Mniejsi lubią dużych
Fot. Materiały prasowePolscy restauratorzy, właściciele pubów, barów, chętnie wiążą się umowami z dużymi, sprawdzonymi dostawcami. Im większy dostawca, tym ceny niższe, sprawniejsze procedury i oferty szyte na miarę. Trzeba jednak uważać, bo są haczyki.
Restauratorzy mają o co walczyć: statystyczny Polak wydaje już na ich usługi ok. 98 zł miesięcznie, jak podaje GfK, i kwota ta nadal powinna iść w górę. Rosną jednak równocześnie wymagania klientów i konkurencja. Trafny wybór dostawców staje się więc dla polskich gastronomów kluczowy – od nich w dużym stopniu zależy bowiem poziom danej restauracji. Gdy kontrahenci są sprawdzeni, spada ryzyko większych jakościowych wpadek.
Poza tym, żaden rozsądny lokal nie lubi być zmuszony zmieniać takich partnerów. Nawet jeśli na horyzoncie pojawia się ktoś tańszy. – W naszym przypadku, jeżeli chodzi o zamawianie towaru, współpraca ze stałymi, sprawdzonymi dostawcami przekłada się na oszczędności rzędu 20 proc., ponieważ zmiana dostawcy generuje zbędne koszty, związane zwłaszcza z tym, że potrzebny jest czas na dostosowanie się do naszych wymagań – wyjaśnia Anna Kostrzoń, menedżerka w firmie Movin Restauracje, prowadzącej w Warszawie restaurację z kuchnią mołdawską.
Golonka? Zawsze taka sama!
Właśnie dlatego Bierhalle, ogólnopolska sieć 14 restauracji, odkąd powstała, czyli od 2005 r., współpracuje z poważnymi hurtownikami. Obecnie są to m.in....
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska