Oskar Kon - polski Ford
Fot. narodowe archiwum cyfrowe; commons.wikimedia.org;east newsJedni nazywali go Królem Widzewa, bo niewielką wieś pod Łodzią przekształcił w fabryczną osadę. Inni, złośliwie, „widzewskim królikiem” – bo w tempie pędzącego królika, bezwzględnie podążał za zyskiem. W okresie swojej szczytowej potęgi posiadał majątek wart 82,5 mln zł i zatrudniał ponad 7 tys. osób. Kreował się na osobę uduchowioną, a nawet filantropa, a mimo to był powszechnie znienawidzony i właściwie nie miał przyjaciół.
Początkowo nic nie wskazywało na to, że będzie najbogatszym przedsiębiorcą Łodzi. Oskar Kon (a właściwie Oszer Kohn) urodził się w maju 1870 r. w chasydzkiej rodzinie, dosyć biednej i wielodzietnej. Jego ojciec, Lewi Kohn z zawodu tkacz, marzył, by jego syn został rabinem. Dlatego dzieciństwo i młodość Oskar spędza w bardzo zamkniętej, ortodoksyjnej społeczności, uczy się w chederze, szybko się żeni ze starszą od siebie Miriam, która mu rodzi sześcioro dzieci. Mówi tylko w jidysz. Nawet nie myśli o tym, żeby robić pieniądze.
Ziemia Obiecana
To jednak czas, gdy w Łodzi, nieprzypadkowo nazwanej później Ziemią Obiecaną, robi się zawrotne interesy. Dlatego młodzi Żydzi, znajomi Oszera, masowo odchodzą od tradycji i próbują swoich sił w biznesie. – „Talmudem nie interesowali się nawet ci, z którymi Oskar niedawno w szkole religijnej rywalizował o palmę pierwszeństwa. Szukali złota, które...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 11/2020 (62) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.