Mistrzowie zagadek

Twórcy Lock.me
Twórcy Lock.me / Fot. materiały prasowe
Jakub Caban i Bartek Idzikowski rozwiązali w życiu niejedną łamigłówkę. Najlepsze efekty dała jednak odpowiedź na pytanie, jak zrobić międzynarodowy biznes na zagadkach.

Snop światła latarki wyłania z mroku przerażający widok. Otacza cię prawdziwy las, choć przypomina sceny z koszmarów. Blask z urządzenia odbija światło w oczach porcelanowych lalek przymocowanych do gałęzi drzew. Jest noc, a ty już od dłuższej chwili czujesz, że ktoś śledzi każdy twój ruch. Wysoki ton skrzypienia cykad w ciemności nie brzmi już tak przyjaźnie. Odruchowo oglądasz się przez ramię. Być może droga do wyjścia prowadzi przez opuszczony dom pośrodku lasu. Problem w tym, że najwyraźniej ktoś był tam przed tobą.

Tak można by opisać doświadczenie z nocną grą w jednym z największych w Polsce escape roomów „Forest Escape” w Pabianicach. Bo, jak się okazuje, przestrzeń z zagadkami nie musi ograniczać się do czterech ścian. Polacy wyspecjalizowali się w tworzeniu „pokojów” zagadek i wyznaczają standardy na rynku. Czasem nowa branża potrzebuje motywatorów rozwoju, a twórcy Lock.me znaleźli kilka ciekawych sposobów, żeby ją pobudzać.

Jakub Caban i Bartosz Idzikowski stworzyli samofinansujący się serwis, którego miesięczne przychody sięgają 170 tys. zł. Chodzi o jedną z największych międzynarodowych platform tworzących ranking escape roomów, powiązany z systemem rezerwacyjnym i zrzeszający pasjonatów. Dla wielu firm Lock.me jest dziś fundamentem sprzedaży. Jaka jest historia wrocławskiego duetu przedsiębiorców, którzy stworzyli ten biznes pracą własnych rąk, bez pieniędzy inwestorów?

Mistrzowskie łamigłówki i Mensa

Jakub pochodzi z domu akademików o wielopokoleniowej tradycji. Podobnie jak rodzice od małego objawia talent do nauk ścisłych i technicznych. Bez reszty pochłaniają go zagadki. Od dziecka uwielbia je rozwiązywać. W szkole wyróżnia się zdolnościami matematycznymi: wygrywa ogólnopolskie konkursy, zostaje wielokrotnym finalistą olimpiad. Raczej stroni od rówieśników, ma swój świat, w którym jest mu dobrze. - W dorosłym życiu zdiagnozowałem się jako osoba autystyczna. To wiele wyjaśnia – mówi Kuba.

Jego wielką pasją są planszówki, łamigłówki i zadania logiczne. W wieku 16 lat zostaje przyjęty do Mensy, dwa lata później zostaje Mistrzem Polski w rozwiązywaniu łamigłówek. Potem czterokrotnie reprezentuje kraj na mistrzostwach świata w tej dziedzinie. W trakcie studiów matematycznych na Politechnice Wrocławskiej decyduje się na pracę programisty.

Bartosz nigdy nie sądził, że zostanie przedsiębiorcą. W dzieciństwie jest cichym uczniem. W ideę skuteczności nauki materiału mielonego w szkołach zaczyna wątpić na etapie gimnazjum. Powoli zdaje sobie sprawę, że pracy z tej jakości kształcenia raczej nie będzie. Buntuje się i myśli bardziej o założeniu własnej kapeli niż o pracy w garniturze. – Cóż, nie byłem asem, jeśli chodzi o naukę – przyznaje.

Studia z dziennikarstwa traktuje jako miejsce networkingu, co zaprocentuje wiele lat później. Ma jeden cel: szybko się usamodzielnić. Pracuje, odkąd skończył 17 lat.

Jakub Caban i Bartosz Idzikowski, obaj z rocznika 1988, poznają się właśnie w wieku 17 lat podczas obozu edukacyjnego dla dzieci. Pełnią tam funkcję nauczycieli matematyki. Szybko znajdują wspólny język, co...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

My Company Polska wydanie 4/2024 (103)

Więcej możesz przeczytać w 4/2024 (103) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