Kod do sukcesu. Wywiad
Chce pan odkryć kod kulturowy Polski? Wytłumaczmy może najpierw, co to właściwie jest i do czego służy?
Odnajdywanie kodów kulturowych różnych krajów to moja pasja. Jeżdżę po całym świecie i odkrywam kody kulturowe m.in. Indii, Brazylii, Japonii, Rosji, USA, Argentyny, będę się chciał przyjrzeć w przyszłym roku kodowi kulturowemu Polski. Jak się go odkrywa? Zacznijmy od tego, że każdy z nas ma trzy mózgi: gadzi, w którym mieszczą się instynkty i którego nadrzędnym celem jest przetrwanie jednostki, limbiczny – odpowiadający za emocje, więzi społeczne i przetrwanie grupy oraz intelekt, czyli układ zarządzający przetwarzaniem danych i symboliką. Mnie najbardziej zajmują ludzkie emocje wobec kraju. Popatrzmy na mnie: urodziłem się we Francji, kocham Francję i jej kulturę, ale... nienawidzę Francuzów. Moją postawę cechuje typowa miłość i nienawiść. Natomiast gdzieś głęboko w środku, na poziomie gadziego mózgu, jestem de facto Francuzem. Badając kod kulturowy chcę odkryć pierwotnie piętno odciśnięte na danej narodowość, a co za tym idzie odpowiedzieć na pytanie: co to właściwie znaczy – być Polakiem, Francuzem, Niemcem, Turkiem, Argentyńczykiem? Kiedy robiłem badania w Chinach, uczestnicy bardzo mocno podkreślali swój kosmopolityzm, fakt, że są obywatelami całego globu i robią światowy biznes. Jednak tym, co ich najmocniej ukształtowało – był tzw. Nanking rape...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 12/2019 (51) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.