Startup stawia na subskrypcje samochodów elektrycznych
Auto na abonament / Fot. Materiały własnePowodów do wypożyczania samochodów nie brakuje. Po pierwsze, wielu ludzi po prostu nie stać na zakup nowego auta, albo miałoby problem z jego utrzymaniem. Po drugie, brakuje nowych pojazdów - często na otrzymanie nowego samochodu trzeba czekać nawet ponad rok. Jeśli więc nie możemy sobie pozwolić na zakup, albo nie ma danego pojazdu na stanie, możemy skorzystać z abonamentu. Nie jest to jednak popularny wynajem długoterminowy, a subskrypcja przypominająca pod względem zasad takie usługi jak Netflix, czy usługi chmurowe do przechowywania danych.
Kalifornijski startup Autonomy przekonuje, że ma atrakcyjną ofertę dla kierowców. Stawia na konkretną niszę: pojazdy elektryczne, które można wypożyczać w ramach subskrypcji. Firma najczęściej tłumaczy klientom, że "nikt z nas nie powinien być zmuszany do akceptowania drogiego, długoterminowego długu przy zakupie samochodu". Nawiązuje tutaj do większości osób, które chcąc kupić nowy samochód zaciągają na ten cel kredyt.
Inspiracje: Jan Wedel
Autonomy informuje też, że w USA ludzie czekają na nowe elektryczne samochody od 7 do 8 miesięcy. Firma z kolei dysponuje pokaźną flotą pojazdów i niedawno zamówiła 23 tys. nowych modeli elektrycznych od 17 różnych producentów, w tym Forda i Tesli.
Subskrypcja na samochód elektryczny
Model subskrypcji jest już od lat znany użytkownikom, więc Autonomy nie musi szczególnie przejmować się wyjaśnianiem jak działają takie opłaty. W przypadku usługi Autonomy trzeba jednak ponieść pewne koszty początkowe.
I tak, firma oczekuje opłaty startowej w wysokości 5900 dol., a następnie opłacania miesięcznego abonamentu w wysokości od 490 do 690 dol./mc. W ciągu miesiąca możemy przejechać 1000 mil (ok. 1600 km). Co ważne, po trzech miesiącach użytkowania możemy zakończyć subskrypcję w dowolnym momencie. Nie ponosimy też żadnych kosztów za utrzymanie samochodu, jak również nie interesują nas opłaty rejestracyjne i podatki. Samochody są własnością startupu i nie musimy ponosić tego rodzaju kosztów.
Sprawdź: 1000 plus
Samo korzystanie z samochodów elektrycznych staje się też wygodniejsze z roku na rok. Rozbudowywana jest infrastruktura, więc pojawia się coraz więcej stacji i punktów ładowania. Z kolei same samochody mają coraz większe zasięgi na jednym ładowaniu.