Firmy nadal zwalniają. Chcą robić więcej za mniej
Po roku dostosowywania zatrudnienia, pracodawcy spoglądają w lustro i dochodzą do wniosku, że wciąż mają nadmiar pracowników. Firmy takie jak Amazon, Citigroup, Xerox, Google i BlackRock ogłosiły w tym miesiącu plany redukcji swoich sił roboczych. Niektóre z firm, które teraz redukują miejsca pracy, przeprowadziły większe zwolnienia w ciągu ostatniego roku lub dwóch. Od tego czasu inflacja spadła, ale to niewiele pomaga.
Skupienie amerykańskich korporacji na efektywności i zaangażowanie w robienie więcej za mniej jest równie silne, jak w zeszłym roku. W komunikatach ogłaszających zwolnienia wielu dyrektorów naciska na potrzebę zmniejszania firm. — Wiem, że wielu z was zastanawia się, dlaczego tak się dzieje — stwierdził Dan Clancy, dyrektor generalny platformy streamingowej Twitch, w notatce do personelu, zauważając wcześniejsze prace nad redukcją kosztów w firmie. — Niestety, pomimo tych wysiłków, stało się jasne, że nasza organizacja jest nadal znacznie większa, niż wymaga tego wielkość naszego biznesu — dodał.
Amazon, właściciel Twitcha, ogłosił w tym miesiącu, że likwiduje setki miejsc pracy w swoim studio filmowym i telewizyjnym oraz na platformie streamingowej, aby ograniczyć koszty. Audible, platforma audiobooków należąca do Amazona, również zwalnia 5% swojej załogi.
Zwolnienia w różnych branżach
Citigroup w piątek powiedział, że planuje zwolnić 20 000 pracowników ze swojej załogi do końca 2026 roku, kontynuując wieloletnią restrukturyzację.
Dyrektorzy i analitycy mówią, że poza mniejszym budżetem w wielu firmach, rośnie też poczucie, że praca nad odchudzaniem nie jest jeszcze zakończona.
Pojawienie się sztucznej inteligencji przyspiesza ten nacisk, ponieważ AI może wykonywać więcej zadań obsługiwanych przez pracowników biurowych, a firmy przekierowują zasoby na rozwój technologii. Role korporacyjne są również ponownie oceniane po masowym zatrudnianiu na początku pandemii, przy czym niektórzy dyrektorzy nadal uważają, że firmy posunęły się za daleko w rozszerzaniu swoich zespołów.
— Wygląda na to, że zwolnienia, które widzieliśmy w zeszłym roku, były początkiem procesu — powiedział Nick Bunker, dyrektor badań gospodarczych Ameryki Północnej na platformie pracy Indeed.
Pod kilkoma względami rynek pracy jest silny. Amerykańska gospodarka wciąż tworzy miejsca pracy w szybszym tempie niż tuż przed pandemią, a bezrobocie jest niskie. Wiele firm jest również niechętnych do pozbywania się pracowników po tak długim trudzie związanym z ich znalezieniem i zatrzymaniem.
Jednak klimat dla osób szukających pracy się ochładza. Kampania podnoszenia stóp procentowych przez Rezerwę Federalną podniosła koszty pożyczek, co skłoniło firmy do ograniczania planów ekspansji. Oszczędności gospodarstw domowych, które napędzały konsumpcję w ostatnich latach, również się zmniejszyły, wciągając więcej osób do poszukiwania pracy. Pracodawcy zwolnili tempo zatrudnienia i przyznali mniejsze podwyżki. Skakanie z pracy do pracy, które osiągnęło szalone tempo na początku pandemii, ucichło.
— Teraz to rynek kupującego, czyli pracodawcy, a nie klienta, czyli pracownika — powiedział Aaron Terrazas, główny ekonomista w serwisie Glassdoor. — Duże firmy technologiczne rozpoznają, że rynek talentów radykalnie się zmienił i nie będą miały problemów ze znalezieniem talentów — dodał.
Firmy rozpoczęły nowy rok od serii ogłoszeń o zwolnieniach.
Xerox Holdings powiedział, że zmniejszy swoją załogę o 15%. Producent drukarek miał 20 500 pracowników na koniec 2022 roku, co oznacza redukcję o około 12% w porównaniu z poprzednim rokiem.
Unity Software, producent z San Francisco narzędzi do tworzenia gier wideo i innych aplikacji, powiedział, że planuje zwolnić około 25% swojej załogi, czyli około 1800 pracowników.
Google też zwolni setki pracowników z wielu działów, pracując nad redukcją kosztów i kierowaniem zasobów na rozwój w dziedzinie AI. Cięcia dotknęły pracowników działających w działach takich jak program asystenta Google, sprzęt i wewnętrzne narzędzia oprogramowania.
Universal Music Group planuje zwolnić około 100 do 300 pracowników na całym świecie w tym roku.
Inni zasugerowali nowe technologie na horyzoncie, które mają na celu przekształcenie firm. Gdy dyrektor generalny BlackRock Larry Fink i prezes Rob Kapito napisali wiadomość do personelu w tym tygodniu, zauważając, że firma zredukuje 3% swoich ról, dyrektorzy powiedzieli, że "nowe technologie są gotowe do przekształcenia naszej branży – i każdej innej branży". Firma powiedziała, że jej ogólna załoga prawdopodobnie będzie większa pod koniec roku, ponieważ dodaje ludzi do wsparcia obszarów wzrostu.
Niektórzy będą zatrudniać
— Będziemy widzieć więcej zwolnień w tym roku, ale będzie również wzrost zatrudnienia — powiedziała Martha Heller, która prowadzi firmę rekrutacyjną skoncentrowaną na technologii, Heller Search Associates. Heller dodała, że każdego ranka dowiaduje się o nowych zwolnieniach, a potem idzie do biura i czeka ją sporo pracy, ponieważ firmy zwiększają zapotrzebowanie na zatrudnienie pracowników w obszarach takich jak generatywna AI. — Firmy będą nadal zatrudniać, aby zdobywać nowe zestawy umiejętności — dodała.
Niektóre z obecnych zmian odzwierciedlają także sezonowe ruchy korporacyjne. — Jest dość powszechne, że firmy redukują od 2% do 5% ról w grudniu i styczniu, gdy dyrektorzy zamykają budżety i zaczynają planować nowy rok — mówi Julia Pollak, główna ekonomistka w serwisie pracy ZipRecruiter. Ale niektóre branże, w tym Big Tech, odnotowały spowolnienie zatrudnienia od miesięcy.
Wiele firm odkrywa również, że trudniej jest przenieść wzrost kosztów pracy na konsumentów w postaci wyższych cen, co jest powodem, dla którego niektórzy dyrektorzy teraz patrzą na redukcję pracowników.