Polacy inwestują we francuską technologię. 16 mln euro na ochronę streamów video

Orasio
Fabio Gennari, Arnaud Delaunay i Florian Fournier – założyciele Orasio. / fot. Paul Blind
Na początku 2025 roku we Francji ruszył Orasio – startup, który w ciągu kilku miesięcy zdobył 16 mln euro w rundzie seed. W spółkę zainwestował między innymi polski, prywatny fundusz Expeditions Fund. Środki pozwolą firmie rozwinąć zespół ekspertów, wdrożyć pierwsze rozwiązania zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym na terenie Europy, a także rozpocząć ekspansję na nowe rynki.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Narodziny Orasio i misja firmy

Orasio założyli w styczniu 2025 roku Florian Fournier, Arnaud Delaunay i Fabio Gennari. Już na samym starcie postawili sobie ambitny cel: stworzyć europejskie centrum innowacji w zakresie analizy wideo opartej na sztucznej inteligencji.

Founderzy są przekonani, że sztuczna inteligencja stosowana do analizy wideo zostanie masowo zaadaptowana w nadchodzących latach, a Europa nie ma jeszcze podmiotu, który mógłby konkurować na skalę globalną – co stanowi poważne zagrożenie dla suwerenności w strategicznej dziedzinie. Wspomniana potrzeba wzmocnienia suwerenności wynika zdaniem założycieli z przewagi technologicznej i handlowej, jaką do tej pory utrzymują firmy z USA, Izraela czy Chin. Rozwiązania tych podmiotów są stopniowo wdrażane w Europie z braku stabilnej lokalnej alternatywy, lecz – zdaniem Orasio – nie zawsze spełniają unijne wymogi regulacyjne, etyczne i demokratyczne.

Technologie i oferta produktowa

Podstawą rozwiązań Orasio jest podejście multimodalne, łączące analizę obrazu i języka. Dzięki temu systemy rozumieją kontekst sytuacji lepiej niż tradycyjne algorytmy, a komunikacja z operatorem jest bardziej naturalna. Kluczowe funkcje to:

  1. Wykrywanie nietypowych zdarzeń w czasie rzeczywistym – system generuje alerty natychmiast po zidentyfikowaniu potencjalnie niebezpiecznej sytuacji (np. pojawienie się uzbrojonej osoby lub wczesne stadium pożaru).
  2. Przeszukiwanie archiwów wideo po zdarzeniu – umożliwia szybkie lokalizowanie materiałów z konkretnymi incydentami, co przyspiesza analizę i raportowanie.
  3. Elastyczne wdrożenie:
  • Na kamerach (on edge), co pozwala na przetwarzanie danych bezpośrednio u źródła;
  • Na serwerach klienta (on-premise), dla tych, którzy nie chcą korzystać z chmury;
  • W chmurze (cloud), umożliwiając skalowalność i łatwą aktualizację.

Rozwiązania są modułowe i niezależne od jednego dostawcy, co daje użytkownikom pełną kontrolę nad danymi. Co ważne, Orasio od początku projektuje produkty w zgodzie z RODO oraz unijną ustawą o sztucznej inteligencji (AI Act). – Spodziewamy się, że ramy prawne będą ewoluować w ciągu najbliższych kilku lat. I nie będzie to pytanie, czy możemy wykorzystać inteligencję wideo, ale do czego możemy ją wykorzystać – mówi Fournier dla portalu Sifted. 

Florian Fournier założył wcześniej startup PayFit, z którym zamierza pozostać w zarządzie, ale jednocześnie skupić całą energię na nowym przedsięwzięciu. – Przez następne 10, 20 lat mogę włożyć całą swoją energię w ten nowy projekt – mówi, zapowiadając pełne zaangażowanie w rozwój Orasio.

Rundy finansowania i kluczowi inwestorzy

Runda seed zakończona na kwotę 16 mln euro to pierwszy znaczący zastrzyk kapitału dla Orasio. Inwestorami zostali:

  • Frst (Francja) – fundusz skupiający się na innowacjach z obszaru AI i bezpieczeństwa,
  • Global Founders Capital (Niemcy) – międzynarodowy VC z szerokim portfolio technologicznych spółek,
  • Expeditions Fund (Polska) – niezależny fundusz venture capital z siedzibą w Warszawie.

