Jak stacje benzynowe stały się marketami
fot. mat. prasoweHot dogi z wegańską parówką, falafele, mleko, sery, wędliny, własne marki żywności, dziesiątki rodzajów win i piw oraz gotowych dań na wynos. Na stacjach paliwowych paliwo jest tylko dodatkiem. Zarabia się dziś na sklepie.
Jakiej sieci sklepy spożywczej rosną najszybciej? To nie Biedronka, Lidl czy Żabka. Jak wynika z badań firmy Nielsen, w 2018 r. liderem rynkowym w Polsce, jeśli chodzi o wzrost sprzedaży detalicznej, były stacje benzynowe. W porównaniu z 2017 r. sprzedaż oferty pozapaliwowej, czyli właśnie spożywki, wzrosła tam aż o 23,8 proc. Dla porównania, dyskonty urosły o 7,4 proc. Według Polskiej Izby Handlu małe sklepy spożywcze w tym czasie zwiększyły sprzedaż o 4,5 proc.
– Tak duży wzrost sprzedaży mówi sam za siebie. Oczywiście to nie jedyny efekt wprowadzenia ograniczeń w handlu w niedziele. Legislacja wpłynęła tak naprawdę na wszystkie segmenty handlu, kształtuje zachowania konsumentów, dała potężny impuls do rozwoju marketingu dyskontów, które w zeszłym roku wydały na reklamę ponad 700 mln zł – komentuje Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu.
Rewolucja zapoczątkowana w marcu 2018 r. (czyli dzięki wprowadzeniu ograniczeń w handlu) to tak naprawdę przełom w trendzie obserwowanym już od wielu lat na rynku. Największe sieci paliwowe w obliczu braku perspektyw dla dużych wzrostów...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska