Raport Biznes w stylu postcovidowym. Zdrowie pracowników na pierwszym planie

Czego obecnie potrzebują pracownicy? Postanowili to sprawdzić przedstawiciele Nationale-Nederlanden. 

– Z badania wynika, że w czasie pandemii najbardziej zyskały na znaczeniu możliwość pracy zdalnej (30 proc.) oraz grupowe ubezpieczenie na życie (29 proc.). Obserwując rynek, możemy potwierdzić, że dla przedsiębiorców zapewnienie pracownikom takiej opieki było również bardzo ważne – komentuje Ewa Dąbrowska, dyrektor Pionu Klienta Korporacyjnego w Nationale-Nederlanden.

O ile praca zdalna jest niejako nową normalnością, o tyle rozwój grupowych ubezpieczeń na życie jest już nowością w porównaniu z czasem sprzed pandemii. Wówczas kluczowy był m.in. tani dostęp do siłowni czy klubów fitness.

Ubezpieczenia na fali

Jak wynika z badań Polskiej Izby Ubezpieczeń, w ciągu pierwszych III kwartałów 2020 r. Polacy wydali na ubezpieczenia 46,5 mld zł. Przed rokiem wynik ten był dość podobny – bo 47 mld zł. W czasie pandemii i kryzysu utrzymanie trendu na podobnym poziomie jest już sukcesem. Jak tłumaczą przedstawiciele firm ubezpieczeniowych, wynik ten jest właśnie traktowany jako sukces. W tylko III kwartale poziom składek na ubezpieczenia zdrowotne wzrósł o niemal 1 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.

Polacy są także coraz bardziej zainteresowani prywatną opieką medyczną. W I półroczu 2020 r. polisy miało już ponad 3 mln Polaków. To o 13,1 proc. więcej niż rok wcześniej. – Prawie osiem na dziesięć badanych przez Nationale-Nederlanden firm przyznaje, że oferuje osobom zatrudnionym pozapłacowe korzyści. Najpopularniejszym benefitem jest właśnie grupowa polisa na życie (61 proc.). Sądzę, że nowa sytuacja spowoduje, że pracodawcy będą częściej decydować się na częściową lub nawet całościową partycypację w składkach – mówi Ewa Dąbrowska.

Pracodawcy chcą pomóc

W tekście na temat nowego sposobu zarządzania firmami opisujemy wyzwania związane z zachowaniem na wysokim poziomie kondycji psychicznej pracowników. Słowem-kluczem jest efektywność. Pracodawcy zdali sobie sprawę, że tylko odpowiednio dbając i motywując pracowników, mogą osiągnąć sukces.

– Ostatni rok przyniósł diametralne zmiany w funkcjonowaniu biznesu, w tym rynku pracy. Rolą pracodawcy ze względu na pandemię było zapewnienie pracownikom odpowiedniego wsparcia i narzędzi, które były pomocne w odnalezieniu się w nowej rzeczywistości. Kryzys, który rozpoczął się w marcu 2020 r., wywołał przewartościowanie wielu dotychczasowych oczekiwań. Przedsiębiorcy, mimo niepewnej sytuacji, musieli wykazać się odpowiedzialnością i otoczyć opieką swoich pracowników. Można powiedzieć, że pandemia okazała się papierkiem lakmusowym dobrego i odpowiedzialnego pracodawcy – tłumaczy Ewa Dąbrowska.

Niestety, obecnie wsparcie pracodawcy jest dość ograniczone. Wszystko przez bariery prawne dotyczące przetwarzania danych medycznych. Dziś jest to niemożliwe i nic nie wskazuje, by miało się to zmienić w przyszłości. 

 Co więc mogą zrobić pracodawcy? Wspierać pracowników. Jak wynika z najnowszych badań, przez lockdown i brak możliwości czynnego relaksu oraz korzystania z dóbr kultury, rośnie poziom długotrwałego przemęczenia, nasila się depresja, a także bezsenność i trudności w zachowaniu koncentracji. To wpływa na pracę. Rozwiązanie? 

 Praca hybrydowa, ale także bieżący kontakt z pracownikiem. Nie bez znaczenia jest również rozmowa telefoniczna, a także pokazanie, że zależy nam na pracowniku.

----------------------------------------

ZDROWIE PRACOWNIKÓW TO ŻYCIE FIRMY

Grzegorz Waszkiewicz, broker ubezpieczeniowy, członek zarządu Krajowego Biura Obsługi Roszczeń Ubezpieczeniowych, twórca portalu: BezpieczenstwowBiznesie.pl

