Jak renegocjować umowy z bankami, ubezpieczycielami czy firmami leasingowymi?
fot. Adobe StockGospodarcze perturbacje w dobie koronawirusa przełożyły się na skokowy wzrost liczby przedsiębiorców zgłaszających problem z płynnością finansową i realizacją bieżących umów. W odpowiedzi na te sygnały, rząd wprowadza kolejne rozwiązania w postaci rozporządzeń oraz szczególnych ustaw. Przedsiębiorcy nie zawsze wiedzą jednak jak efektywnie z nich skorzystać, by chronić finanse swojego biznesu. – Wiele narzędzi można zastosować niemal od ręki. Ważne jest, aby właściciele firm wiedzieli, że w ich zasięgu jest kilka rozwiązań, które mogą uratować budżety firm – mówi Małgorzata Anisimowicz, doradca restrukturyzacyjny i prezes zarządu PMR Restrukturyzacje.
Powołanie się na siłę wyższą
Jedną z przesłanek wyłączających odpowiedzialność dłużnika jest możliwość powołania się na wystąpienie tzw. siły wyższej. W dużym skrócie, chodzi o zdarzenia zewnętrzne, niemożliwe do przewidzenia oraz zapobieżenia, a za takie można uznać np. stan epidemiologiczny wywołany koronawirusem. – Niezależnie od treści klauzuli znajdującej się w umowie, strona nie realizująca umowy lub nienależycie wykonująca umowę, powinna udowodnić, że wskutek działania siły wyższej wyniknęły u niej znaczące utrudnienia, np. w zapłacie czynszu przy umowie najmu – mówi Marek Kochański, radca prawny w kancelarii FKK Fluder Klocek Kochański Adwokaci i Radcowie Prawni S.K.A.
Modyfikacja umów ze względu na nadzwyczajną zmianę stosunków
Zgodnie z przepisem art. 357 (1) Kodeksu cywilnego, dłużnik może zwrócić się do sądu, z wnioskiem o uregulowanie wysokości jego świadczenia, w sposób uwzględniający nowe realia gospodarcze. Przykładowym rozstrzygnięciem może być zmiana w zakresie sposobu wykonania umowy, zmiana wysokości świadczenia, a nawet rozwiązanie umowy. – Nadzwyczajną zmianę stosunków stanowi zdarzenie, które przez swoje oddziaływanie zniweczyło pierwotne kalkulacje stron i którego nie dało się przewidzieć – nawet przy zachowaniu najwyższej staranności – podkreśla Marek Kochański, radca prawny w kancelarii FKK.
Z perspektywy dłużnika kluczowe jest jednak udowodnienie związku przyczynowego pomiędzy nadzwyczajnym charakterem zmian stosunków (wystąpieniem stanu epidemiologicznego w Polsce) a tym, że zmiana ta niesie ze sobą nadmierną trudność w spełnieniu świadczenia lub grozi jednej ze stron rażącą stratą. Ciężar udowodnienia przesłanek uzasadniających sądową ingerencję spoczywa na tym podmiocie, który się jej domaga.
Przesłanki zmian w umowach najmu
Ograniczenia w funkcjonowaniu przedsiębiorstw wpłynęły również na ustawodawstwo ingerujące w stosunki prawne między przedsiębiorcami. Jednym z przykładów jest czasowe zawieszenie wykonywania praw i obowiązków z umów najmu w galeriach wielkopowierzchniowych w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia działalności w tego typu obiektach. – Aby jednak skorzystać z narzędzia, najemca w terminie 3 miesięcy od ustania zakazu, musi złożyć wynajmującemu ofertę przedłużenia umowy najmu o kolejnych 6 miesięcy. W innym wypadku wynajmujący będzie mógł dochodzić należności za okres objęty zakazem handlu od najemcy. Pomimo otwarcia galerii nie mają one jednak tego samego potencjału jak w momencie zawarcia umowy, patrząc przez pryzmat ilości osób odwiedzających galerie. Z tego względu wszelkie próby ze strony najemców (odstąpienie, złożenie innej oferty przedłużenia) są asumptem do wszczęcia rozmów w sprawie obniżenia czynszu – zauważa Małgorzata Anisimowicz, prezes zarządu PMR Restrukturyzacje.
