Prywatne akademiki dają zarobić
fot. mat. prasoweDwa lata temu zbudowano w Polsce pierwszy duży, prywatny akademik. Inwestycja okazała się wielkim sukcesem, a dziś kolejne projekty wyrastają jak grzyby po deszczu. Nic dziwnego – stopa zwrotu dla pierwszych inwestorów to nawet 15 proc. w skali roku.
Jeszcze do niedawna akademiki kojarzyły się ze starymi, należącymi do uczelni budynkami, w których stłoczeni studenci wiedli studenckie życie. Był niski standard, wieloosobowe pokoje, ale i były też niskie ceny. Alternatywą był wynajem mieszkań czy kawalerek – co często było poza zasięgiem biedniejszych studentów. Na rynku pojawiła się jednak nowa grupa klientów – zagraniczni studenci, którzy oczekiwali dobrego standardu, nie chcieli marnować czasu na poszukiwanie lokum, a jednocześnie było ich stać na wyższe czynsze niż polskich studentów.
Niszę zauważyli deweloperzy. Griffin Real Estate to obecnie jeden z największych podmiotów na polskim rynku nieruchomości komercyjnych. W 2015 r. uruchomił w Łodzi swój pierwszy akademik – Salsa. Inwestycja osiągnęła pełen sukces, a firma szybko weszła w kolejne projekty. – Na miejsca w publicznych akademikach może liczyć ok. 10 proc. studentów. Widać zatem ogromną lukę popytową, która stwarza pole do popisu prywatnym inwestorom, a to z kolei przekłada się na opłacalność tego typu projektów – mówi Nebil Senman, Managing Partner w Griffin Real...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska