Pasterze robotów. Najlepsze fintechy w Polsce
Najlepsze polskie fintechy, fot. materiały prasowez miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 5/2021 (68)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Banki odgrywają coraz mniejszą rolę w systemie finansowym – napisał w corocznym liście do akcjonariuszy Jamie Dimon, wieloletni CEO banku JP Morgan. Jego zdaniem widać to choćby w udziale kapitalizacji banków w stosunku do całego systemu finansowego i obecnych na nim fintechów oraz firm technologicznych. Według danych serwisu Statista inwestycje w firmy o profilu fintech już dwa lata temu przekroczyły kwotę 135 mld dol. Stale rośnie także liczba konsumentów, którzy regularnie używają co najmniej jednej tego typu platformy. W 2017 r. entuzjastów rozwiązań fintechowych było niewiele ponad 30 proc., obecnie może korzystać z nich nawet trzy czwarte internautów. To branża, która chyba w największym stopniu korzysta z postępującej cyfryzacji społeczeństwa. Prognozy wskazują, że do końca 2025 r. wielkość globalnego rynku fintech wzrośnie do 124 mld dol. Eksperci przekonują, że rodzime fintechy mogą wręcz powtórzyć sukces spółek gamingowych i z powodzeniem debiutować na giełdzie.
Polscy prezesi banków też widzą tę rewolucję. Zbigniew Jagiełło, prezes największego polskiego banku PKO BP, od dawna mówi, że bank, którym kieruje staje się instytucją technologiczną. Polska – zdaniem wielu – jest jednym z najlepszych rynków do rozwoju rozwiązań fintechowych. W badaniu Deloitte Raport Digital Banking Maturity 2018 nasz kraj znalazł się w pierwszej piątce krajów określanych mianem „cyfrowych liderów”. Choć do Wielkiej Brytanii trochę nam jeszcze brakuje, to zdecydowana większość przedsiębiorców, z którymi rozmawialiśmy, podkreśla, że nad Wisłą wcale nie tak trudno o rozwinięcie fintechu. Oczywiście, nie brakuje głosów – również wśród opisywanych przez nas bohaterów – dotyczących skomplikowanych procesów legislacyjnych. Jednak generalnie nastroje w branży finansowej są bardzo dobre, a twórcy z optymizmem patrzą w przyszłość.
Oto 10 polskich fintechów, na które warto zwrócić uwagę.
TOP 10 polskich fintechów: FORDATA
Firma powstała w 2009 r. – Od tego czasu nasza core’owa działalność pozostaje praktycznie taka sama. Jesteśmy dostawcą Virtual Data Room, a więc systemu oferowanego w modelu SaaS, który wykorzystywany jest głównie w procesach fuzji i przejęć – tłumaczy Aleksandra Prusator, Sales & Marketing Director w FORDATA. VDR służy do kontrolowanego i bezpiecznego udostępniania wrażliwych dokumentów inwestorom, doradcom lub partnerom biznesowym w procesach, gdzie poufne informacje przekazywane są na zewnątrz firmy i muszą być szczególnie chronione.
Od początku działalności firmy, dla przedsiębiorców szczególnie istotna była idea społecznej odpowiedzialności biznesu. W styczniu br. FORDATA została nagrodzona brązowym medalem Stevie Awards za wyjątkowe poradzenie sobie z wyzwaniami w pandemicznej rzeczywistości. Podmiot nie tylko zwiększył zatrudnienie, zaoferował darmowe VDR dla firm, ale również zorganizował zbiórkę na rzecz szpitali.
FORDATA jest coraz lepiej rozpoznawana na zagranicznych rynkach, a w najbliższych miesiącach skupi się na rozwoju biznesu na tzw. rynku Baltics: na Litwie, Łotwie, w Estonii oraz krajach skandynawskich, głównie Szwecji. – Rozwijamy też nowe mechanizmy bezpieczeństwa, które planujemy dostarczyć klientom do końca maja, ponadto, razem z naszym partnerem z Holandii, prowadzimy projekt z zakresu AI – podsumowuje Aleksandra Prusator.
TOP 10 polskich fintechów: FINCASTLY
Fincastly to narzędzie ułatwiające przedsiębiorcom podejmowanie decyzji w oparciu o dane finansowe firmy. Aplikacja agreguje dane m.in. z najpopularniejszych polskich programów do fakturowania i skanowania faktur, przekazując przedsiębiorcy kluczowe metryki na temat jego biznesu. Dzięki możliwości planowania budżetów i łatwego śledzenia ich realizacji przedsiębiorca jest w stanie szybko wychwycić odchylenia i optymalizować przepływy finansowe w swojej firmie. – W ramach bloga oraz cotygodniowych webinarów w przystępny sposób tłumaczymy zagadnienia finansowe i pokazujemy, jak znajomość konkretnych wskaźników może wpłynąć na realny rozwój biznesu – mówi Bartłomiej Glac, CEO Fincastly.
Twórcy rozwiązania przyznają, że pandemia jest jedną z przyczyn powstania aplikacji. – Po zamrożeniu branży eventowej, w której wcześniej działaliśmy, stwierdziliśmy, że to dobry moment, by zbudować narzędzie, którego wcześniej nam brakowało – dodaje Glac, który jednocześnie zwraca uwagę, że wizja kryzysu oraz zatory płatnicze – widoczne szczególnie na początku pandemii – spowodowały, że wielu przedsiębiorców zaczęło baczniej zwracać uwagę na stan swoich finansów.
Obecnie Fincastly skupia się na pozyskiwaniu nowych klientów i doskonaleniu produktu. Startupowcy rozwijają bazę wskaźników, a także pracują nad zwiększeniem poziomu automatyzacji. – Po osiągnięciu założonej liczby klientów na polskim rynku planujemy ekspansję zagraniczną. Najprawdopodobniej będzie to jeden z rynków ościennych – wyjaśnia Bartłomiej Glac.
TOP 10 polskich fintechów: CARSMILE
Carsmile to startup oferujący kupno samochodu w abonamencie przez internet (a wkrótce również motocykli, samochodów dostawczych, a nawet foodtrucków) oraz leasing. Platforma działa od 2018 r., a od kilku miesięcy jest częścią międzynarodowej Grupy OLX. Za pomocą Carsmile sprzedano już prawie 4 tys. nowych samochodów, z czego prawie połowę umów zawarto w minionym roku. Jej klientami są przede wszystkim małe firmy i osoby prywatne. Twórcy chwalą się, że ich algorytm oblicza ratę za samochód średnio 300 tys. razy dziennie. Gdyby mieli to robić pracownicy, potrzebowano by 2,5 tys. dobrze wyszkolonych osób. – Udało nam się przekonać Polaków, że samochody można bardzo wygodnie i szybko kupować online. Nie trzeba w tym celu odwiedzać salonów – mówi Łukasz Domański, CEO Carsmile.
Najnowsze liczby prezentowane przez startup są imponujące. W 2020 r. liczba zawartych umów wzrosła o 65 proc. r/r przy spadku rynku nowych samochodów. Domański podkreśla, że ich usługą zainteresowani są przede wszystkim firmy przeżywające boom na swoje usługi: kurierzy, sklepy internetowe, przedsiębiorstwa budowlane. – Jesteśmy częścią międzynarodowej Grupy OLX, więc myślimy oczywiście o docelowym wykorzystaniu naszych pomysłów również na innych rynkach, gdzie obecny jest nasz większościowy akcjonariusz – zapowiada CEO Carsmile.
Za jedno z największych wyzwań, przed jakimi stoi branża car(fin)tech przedsiębiorcy wskazują zmianę regulacji prawnych umożliwiających stworzenie w Polsce usługi leasingu online bez papierowej umowy na końcu oraz przyspieszenie rozwoju segmentu leasetech.
TOP 10 polskich fintechów: SYMMETRICAL
Symmetrical to polsko-brytyjski fintech, którego misją jest pomoc pracownikom w odzyskaniu kontroli nad osobistymi finansami. W jaki sposób? Przez zapewnienie im dostępu do już zarobionych środków niezależnie od wypłaty, a także pakietu dodatkowych benefitów płacowych, które edukują i pozwalają mądrze zarządzać pieniędzmi. – Jesteśmy w takim miejscu, że już nie sprzedajemy usługi bezpośrednio do firm, tylko raczej platformom i dostawcom oprogramowania, którzy mogą sobie wpiąć, za pomocą kilku linijek kodu, nasze rozwiązanie – tłumaczy Piotr Smoleń, CEO Symmetrical.
Firma dynamicznie rozwija się na europejskich rynkach. Jej priorytetami na najbliższe miesiące są Wielka Brytania, Niemcy oraz Stany Zjednoczone. – To trzy kluczowe rynki, na których chcemy w nadchodzącym roku zaistnieć – zapowiada Smoleń. I podkreśla, że szczególnie wymagające będzie dostosowanie się do obowiązujących regulacji prawnych. W USA poszczególne stany różnią się ustawodawstwem, w Wlk. Brytanii trzeba patrzyć na każdy kraj z osobna, nawet w Niemczech trzeba uważać na prawne niuanse między landami. – Polska jest supertrudnym rynkiem, jeśli chodzi o dopasowanie się do regulacji prawnych. Ale one są za to takie same dla całego kraju, nie ma tych lokalnych różnic – twierdzi CEO Symmetrical.
W czerwcu 2020 r. fintech pozyskał 25 mln zł od inwestorów w ramach rundy seed. W firmę postanowiły zainwestować m.in. fundusz Global Founders Capital, a także fundusz Partech. Przy okazji ogłoszenia pozyskania środków nieoficjalnie spekulowano, że wycena Symmetrical mogła tym samym przekroczyć 90 mln zł.
TOP 10 polskich fintechów: DIGITAL FINGERPRINTS
Rozwiązanie oferowane przez startup zapewnia ochronę zasobów i kont internautów – umożliwiają to mechanizmy oparte o biometrię behawioralną. W tym roku firma założyła sobie dwa podstawowe cele. Pierwszym jest rozwój badań nad rozwiązaniem dla urządzeń mobilnych, ponieważ – jak przekonują przedstawiciele Digital Fingerprints – korzystanie z różnego rodzaju aplikacji mobilnych jest już codziennością. Drugim celem jest rozszerzenie tych mechanizmów na nowe gałęzie gospodarki. Startup zaczął właśnie zaawansowane rozmowy dotyczące zastosowania rozwiązań w administracji publicznej.
– Edukacja w zakresie cyberbezpieczeństwa zawsze była – i pewnie nadal będzie - dużym wyzwaniem. Naszym zadaniem jest pokazanie, że technologia pozwala w znaczny sposób podnieść bezpieczeństwo organizacji. Nie należy bać się postępu i innowacji! Trzeba być na bieżąco, by rozumieć zasady działania poszczególnych mechanizmów – wyjaśnia Krzysztof Raczyński, CEO Digital Fingerprints.
Przedsiębiorca przytacza badania, z których wynika, że Polska jest jednym z najbardziej nowoczesnych krajów, jeśli chodzi o dojrzałość bankowości cyfrowej. – To daje duże nadzieje na sukces – uważa Raczyński.
Digital Fingerprints już teraz może pochwalić się dwoma potężnymi wdrożeniami w polskich bankach: mBanku oraz ING. Obecnie trwają rozmowy z kolejnymi instytucjami finansowymi i organizacjami.
TOP 10 polskich fintechów: AUTENTI
Autenti to platforma do autoryzacji dokumentów i zawierania umów w internecie. Podmiot zdobył już wiele branżowych wyróżnień, a także nawiązał współpracę z największymi instytucjami finansowymi w Polsce i na świecie – to zarówno banki, jak i różnego rodzaju platformy płatnicze. Prawnie wiążący dokument można podpisać z dowolnego miejsca – w drodze do pracy, na wakacjach, w podróży służbowej – na smartfonie, tablecie lub laptopie. Zyskujemy nie tylko wygodę, ale również dbamy o środowisko, co podkreślają korzystający z usług przedsiębiorstwa.
