Donald Trump stworzy własny serwis społecznościowy

Jason Miller, doradca byłego prezydenta USA, przyznał w wywiadzie dla Fox News, że Donald Trump wróci do mediów społecznościowych za ok. 2-3 miesiące. Trump tworzy podobno własną, nową platformę. "Będzie to najgorętszy serwis społecznościowy i całkowicie odmieni rynek" - przekonuje Miller.

Zobacz: Plantacja marihuany

Tworzenie własnej platformy nie byłoby konieczne, gdyby Donald Trump nie został zablokowany w popularnych serwisach. Dla przypomnienia, kiedy trwały jeszcze wybory, zwolennicy Trumpa wtargnęli do Kapitolu, aby protestować. Uważali, że wybory zostały sfałszowane i to Trump powinien wygrać, aby nadal być prezydentem USA. W tym czasie Twitter zablokował konto Donalda Trumpa na 12 godz., ostrzegając przy tym, że następnym razem może to zrobić na stałe (i ostatecznie to zrobił). A za co blokada? Trump naruszał zasady serwisu, publikując treści podżegające do przemocy, ale też szerzące nienawiść oraz rozpowszechniał dezinformacje. Podobne blokady pojawiły się również na Facebooku, YouTube i innych platformach społecznościowych. 

Donald Trump bardzo ceni social media

Donald Trump ma wielu zwolenników, czy nawet wyznawców. Przez ponad 10 lat wykorzystywał głównie konto na Twitterze, aby omijać tradycyjne media i komunikować się bezpośrednio ze swoimi odbiorcami. Trump chce zachować możliwość kontaktu tego rodzaju i wie, że jego zwolennicy na pewno założą konto w nowym serwisie. 

Sprawdź: Ile zarabia się na YT

Na razie jednak nie znamy szczegółów o samej platformie. Nie wiemy nawet, czy będzie to serwis społecznościowy z prawdziwego zdarzenia, czy raczej swojego rodzaju fan club. Miller zapowiada jedynie, że platforma "będzie ogromna" i że "przyciągnie dziesiątki milionów ludzi".