Eksperci: szaleństwo finansowania startupów na świecie podsyca obawy przed bańką

Finansowanie startupów
Finansowanie startupów
Zaledwie w tym roku startupy zebrały globalnie 292,4 miliarda dolarów na całym świecie. Niemal na pewno pozyskają w tym roku więcej niż w 2020 r., gdzie łączna pula inwestycji wynosiła 302,6 mld dol. Czy inwestorzy technologiczni nie przesadzają, wypisując większe czeki niż kiedykolwiek?

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Liczba tzw. mega rund finansowania, czyli ogromnych transakcji o wartości ponad 100 mln dolarów, wzrosła do 751 w 2021 r. W 2020 r. było takich rund 665, co pokazuje, że już teraz startupy zebrały więcej "mega" finansów od funduszy venture capital.

Serwis CNBC podaje, że inwestorzy, z którymi rozmawiał, coraz częściej obawiają się powtórki z bańki dot-com z 1999 r. Jak wspomina w wywiadzie Hussein Kanji, partner w brytyjskim funduszu venture capital Hoxton Ventures, "istniały czas, w których jeśli umieściłeś dot-com w swojej nazwie, twoje akcje na rynku publicznym szły w górę". Wspomina, że inwestorzy mieli w sobie wówczas mnóstwo entuzjazmu i wszyscy wierzyli, że tak dużo projektów osiągnie spektakularne sukcesy. 

Firmy dot-comowe szalały więc pod koniec lat 90., w związku z rosnącą popularnością internetu. Inwestorzy stawiali na spekulacje, które przyczyniły się do nawet 400-procentowego wzrostu indeksu giełdowego Nasdaq w latach 1995 - 2000. Do października 2002 r. indeks spadł o prawie 80%. 

Obecnie, w ciągu ostatnich pięciu lat, Nasdaq prawie się potroił. Wartość niektórych spółek o dużej kapitalizacji technologicznej, w tym Amazon, Google i Facebook, przekroczyła granicę 1 bln dolarów. Microsoft i Apple mają zaś wyceny na poziomie powyżej 2 bln dolarów. Jednocześnie pojawiają się obawy, że rośnia nam kolejna bańka - startupowa. 

Firmy prywatne osiągają rekordowe wyceny

CNBC zwraca uwagę, że wyceny prywatnych firm osiągają rekordowe wartości, co budzi niepokój niektórych inwestorów. Dla przykładu firma Stripe, zajmująca się przetwarzaniem płatności, wyceniana jest już na 95 mld dolarów. To po prostu gigantyczna kwota, jak na firmę, która jeszcze kilka lat temu była startupem technologicznym, rozwijającym się w sektorze FinTech.

W pierwszej połowie br. pojawiło się na rynku aż 249 jednorożców, czyli firm o wycenie ponad 1 mld dolarów. Jak podaje firma CB Insights, która monitoruje ranking jednorożców, to niemal dwa razy więcej niż w ciągu ostatniego roku. 

Wiele firm rozwija się w niezwykle szybkim tempie, zwłaszcza jeśli działają w całości w świecie cyfrowym. Ale też wiele z tych firm nadal generuje straty i utrzymuje się z pieniędzy inwestorów, wychodząc z założenia, że najpierw musi skupić się na budowaniu swojej skali na rynku i pozyskiwaniu użytkowników. 

Przedstawiciel Hoxton Ventures sugeruje, że wyceny prywatnych firm technologicznych "coraz bardziej oddalają się od rzeczywistości". Sugeruje, aby inwestorzy uważniej analizowali projekty, które chcą wspierać. Większość z nich bowiem okaże się przedsięwzięciami, które nie wypracują zysków – ani za rok, ani nigdy. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