– Chcemy stać się platformą pierwszego wyboru w Europie, ale eksplorujemy również rynki azjatyckie i bliskowschodnie. Ponadto będziemy rozwijać również dodatkowe usługi związane z identyfikacją użytkowników, bo chcemy, żeby klient wiedział o kontrahencie jak najwięcej, zanim jeszcze podpisze z nim umowę – deklaruje Tomasz Plata, CMO Autenti.
Firma ma za sobą dwie rundy inwestycyjne. W 2017 r. Autenti wsparły fundusze Innovation Nest i Black Pearls VC, a wkład przekroczył 6 mln zł. Dwa lata później do grona inwestorów fintechu dołączyły trzy banki – Alior Bank, BNP Paribas oraz PKO Bank Polski, a pozyskane w ten sposób fundusze zostały przeznaczone na dalszy rozwój produktów, wzmocnienie zespołu, a także rozpoczęcie działalności międzynarodowej.
– Planujemy, że do 2025 r. użytkownicy będą podpisywać na naszej platformie 100 mln dokumentów miesięcznie. Obecnie takich podpisów generujemy ok. 200 tys. – przyznaje Tomasz Plata.
TOP 10 polskich fintechów: BILLTECH
BillTech – jak mówią o nim pomysłodawcy – to ekosystem płatności łączący klientów, usługodawców i banki. Firma zwyciężyła w zeszłorocznej edycji programu UPC Polska Think Big w kategorii Think Digital, której głównym partnerem był UPC Biznes. W największym skrócie – dzięki BillTech można pobierać faktury i rachunki od setek dostawców, a następnie opłacać je jednym kliknięciem. – Chcieliśmy zautomatyzować nużący i powtarzalny proces, jakim jest płacenie rachunków. Stwierdziliśmy, że stale zmieniający się świat bankowości daje możliwość wdrożenia zupełnie nowych rozwiązań płatniczych – tłumaczy Jędrzej Małolepszy, CO-Founder BillTech Group.
Na swojej stronie internetowej przedsiębiorcy chwalą się współpracą z największymi instytucjami finansowymi oraz firmami technologicznymi, wśród których znaleźli się: ING, Santander, Alior Bank, PKO Bank Polski, Google i Orange. Z kolei ostatnie, pandemiczne
miesiące, twórcy BillTech-u przeznaczyli na komercjalizację rozwiązania dla dostawców mediów pozwalającego na wysyłanie danych do opłacenia faktury bezpośrednio do wybranej przez abonenta aplikacji banku lub aplikacji płatniczej.
– Będziemy nadal pracować nad kolejnymi wdrożeniami. Korzyści dla współpracujących z nami firm będą stale rosnąć – zapowiada Małolepszy.
TOP 10 polskich fintechów: NETHONE
Nethone specjalizuje się w cyberbezpieczeństwie i zapobieganiu fraudom płatniczym w kanałach internetowych m.in. związanym z użyciem kart kredytowych i debetowych czy przejęciem dostępu do kont bankowych. – Zapobiegamy dokonywaniu transakcji przez osoby do tego nieuprawnione w stale rosnącym kanale zdalnym – wyjaśnia Hubert Rachwalski, CEO Nethone. Pierwszy pomysł na firmę pojawił się w 2016 r. Twórcy chcieli lepiej zrozumieć użytkowników online. – Z czasem okazało się, że zrozumienie internauty jest tak abstrakcyjnym pojęciem, że pojawiła się hipoteza, iż precyzyjnie określonym celem może być rozpoznawanie tych użytkowników, których intencje nie są zgodne z operatorami danej platformy internetowej – dodaje Rachwalski.