Dzięki tej rundzie Orasio zyskało środki pozwalające na:

  • sfinansowanie ekspansji na rynku europejskim,
  • rozbudowę zespołu (obecnie 7 osób, w planach 20 w ciągu najbliższego roku, z naciskiem na inżynierów),
  • wdrożenie testowych wersji produktów w sektorze wojskowym (start testów jeszcze w czerwcu 2025) i w sektorze publicznym oraz prywatnym (plan na październik 2025).

Fournier ujawnił, że inwestycja obejmowała mniejszościowy pakiet – poniżej 20 % udziałów – co oznacza, że wycena firmy nie jest niższa niż 80 mln euro.

Regulacje, etyka i kontrowersje

Inteligencja wideo w zastosowaniach bezpieczeństwa już budziła emocje: w 2023 roku we Francji przyjęto ustawę umożliwiającą eksperymentalne korzystanie z kamer zasilanych AI podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Chociaż rozwiązanie miało być ograniczone do wydarzenia sportowego, otworzyło debatę o dalszym wykorzystaniu technologii. Organizacje zajmujące się prawami cyfrowymi wskazują na ryzyko naruszeń prywatności, a wiele miast jeszcze nie określiło, w jakim zakresie będzie mogło korzystać z analizy w czasie rzeczywistym.

– Naszą rolą nie jest zdefiniowanie, co prawo powinno mówić w różnych krajach, ale upewnienie się, że nasze rozwiązanie przestrzega zasad – co oznacza, że nie pozwalamy naszym klientom robić niczego więcej niż to, co jest legalne – tłumaczy Fournier.

Równocześnie, jak podkreśla założyciel Orasio, wdrażanie AI w wideo to w Europie tylko kwestia czasu – dziś już 47 z 50 największych francuskich miast korzysta z jakiejś formy analizy wideo. Dalszy rozwój regulacji unijnych, w tym AI Act, spowoduje, że takie rozwiązania będą dostępne w jeszcze większej liczbie miejsc, ale pod ścisłą kontrolą wymagań etycznych i prawnych.

Suwerenność europejska i konkurencja na rynku

Orasio wskazuje, że obecnie większość użytkowników w Europie sięga po rozwiązania amerykańskie, izraelskie lub chińskie. – Kiedy te firmy analizują kanały wideo, nie robią tego z tą samą wizją prywatności, a to stanowi ważne zagrożenie dla bezpieczeństwa i suwerenności – podkreśla Fournier.

Przykład z francuskiej policji narodowej pokazuje ryzyko: w 2023 roku organizacja Disclose oskarżyła policję o nielegalne użycie narzędzia Briefcam z funkcją rozpoznawania twarzy. Choć raport ministerialny potwierdził jedynie jednorazowe użycie tej opcji, sytuacja uwypukliła obawy o przekazywanie wrażliwych danych zagranicznym firmom.

W całej Europie działają też inni lokalni gracze – jak francuskie startupy Wintics i Videtics, które w 2024 roku współpracowały z władzami podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Ich produkty generują roczne przychody rzędu 10–20 mln euro i są już dostępne na rynku, lecz – według Fourniera – pozostają technologicznie w tyle. – Musisz być świadomy faktu, że najlepsze rozwiązania nie są europejskie – kwituje CEO Orasio.

Celem firmy jest więc nie tylko sprzedaż gotowych narzędzi, ale również budowa niezależnej europejskiej infrastruktury – od oprogramowania działającego na krawędzi, przez serwery lokalne, aż po chmurę, z zachowaniem pełnej kontroli nad danymi.

Plany rozwoju i harmonogram wdrożeń

Obecnie zespół Orasio liczy 7 osób, ale w ciągu najbliższych miesięcy headcount ma wzrosnąć do około 20, ze szczególnym naciskiem na poszukiwanie inżynierów sztucznej inteligencji i ekspertów ds. bezpieczeństwa. Firma stawia na szybką, a jednocześnie przemyślaną skalę działalności:

  • Czerwiec 2025 – rozpoczęcie testów pierwszego produktu dedykowanego sektorowi wojskowemu.
  • Październik 2025 – pilotaż narzędzia dla samorządów i firm zarządzających infrastrukturą krytyczną (np. centra handlowe, lotniska).

Expeditions Fund 

Jednym z głównych inwestorów w rundzie seed jest Expeditions Fund, założony w 2021 roku w Warszawie i rozwinięty z family office Firlej Kastory. Fundusz koncentruje się na technologiach B2B SaaS, działających na rynkach wartym co najmniej 1 mld dolarów. Zakres inwestycji oscyluje od 250 tys. euro do 2,5 mln euro, od rundy pre-seed do serii A.

ZOBACZ RÓWNIEŻ