Prywatne dane Polaków do wglądu za 100 zł. Także pracowników organów ścigania

hacker hakerzy
Amerykańska spółka handluje wrażliwymi danymi Polaków. / Fot. shutterstock / DC Studio
Spółka, zarejestrowana w Stanach Zjednoczonych umożliwia zdobycie danych Polaków z ksiąg wieczystych (m.in. numer PESEL, adresu zamieszkania, czy informacji o posiadanych nieruchomościach i nazwiskach ich współwłaścicieli). "Takie dane są rewelacyjne do zorganizowania prowokacji wobec pracowników służb. To jest bardzo poważne zagrożenie bezpieczeństwa państwa" - stwierdził, w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną, były szef Agencji Wywiadu, płk Grzegorz Małecki.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Dziennik Gazeta Prawna poinformował o procederze handlu danymi Polaków. To jedno z najbardziej kontrowersyjnych wyzwań związanych z cyberbezpieczeństwem. Okazuje się, że sprawa nie jest nowa, a o podobne praktyki obywatele zgłaszali już w 2014 roku. Do sprawy odniósł się Rzecznik Praw Obywatelskich. 

Jak działa serwis – krok po kroku

  • Użytkownik podaje imię i nazwisko osoby, którą chce prześwietlić oraz wnosi opłatę 100 zł.
  • W zamian otrzymuje np. 50 numerów ksiąg wieczystych
  • Następnie, korzystając z oficjalnego systemu EKW Ministerstwa Sprawiedliwości, weryfikuje treść każdej księgi – zyskuje dostęp do PESEL‑ów, adresów, parametrów posiadanych mieszkań oraz danych o finansowaniu nieruchomości - podaje DGP.

Skala sprzedaży danych w sieci i potencjalne zagrożenia

Serwis sam chwali się dostępem do ponad 24,9 mln ksiąg wieczystych – prawdopodobnie obejmującego większość polskich nieruchomości informuje strona Rzecznika Praw Obywatelskich. Te dane mogą służyć m.in. do:

  • Profilowania właścicieli nieruchomości
  • Kradzieży tożsamości
  • Nękania lub zastraszania osób prywatnych
  • Zdobywania cennych informacji o funkcjonariuszach organów ścigania i wykorzystania ich przeciwko nim.

Serwis handlujący danymi Polaków ma działać legalnie 

Chociaż serwis działa legalnie – formalnie – to eksperci podkreślają, że:

  1. Numer księgi wieczystej i dane z niej – w tym PESEL – to dane osobowe.
  2. Taka usługa w praktyce obchodzi przepisy RODO, oferując masowy dostęp bez żadnej weryfikacji.
  3. UODO nie prowadzi obecnie postępowań wobec takich serwisów, mimo zgłoszeń RPO i specjalistów.

Serwis łamie regulacje dotyczące RODO?

Eksperci cytowani przez DGP i inne media podkreślają, że serwis powinien wymagać wykazania interesu prawnego przed udostępnieniem numerów KW. Z punktu widzenia prawnego mimo braku bezpośredniego zakazu, serwis powinien być kontrolowany i dostosowany do RODO. W związku z tym portal handlujący danymi Polaków, wbrew własnym deklaracjom, może łamać prawo obowiązujące w UE.

"Takie dane są rewelacyjne do zorganizowania prowokacji wobec pracowników służb. To jest bardzo poważne zagrożenie bezpieczeństwa państwa" - stwierdził, w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną, były szef Agencji Wywiadu, płk Grzegorz Małecki. Jak wynika ze słów eksperta takie dane mogą stać się pożądanym celem dla służb obcych wywiadów, co wydaje się szczególnie niebezpieczne, w kontekście ostatniej wyraźnej aktywności rosyjskich agentów w Unii Europejskiej. Ataki na infrastrukturę i m.in. obiekty handlowe takie jak targowisko Marywilska 44 w Warszawie pokazują, że wróg nie śpi. 

Sam fakt, że rozważamy udział rosyjskich służb w wypadku kryzysów takich jak dzisiejsza poważna awaria metra w Warszawie (spłonęły pomieszczenia techniczne na stacji Racławicka), świadczy o niewątpliwych postępach kremlowskiej agentury, choćby w sferze dezinformacji. 

Choć usługa amerykańskiej spółki opiera się na danych publicznych, to masowość i łatwość dostępu stworzonych metodą komercyjną jest niepokojąca – możliwości wykorzystania takich danych są szerokie, a ochrona praw obywateli słaba. To sygnał, że formalna legalność nie zawsze idzie w parze z bezpieczeństwem konsumenta.

Jak sprawdzić, czy ktoś nie używa technologii przeciwko nam?

  • Regularnie sprawdzaj, czy ktoś oglądał Twoją księgę wieczystą przez EKW – system rejestruje każdy dostęp.
  • Monitoruj komunikację z GIODO/UODO – zgłaszaj wątpliwości, jeśli zauważysz nietypową aktywność.
  • Rozważ zastrzeżenie numeru PESEL (usługa dostępna w aplikacji mObywatel).

Zaniepokojeni obywatele żądają wprowadzenia zmian legislacyjnych w tym zakresie, czyli m.in. wymogu uzasadniania zapytań o numery KW i wprowadzenia ograniczeń przed masowym pobieraniem danych.

ZOBACZ RÓWNIEŻ