Kompleksowe rozwiązanie w postaci restrukturyzacji
Niezależnie od skuteczności powołania się na instytucję siły wyższej czy klauzulę rebus sic stantibus (nadzwyczajnej zmiany stosunków) oraz ilości zobowiązań istniejących po stronie dłużnika, najbardziej efektywnym rozwiązaniem dla przedsiębiorcy może okazać się skorzystanie z narzędzi przewidzianych prawem restrukturyzacyjnym. – Przeprowadzenie właściwych działań naprawczych pozwoli dłużnikowi na wynegocjowanie odpowiednich warunków spłaty jego zobowiązań przy maksymalnej ochronie wartości ekonomicznej przedsiębiorstwa, tym bardziej, że firma może wówczas liczyć na wsparcie doradców restrukturyzacyjnych i doświadczonych negocjatorów, rozumiejących oczekiwania i specyfikę poszczególnych grup wierzycieli. Działania restrukturyzacyjne, poza zaspokojeniem wierzytelności, wstrzymują również egzekucje wierzytelności, chronią przed agresywną windykacją i ratują kluczowe zasoby – wskazuje Małgorzata Anisimowicz. Prezes zarządu PMR Restrukturyzacje dodaje, że szczególne dostosowanie przepisów prawa restrukturyzacyjnego do negatywnych skutków COVID-19 uwzględnia również przyjęty przez rząd projekt ustawy wprowadzający pozasądowe uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne. Prowadzi ono do zatwierdzenia układu z wierzycielami i chroni kluczowe umowy oraz majątek przedsiębiorstwa, poprzez zawieszenie egzekucji wierzytelności.
Instrumenty prawa restrukturyzacyjnego przewidują również szereg narzędzi o charakterze ochronnym, które w istotny sposób wpływają na funkcjonowanie zawartych umów. Już samo otwarcie jednego z czterech postępowań restrukturyzacyjnych powoduje, że wierzytelności powstałe przed dniem jego otwarcia zostają objęte układem z mocy prawa.
Dobra strona sanacji
W przypadku postępowania sanacyjnego ustawodawca dopuścił możliwość odstąpienia od „toksycznych” umów. Aby odstąpienie doszło do skutku niezbędne jest pozyskanie zgody zarządcy oraz sądu. Ponadto sama umowa musi mieć charakter umowy wzajemnej (gdzie świadczenie jednej ze stron odpowiada świadczenie drugiej), a charakter świadczenia drugiej strony jest niepodzielny (w przypadku charakteru podzielnego, odstąpienie może dotyczyć części umowy, która miała być realizowana po otwarciu postępowania sanacyjnego). Tym sposobem przedsiębiorstwo w postępowaniu sanacyjnym może skutecznie odstąpić od umowy najmu (coraz częściej zawieranego na czas określony, bez możliwości wypowiedzenia), dzierżawy, leasingu, zlecenia, umowy o roboty budowlane czy też umowy sprzedaży.
Negocjacje, czyli siła mediacji
Bez względu na mnogość dostępnych narzędzi prawnych, strony zawsze powinny rozważyć drogę negocjacji, która pozwoli im osiągnąć porozumienie. Wypracowany konsensus może polegać na odroczeniu terminu wymagalności roszczenia o spełnienie świadczenia, rozłożeniu świadczenia na raty czy wyłączeniu obowiązku osobistego spełnienia świadczenia przez dłużnika.
Niezależnie od dobrej woli drugiej strony, w czasie kryzysu z pewnością warto gromadzić dowody wskazujące na niemożliwość lub znaczną trudność w wykonaniu poszczególnych zobowiązań powstałych w związku z wystąpieniem epidemii (np. faktur i innych dokumentów finansowych czy korespondencji z osobami trzecimi). W ten sposób, przedsiębiorcy uzyskują możliwość skutecznego dowodzenia swoich racji w toku negocjacji z drugą stroną.