Cud na stacjach czy kiełbasa wyborcza? Ceny paliw najniższe od trzech lat

orlen dystrybutor
Ceny paliw najtańsze od trzech lat. / Fot. shutterstock.
Polscy kierowcy mają powody do zadowolenia – ceny paliw na stacjach osiągnęły poziomy, których nie widziano od lutego 2022 roku. Zarówno benzyna, jak i olej napędowy są dziś znacząco tańsze niż jeszcze kilka tygodni temu. Co stoi za tym zjawiskiem?

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Przed wyborczym weekendem ceny paliw na stacjach są tanie, niemal jak w czasie pandemii. Polacy przecierają oczy ze zdumienia i pytają czy to faktyczny efekt zmian na rynku ropy, sezonowy spadek, a może – jak sugerują niektórzy komentatorzy – polityczna gra przed wyborami prezydenckimi.

Paliwo z symboliczną piątką z przodu 

Zgodnie z analizą BM Reflex, średnia cena benzyny 95-oktanowej obniżyła się do 5,75 zł za litr, co oznacza spadek o 5 groszy w porównaniu z poprzednim tygodniem. Olej napędowy również staniał – o 7 groszy – i kosztował przeciętnie 5,77 zł za litr. Są to najniższe poziomy cenowe dla tych paliw od końca lutego 2022 roku. Równolegle spadła też cena autogazu – o 4 grosze, do poziomu 2,94 zł za litr, co jest najniższą wartością od ośmiu miesięcy - wskazuje Bankier.pl.

Cena ropy w dół, ale to nie wszystko

Spadki cen paliw nie są jednak wyłącznie polską specyfiką. Jak tłumaczy Business Insider Polska, kluczowe znaczenie ma tu sytuacja na globalnym rynku ropy naftowej, gdzie baryłka surowca (WTI) potaniała do około 78 dolarów, a Brent oscyluje wokół 82 dolarów. Spadek ten to efekt kilku nakładających się czynników: obaw o spowolnienie gospodarcze, większej podaży surowca ze strony krajów spoza OPEC, a także decyzji o stopniowym luzowaniu wcześniejszych ograniczeń wydobycia.

Ale to nie wszystko. W Polsce na ceny paliw wpływ mają także kurs dolara, marże hurtowe Orlenu oraz poziom zapasów paliw. Jak zauważa Business Insider, obecne obniżki to efekt „pewnego poślizgu cenowego” – hurtowe ceny paliw zaczęły spadać już wcześniej, ale na stacjach efekty te widoczne są z opóźnieniem. Teraz jednak, przy sprzyjających warunkach, odbijają się na portfelach kierowców. 

Polityczne paliwo? „Nowy cud” przed wyborami

Zbieg okoliczności czy przemyślana strategia? Nie brakuje głosów, które obecne spadki cen paliw interpretują jako element politycznej rozgrywki. Już w niedzielę 18 maja odbędą się wybory na prezydenta RP. Ceny paliw – będące jednym z najłatwiej dostrzegalnych wskaźników kosztów życia – mają potencjał wpływania na nastroje społeczne. 

Czy to kolejna odsłona strategii stosowanej już jesienią 2023 roku, kiedy ceny paliw gwałtownie spadły przed wyborami parlamentarnymi? Ówczesna polityka Orlenu i decyzje o utrzymaniu cen poniżej rynkowego poziomu były szeroko komentowane – zarówno w mediach, jak i przez analityków, którzy ostrzegali, że działania te mogą mieć charakter polityczny.

Jednak, jak oceniają eksperci, tym razem ceny paliw nie są oderwane od sytuacji na rynku ropy, więc nie ma zagrożenia, że ceny są sztucznie obniżane. Mimo to Polacy pozostają wyczuleni na kwestię obniżki cen paliw przed wyborami, nauczeni doświadczeniem poprzednich rządów. 

W ostatnich dniach prezes Orlenu, Ireneusz Fąfara, nie komentuje publicznie polityki cenowej spółki, a rząd deklaruje, że „nie ingeruje w rynek”. Niemniej, wielu ekspertów pozostaje sceptycznych co do tego, czy obecna obniżka to wyłącznie efekt ekonomicznych mechanizmów.

Trzy złote mniej za tankowanie? Efekt widoczny natychmiast

Jak wynika z analizy Polskiego Radia 24, obecne ceny paliw oznaczają realną ulgę dla kierowców. Przy pełnym baku, np. 50 litrów benzyny, kierowcy płacą dziś nawet o 15 zł mniej niż jeszcze kilka tygodni temu. To zauważalna różnica, zwłaszcza w kontekście wzrostu kosztów życia i rosnących rat kredytów.

Eksperci cytowani przez portal wskazują również, że sytuacja może się jeszcze poprawić, jeśli kurs dolara utrzyma się na obecnym poziomie, a ropa naftowa nie podrożeje w wyniku ewentualnych napięć geopolitycznych. Szczególnie istotne będą tu relacje na Bliskim Wschodzie oraz polityka produkcyjna państw OPEC+.

Choć obecna sytuacja może napawać optymizmem, ekonomiści i analitycy przestrzegają przed nadmiernym entuzjazmem. Rynek paliw jest zmienny, a wiele zależy od czynników trudnych do przewidzenia – takich jak decyzje polityczne, wahania kursów walut czy nieoczekiwane wydarzenia na arenie międzynarodowej.

Tanie paliwo to ulga – ale na jak długo?

Polacy korzystają z najtańszego paliwa od trzech lat, co bez wątpienia wpływa pozytywnie na portfele konsumentów i koszty transportu. Jednak za tą chwilową ulgą kryją się pytania o trwałość zmian i prawdziwe motywy obniżek. Czy to efekt wolnego rynku, czy może znów mamy do czynienia z politycznym „cudem na stacjach”? Ceny paliw pozostają jednym z najczulszych barometrów nastrojów społecznych. A w roku pełnym wyborczych emocji, każde drgnięcie wskazówki dystrybutora może mieć znaczenie większe niż tylko ekonomiczne.

ZOBACZ RÓWNIEŻ