Tanie bilety lotnicze to już przeszłość. Złe wieści dla podróżujących
Ceny biletów lotniczych będą dalej drożeć, fot. ShutterstockLinie walczą o marże
Płace w europejskich liniach lotniczych (odpowiednik 25% przychodów w roku obrotowym 2019 w porównaniu z 19% w przypadku paliwa do silników odrzutowych) są wyższe nie tylko ze względu na ich większą niż przeciętnie na świecie liczbę pracowników, ale także dlatego, że minimalne pensje w Europie są stosunkowo wyższe. To wyjaśnia, dlaczego europejskie linie lotnicze miały najniższą marżę EBITDA w 2020 roku (średnio -44%, w porównaniu z -20% dla obu Ameryk i -10% dla Azji i Bliskiego Wschodu) i dlaczego nadal w 2021 r. redukowały swój personel o kolejne -8% r/r, pomimo że linie lotnicze rw Ameryce Północnej i Południowej zwiększały już wtedy swój personel średnio o +14% r/r.
Obecnie braki kadrowe połączone ze strajkami pracowników domagającymi się wyższych wynagrodzeń i lepszych warunków pracy spowodowały, że wiele linii lotniczych odwołuje loty. To z kolei wywołało wzrost cen (średnie ceny biletów lotniczych w Europie wzrosły ze 193 USD w lutym 2022 r. do 215 USD w maju). Rzeczywiście, w krótkim okresie niedobór lotów może być korzystny dla linii lotniczych, ponieważ mogą one zwiększyć przychody poprzez podnoszenie cen, a nie wolumenu (lotów). W ten sposób firmy mogą zaabsorbować negatywne skutki rosnących cen paliwa lotniczego (które wzrosły o 89% od początku roku) i opóźnić dodatkowe wydatki związane z zatrudnieniem większej liczby pracowników.
Przeczytaj także: Pinterest rozwija się w Warszawie
Ceny biletów lotniczych przestaną być niskie
W Allianz Trade oczekuje, że ceny biletów lotniczych w Europie wzrosną w 2022 r. średnio o +21% . Chociaż zwiększy to przychody w 2022 r. o +102% r/r, nie wystarczy to aby zapobiec stratom netto trzeci rok z rzędu (oczekiwane przez IATA straty -9,7 mld USD przy marzy netto -1,2%, po –stracie 137,7 mld USD w 2020 roku (marża netto -36,0%) i -42,1 mld USD w 2021 roku (marża netto -8,3%).
Europejskie linie lotnicze nie osiągną progu rentowności do 2023 roku.
Wraz z pojawieniem się tanich linii lotniczych w Europie wzmożona konkurencja zmusiła tradycyjne linie lotnicze do obniżenia cen: od maja 2014 r., kiedy ceny kerozyny zaczęły spadać, do maja 2020 r. ceny biletów spadły o 39%. Jednak w 2022 r. trend ten uległ odwróceniu: od maja ceny biletów od początku roku wzrosły o +12%. Allianz Trade spodziewa się, że szczyt wzrostu cen nastąpi dopiero w I kwartale 2023 roku.
Zielona transformacja w Europie to jeszcze większe zakłócenia
Przewoźnicy kolejowi wytwarzają o 85% mniej CO2 niż samoloty i są własnością państwa (tj. mają wsparcie finansowe przy inwestycjach). Odnawianie floty starej generacji w kontekście rosnących stawek (opłat, ubezpieczeń) i obniżonych ratingów będzie kosztowne dla sektora, którego zadłużenie już wzrosło 1,4 raza w 2020 r. Dodatkowo nowe przepisy dotyczące stosowania w lotnictwie paliwa zrównoważonego (2,5 razy droższego) spowodują dalszą erozje marż: obowiązkowa do 2045 r. mieszanka SAF/kerozyny w proporcji 38%/62% zwiększy koszty paliwa o 57%.
Przed pandemią europejskie linie lotnicze i przedsiębiorstwa kolejowe posiadały po 50% rynku pod względem przychodów, przy czym każde z nich odnotowywało średnio około 118 000 mln euro rocznie. Ten podział zmienił się jednak w latach 2020-2021, gdy linie lotnicze straciły udział w rynku na rzecz przedsiębiorstw kolejowych (obecnie udział w rynku: 30% linii lotniczych, 70% przedsiębiorstw kolejowych). W przypadku tanich linii lotniczych około 38% przychodów pochodzi z działalności długodystansowej, która najbardziej ucierpiała podczas pandemii. Z kolei firmy kolejowe prawie nie prowadzą działalności poza Europą. W efekcie już teraz przekroczyły poziom przychodów na 2019 rok.
Podczas gdy jazda pociągiem jest nadal droższa na niektórych trasach, firmy kolejowe mają stać się bardziej konkurencyjne, ponieważ rządy przyspieszają przejście na koleje dużych prędkości. W tym kontekście, nawet jeśli linie lotnicze mogą powrócić do swojego udziału w rynku sprzed pandemii w związku z ożywieniem usług długodystansowych, Allianz Trade uważa, że firmy kolejowe nadal będą miały dobrą koniunkturę na swoje przewozy, a nawet mogą utrzymać udział w rynku powyżej 50%.