Piwo z polskimi korzeniami
fot. materiały prasowe
Grodziskie to jedyny na świecie styl piwny o pochodzeniu całkowicie polskim. Ma kontrowersyjny aromat, ponieważ do jego warzenia używa się prawie wyłącznie słodu pszenicznego wędzonego dymem dębowym lub bukowym. Swoją nazwę zawdzięcza miejscowości, z której pochodzi – Grodziskowi Wielkopolskiemu.
Produkcją piwa grodziskiego w 2018 zajął się Browar Trzech Kumpli. - Bardzo mocno pragnęliśmy dołożyć cegiełkę w budowaniu legendy grodziskiego. Chcieliśmy uwarzyć je w bardzo klasycznej odsłonie, warząc je na słodzie pszenicznym wędzonym dymem dębowym, który powstaje w tradycyjnym palenisku - mówi właściciel i główny piwowar Trzech Kumpli Piotr Sosin.
Piwo Grodziskie niegdyś nazywane było "szampanem północy", ponieważ po otwarciu obficie się pieniło, a podawane w wysokich kieliszkach z cienkiego szkła do złudzenia przypominało szampana. Grodziskie było jasne, lekkie (zawartość alkoholu, na poziomie 2,5-3 oric,) klarowne i wysoko nagazowane dwutlenkiem węgla pochodzącym z wtórnej fermentacji, przeprowadzanej w butelkach. Było także rześkie i bardzo dobrze gasiło pragnienie. Dodatkowo jak głoszą kroniki z tamtych czasów, Grodziskie często zapisywane było przez medyków, jako lekarstwo na ból brzucha, ponieważ pozytywnie działało na układ pokarmowy.
Z powstaniem piwa grodziskiego wiąże się legenda, której głównym bohaterem jest mnich Bernard z Wąbrzeźna, który swą cudowną łącznością z Bogiem miał ożywić wyschniętą studnię w Grodzisku. Woda ze studni była niezbędna dla miejskiego browaru, który miał być wtedy jedynym źródłem dochodów miasta. Dzisiaj owa studnia zwana jest "pompą świętego Bernarda", a ku pamięci zakonnika co roku odbywała się procesja mieszkańców Grodziska Wielkopolskiego do klasztoru benedyktyńskiego w Lubiniu. Tam, na grobie zbawcy grodziskich piwowarów, składano w hołdzie beczkę piwa grodziskiego. Przez szereg lat Grodziskie występowało pod różnymi nazwami np.: Grätzer - dlatego, że cieszyło się sporym zainteresowaniem Niemców, zwłaszcza w okresach zaborów i międzywojennym oraz Grodzisz, które było mocniejszą wersją grodziskiego.
Przez 64 lata Grodziskie było w Polsce chronione, jako wyrób regionalny (1929-1993), można je było warzyć tylko w Grodzisku Wielkopolskim, a po II Wojnie Światowej, ówczesne władze zawładnęły monopolem na jego produkcję. Warzono je wtedy tylko w Grodzisku Wielkopolskim. Produkcję zakończono w 1993 r.