Odpowiedzialność biznesu spoczywa w rękach technologii

Styczeń 2022 r. Media odmieniają przez wszystkie przypadki „Polski Ład”. Media społecznościowe płoną – jak liczyć, co liczyć i czy na pewno liczymy to, co liczyć się powinno. Nagle dział księgowości, kadr i płac, dotychczas jedne z najbardziej hermetycznych działów w firmach, stają w świetle jupiterów. Opinia publiczna domaga się prawdy, ujawnienia niepodważalnego algorytmu na wyliczenie ulgi dla klasy średniej.

Tymczasem w jednej z krakowskich firm IT, rozwijających system ERP, na którym pracują dziesiątki tysięcy księgowych i kadrowych, zostaje otwarty e-mail: „Dzień dobry. Czy na tej wersji programu mogę już prawidłowo przeliczać płace za styczeń dla pracowników? Chodzi mi o stan na dzień dzisiejszy. Wiem, że jak premier znowu wyjdzie na mównicę i zapowie, że każdy może sobie powprowadzać dowolne zmiany w Polskim Ładzie, to może się wszystko zmienić…

Ale tak pytam, czy jeśli dzisiaj dla kogoś będę przeliczać pensje za styczeń, to będą zgodne z prawem ludzkim i Bożym?”.

W tym samym czasie, kiedy świat biznesu płonął, producent enova365 od kilku miesięcy przygotowywał się do momentu prawdy, z którą mierzy się już od ponad 20 lat, czyli meandrów polskiego prawa, które nieustannie prasuje, układa, poddaje analizie, by finalnie dostarczyć oprogramowanie, które zawsze jest zgodne z polskim prawem. 

Odpowiedź na e-mail była zatem oczywista. „Tak. Jesteśmy zawsze zgodni z przepisami”.

Za tą magią stoi nie AI, ale ludzie. 

Cyfrowa odpowiedzialność biznesu – nowy wymiar troski o człowieka

Wpływ cyfryzacji na nasze życie stale rośnie. Widać to szczególnie w dyskusjach na temat znaczenia wolności w mediach społecznościowych, które należą do prywatnych firm, oraz granicach prawdy, które obecnie przesuwa sztuczna inteligencja, karmiona naszymi pytaniami. Biznes nie ma takich dylematów – automatyzacja, uczenie maszynowe oraz cyfryzacja procesów są normą, która dąży do zmarginalizowania znaczenia człowieka. Ma być szybko i tanio. Podejście to rodzi jednak nieznane dotąd problemy etyczne i społeczne, które skutkują pojawieniem się nowej koncepcji w biznesie. Corporate Digital Responsibility (CDR), nawiązująca do Corporate Social Responsibility, ma na celu wypracowanie precyzyjnych wytycznych i dobrych praktyk, które wpłyną na odpowiedzialne prowadzenie biznesu w cyfrowym świecie. W przypadku enova365 cyfrowa odpowiedzialność biznesu dotyczy nie tylko dostarczania oprogramowania, które jest technologicznie nowoczesne, zapewnia bezpieczeństwo danych, jest dostępne w chmurze, na serwerze, w formie przeglądarkowej, przez aplikację desktopową czy mobilną. Cyfrowa odpowiedzialność biznesu w enova365 odpowiada również za bardzo ludzką przestrzeń, której AI nie ogarnie, czyli zgodność oprogramowania z przepisami polskiego prawa. Tu właśnie często jest obnażana bezradność technologii w obliczu polskiego prawa. Ta przestrzeń została ujarzmiona przez enova365 uwagą człowieka, na którą składają się nie tylko programiści, ale przede wszystkim eksperci od księgowości, kadr, płac czy Business Intelligence, którzy na co dzień rozwijają oprogramowanie. Bo biznes nie kupuje enova365 jako wyłącznie oprogramowania ERP. Biznes kupuje pewność, że enova365, w której przechowują swoje dane, wykonują księgowe operacje, wysyłają dokumenty do urzędów oraz przelewy do banków, jest benefitem również dla jego pracowników. Bo to dzięki enova365 mogą dobrze wykonywać swoją pracę i właściwie wykorzystywać swoje kompetencje. Widać zatem, że pod hasłem „Genialnie proste, czyli innowacyjne oprogramowanie, które ułatwia prowadzenie firmy” może podpisać się wyłącznie homo sapiens.