Rozwiązanie od Nethone oparte jest na algorytmach uczenia maszynowego potrafiących wydobyć sygnały świadczące o próbach nieuprawnionego użycia karty kredytowej, a także mogących oznaczyć podejrzane, nietypowe transakcje w czasie rzeczywistym. Mechanizm gromadzi m.in. tak indywidualne dane behawioralne jak szybkość i takt pisania na klawiaturze czy poruszania kursorem. – Jak wynika z danych, liczba transakcji internetowych i mobilnych stale rosła jeszcze przed pandemią. Płatności zdalne są coraz istotniejsze, więc jednym z największych wyzwań fintechów jest obecnie zapewnienie użytkownikom bezpieczeństwa. Zwłaszcza w naszym przypadku, bo przecież fraud nie zna granic geograficznych – uważa Rachwalski.
W minionym roku Nethone znacząco urosło. Biznes prężnie rozwija się m.in. w Brazylii – firma ma swoje biuro w São Paulo. Twórcy zapowiadają dalszy rozwój, a także ekspansję na kolejne rynki.
TOP 10 polskich fintechów: DIGITAL TEAMMATES
Digital Teammates nie jest fintechem w dosłownym tego słowa znaczeniu, za to pomaga wielu instytucjom finansowym w cyfrowej transformacji. Twórcy startupu sami siebie nazywają „pasterzami robotów”. Dostarczają roboty wyręczające ludzi w najbardziej mechanicznych czynnościach, z jakimi wiąże się biurowa praca.
Technicznie rzecz ujmując, roboty od Digital Teammates to programy komputerowe, ale praktycznie ogarniają obowiązki, jakie musiałby wykonać człowiek. Jak się wymyśla roboty? – Żeby one miały się czym zajmować, trzeba zrozumieć, co w dzisiejszej pracy biurowej ma charakter powtarzalny. Jeśli chodzi o instytucje udzielające pożyczek, może to być analiza sytuacji finansowej potencjalnego pożyczkobiorcy – mówi Mariusz Pultyn, CTO Digital Teammates. Startup powstał w październiku 2017 r., a pierwszym dużym klientem został mBank. Do pracy przy robotach twórcy zatrudniają osoby również niezwiązane z IT. Natomiast sami klienci dostrzegają wiele zalet płynących z rozwiązań od Digital Teammates.
– Najczęściej jest tak, że ilość pracy przekracza możliwości firm. Przedsiębiorcy stają przed dylematem: czy do niektórych obowiązków lepiej pozyskać ludzi, szkolić ich, czy może skorzystać z pomocy robotów? – tłumaczy Pultyn. I dodaje, że klienci szczególnie chętnie korzystają z oferowanych przez nich mechanizmów w okresach, kiedy pracy jest jeszcze więcej
np. pod koniec kwartałów. Startup obecnie skupia się na poszerzeniu bazy klientów. Przedstawiciele myślą o ekspansji międzynarodowej, pierwsze roboty są już obecne na zagranicznych rynkach nie tylko europejskich, ale również m.in. w Meksyku.
TOP 10 polskich fintechów: COINFIRM
Coinfirm to polsko-brytyjski fintech zabezpieczający transakcje kryptowalutowe przed praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu. Firma tworzy oprogramowanie wykorzystujące blockchain, big data i machine learning do rozwiązywania problemów z obszarów AML. Współpracuje m.in. z PKO Bankiem Polskim, LINK4 i Krajową Izbą Rozliczeniową, a w lipcu zeszłego roku pozyskała 2 mln euro od funduszu
Middlegame Ventures. Było to drugie spektakularne finansowanie w ostatnich miesiącach – w styczniu 2020 r. fintech został wsparty przez londyński fundusz venture capital Bird Capital kwotą 20 mln zł. Pozyskane pieniądze zostały przeznaczone na dalszy rozwój.
Coinfirm jest obecny na wielu zagranicznych rynkach, a przedsiębiorstwo ma swoje oddziały nie tylko w Polsce i Wielkiej Brytanii, ale również w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Japonii.
TOP 10 polskich medtechów
Zachęcamy do zapoznania się z naszym zestawieniem 10 najlepszych polskich medtechów. Można znaleźć je TUTAJ.
Więcej możesz przeczytać w 5/2021 (68) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.