Europejski Bank Centralny chce ratować euro
Christine Lagarde chce umacniać euro / Fot. Don Pollard, CFREuropejski Bank Centralny (EBC) prawdopodobnie podniesie swoją główną stopę procentową, obecnie ujemną, do zera. Miałby to zrobić do września, a potem kontynuować podnoszenie stóp, sygnalizując tym samym zakończenie ośmioletniego eksperymentu z ujemnymi stopami. Powodem oczywiście rekordowa inflacja, a także obawy o słabość waluty euro.
Sprawdź też: Jak zostać milionerem
Amerykańska Rezerwa Federalna, ale też wiele innych banków centralnych, w tym polski NBP, już wycofują się z polityki "łatwych pieniędzy" w miarę wzrostu inflacji na całym świecie. Europejski Bank Centralny nie chciał jednak dźwigać stóp, a jeśli już, to tylko stopniowo i w niewielkim stopniu. Teraz ma się to zmienić.
EBC, ale też inni politycy i decydenci z banków centralnych, wykazują się w ostatnich miesiącach niezwykłym wręcz brakiem wiedzy i odpowiedzialności. W przypadku EBC przedstawiciele banku spodziewali się, że inflacja jest tymczasowa i szybko spadnie do celu na poziomie 2% w tym roku. Póki co tak nie jest, a jej poziom sięgnął już 7,4% w kwietniu br. To najszybsze tempo wzrostu inflacji od czasu wprowadzenia euro w 1999 r.
Europejski Bank Centralny a Polska. Inflacja coraz gorsza
Bankierzy i politycy obecnie, niestety, często też zasłaniają się wojną w Ukrainie. Podkreślają, że to Rosja jest winna inflacji i coraz gorszej kondycji gospodarek, co nie jest prawdą - wystarczy przeanalizować działania z ostatnich lat i dowiemy się jak dużo pieniędzy dodrukowały światowe gospodarki i jak nieumiejętnie te pieniądze były "wstrzykiwane" do obiegu. Długi publiczne rosną, rozdawnictwo dla elektoratów wyborczych trwa w najlepsze, i gdy w końcu rynek się przeciążył, politycy i banki znalazły winnego inflacji - Putina. Inwazja Rosji na Ukrainę jest tragiczna, niemniej to nie ona spowodowała inflację, która miesiące wcześniej rosła już w rekordowym tempie.
Zobacz: Avatar 2
Obecnie sytuacja zrobiła się na tyle poważna, że nawet prezes Europejskiego Banku Centralnego, Christine Lagarde, stwierdziła że EBC może już w lipcu po raz pierwszy od 11 lat podwyższyć główną stopę procentową.
"Biorąc pod uwagę obecną perspektywę, prawdopodobnie będziemy w stanie wyjść z ujemnych stóp procentowych do końca trzeciego kwartału" – napisała w poście opublikowanym na stronie internetowej EBC.
Podstawowa stopa EBC jest obecnie ustalona na -0,5%. Jeśli zaś chodzi o kursy walut, 1 dol. kosztuje ok. 4,29 zł, a 1 euro - 4,60 zł. Dolar w stosunku do euro jest więc bardzo mocny, z czym chce oczywiście walczyć Lagarde.