Dziś dbanie o zdrowie pracowników to dbanie o życie firmy. Jedno zakażenie na linii produkcyjnej to w najlepszym razie kwarantanna jej obsługi, zatrzymanie produkcji i niedotrzymania terminów dostarczenia zamówienia. Katastrofalny efekt łatwo przewidzieć. W przypadku zakażenia żaden pracownik nie odbierze też telefonu. Retoryczne zatem jest pytanie o wzrost zainteresowania pracodawców ubezpieczeniami zdrowotnymi. To ubezpieczyciele dostosowują teraz tak ofertę, aby nie zabić kosztami firmy. Na koszt i efekt zdrowotny, oprócz zakresu pakietu, ma wpływ liczba objętych ubezpieczeniem. Tylko masowe, opłacane przez pracodawcę, programy mają sens, bo zmniejszają jednostkowy koszt składki, a profilaktyka i szybkie leczenie obejmie każdego pracownika. Zdrowie stało się „rzeczą wspólną”, a nie tylko tych co na nie stać. Świetnym przykładem do naśladowania jest jeden z naszych klientów: Mueller Fabryka Świec z Grudziądza. Zatrudniając setki pracowników na produkcji, stosują nie tylko należyte procedury epidemiczne, ale też dzięki programowi ubezpieczenia zdrowotnego obejmującego całą załogę, zapewniają poczucie bezpieczeństwa wszystkim pracownikom, a chorych szybko leczą. Mogą zatem wciąż sprawnie funkcjonować i realizować zamówienia. 

Przy tworzeniu programów grupowego ubezpieczenia zdrowotnego zawsze szukamy rozwiązań na obniżenie jego kosztów. Dziś nie tylko odpowiednie procedury, ale również efektywny sprzęt dezynfekujący wirusy w halach i biurach mają na nie wpływ. Odpowiednio rozmieszczone odkażacze rąk, przepływowe lampy UV-C czy bezpośrednie działania mogą być inwestycją, która obniży nam ryzyko chorób, a więc i składkę.

----------------------------------------

ZDROWIE NAJBARDZIEJ WARTOŚCIOWYM BENEFITEM 

Ewa Dąbrowska, dyrektor Pionu Klienta Korporacyjnego w Nationale-Nederlanden

Pandemia wirusa SARS-CoV-2, pod której znakiem upłynął niemal cały 2020 r., diametralnie zmieniła działanie wielu biznesów, a także wpłynęła na zmianę podejścia pracodawców dotyczącego ochrony zdrowia osób zatrudnionych. Dziś pracownicy jeszcze bardziej niż dotychczas oczekują poczucia bezpieczeństwa oraz możliwie największego wsparcia wokół profilaktyki. W ostatnich miesiącach zauważalnie rośnie zainteresowanie grupowymi ubezpieczeniami na życie. Zgodnie z niedawno przeprowadzonymi badaniami Nationale-Nederlanden aż 40 proc. pracowników przyznaje, że pojawienie się wirusa zwiększyło ich zapotrzebowanie na tego typu polisę.

Nic dziwnego, że w tym niepewnym czasie Polacy coraz częściej pytają pracodawców o rozwiązania, które będą dla nich nie tylko wsparciem w sytuacji zachorowania, ale także w tych trudnych chwilach zabezpieczą ich rodzinę. Dla osób poszukujących nie tylko klasycznego, grupowego ubezpieczenia na życie, ale również wzmocnienia ochrony na wypadek zachorowania na COVID-19, dostępne są już rozwiązania, w ramach których można liczyć na pomoc profilaktyczną, wsparcie  w czasie kwarantanny, a także na opiekę poszpitalną. Jestem przekonana, że oferta benefitów pozapłacowych w najbliższym czasie będzie jeszcze bardziej koncentrować się na zdrowiu. 

----------------------------------------

NOWY BENEFIT – BADANIA W FIRMIE

Dominik Swadźba, CEO uPacjenta

Benefity pracownicze jeszcze nie tak dawno były miłym, niekiedy zaskakującym dodatkiem do wynagrodzenia w miejscu pracy. Jednak w dobie tzw. rynku pracownika stały się standardowym elementem, którego sami pracownicy oczekują, przychodząc do nowej firmy. Pojawienie się koronawirusa dodatkowo zmieniło oczekiwania pracowników, dla których profilaktyka zdrowia stała się priorytetem. Wiele osób jest przypisanych do pakietów opieki medycznej, ale nie ma odpowiedniej motywacji, by z nich skorzystać. Trzeba znaleźć chwilę, by się zapisać lub zadzwonić, wygospodarować czas na wizytę i dotrzeć na miejsce. Dla osób zapracowanych i zabieganych jest to wyzwanie, a do tego dochodzi również strach o własne zdrowie w czasie pandemii. 

Dlatego też coraz więcej pracodawców składania się ku realizacji badań w siedzibach firm w ramach zorganizowanych akcji. To nie tylko wygoda czy oszczędność czasu, to również solidna dawka mobilizacji, aby się przebadać. Pracodawca, który w tak aktywny sposób dba o zdrowie pracowników, jest przez nich dobrze postrzegany, co ma też niebagatelny wpływ na motywację do pracy. 

W dobie koronawirusa kolejną zaletą takiego rozwiązania jest bezpieczeństwo. Dokładnie zabezpieczeni specjaliści pobierają pracownikom krew do badań profilaktycznych lub materiał do testów na COVID-19 w wyznaczonym do tego miejscu w firmie. Wielu pracowników, z którymi rozmawiamy, potwierdza, że taka forma benefitu sprawia, że czują się bezpieczniej w pracy i chętniej do niej przychodzą.