Demony nie mają szans
Fot. mat. pras.z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 7/2023 (94)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Co marka motoryzacyjna robi na evencie technologicznym skierowanym głównie do programistów? – pytam Tomka Muchę odpowiedzialnego za komunikację Mercedes-Benz Polska, który opowiada mi o funkcjonalnościach prezentowanego modelu.
– Udział w Infoshare nie jest przypadkiem. Model EQS SUV to największy SUV z naszej submarki elektrycznej, dlatego bardzo chcieliśmy pokazać go podczas wydarzenia, na którym wiele mówi się o przyszłości i nowych technologiach. Czy może być lepsze miejsce do opowiedzenia o tym, jak widzimy tę przyszłość? – odpowiada Mucha.
A spojrzenie jest, rzeczywiście, ambitne.
Rozpędzeni w stronę elektromobilności
Mercedes-Benz od zawsze kładł duży nacisk na technologię. Firma ma na swoim koncie mnóstwo patentów związanych z motoryzacją czy oprogramowaniem. Jednym z fundamentalnych wciąż pozostaje chociażby patent na poduszkę powietrzną. – Podczas Infoshare spotkaliśmy się z naszymi potencjalnie przyszłymi klientami, ludźmi, którzy rozumieją potrzebę innowacji – wskazuje przedstawiciel marki.
Nie jest tajemnicą, że Mercedes-Benz zmierza ku elektromobilności, a celem firmy jest całkowita neutralność pojazdów pod względem emisji dwutlenku węgla. By osiągnąć założony cel, ogłoszony w ramach strategii Ambition 2039, koncern w dalszym ciągu zamierza nie tylko usprawniać produkowane silniki samochodowe, ale także odpowiednio zarządzać swoimi fabrykami. – Na poziomie produkcji pojazdów, dostarczania usług i recyklingu Mercedes-Benz chce być całkowicie zieloną organizacją. Co już się zresztą dzieje, ponieważ od zeszłego roku wszystkie nasze zakłady produkcyjne są zeroemisyjne. Szczególny przykład to fabryka w Jaworze, która jest pierwszym tego typu zakładem w całym ekosystemie skupionym wokół Mercedes-Benz – deklaruje Tomek Mucha.
Co więcej, od 2025 r. koncern skupi się przede wszystkim na rozwoju technologii związanych z elektromobilnością. Natomiast już w 2030 r. – a więc pięć lat przed wymaganym prawnie przez Unię Europejską terminem – Mercedes-Benz chce być w pełni gotowy na nadchodzącą zieloną rewolucję. Co to oznacza w praktyce? Że gama modelowa koncernu będzie składać się wyłącznie z samochodów elektrycznych.
Inteligentne ładowanie w podróży, czyli jakie?
Tym, co wciąż dominuje w wielu dyskusjach poświęconych elektromobilności, jest obawa o związany z nią ekosystem – chociażby o dostępności stacji ładowania. Ponadto dla wielu konsumentów ceny za nowe elektryki wciąż bywają barierą nie do przeskoczenia – choć i tu sytuacja zapewne będzie się poprawiać wraz z rosnącą powszechnością tego typu pojazdów. Koncerny motoryzacyjne wciąż mają mnóstwo pracy do wykonania, by odczarować pewne stereotypy. Dlatego Mercedes-Benz od kilku sezonów mocno stawia na edukację. W ramach działań edukacyjnych firma podjęła wiele inicjatyw, z których warto wspomnieć o cyklu treningów Mercedes EQ Tour związanych z wydajną i bezpieczną jazdą, którą firma nazywa „opowieścią o elektromobilności”. – Mówimy o tym, jak ładuje się elektryki, jakie są typy złączy, jaki jest zasięg samochodów – tłumaczy Tomek Mucha. Uczestnicy takich szkoleń nie tylko stykają się z teorią, ale również zasiadają za kierownicą samochodów. Jak słyszymy podczas rozmowy z gospodarzami strefy na Infoshare, klienci często przychodzą wrogo nastawieni do elektromobilnych rozwiązań, a wracają zachwyceni zielonymi technologiami.
Przykład istotnej rady, jaką podczas szkoleń przekazują eksperci Mercedes-Benz? Ładowanie elektryka – w przeciwieństwie do tankowania samochodów konwencjonalnych – powinno odbywać się do absolutnie niezbędnego poziomu, a nie do 100 proc. EQS SUV-a – główną gwiazdę infoshare’owego stoiska koncernu – w kwadrans można naładować do poziomu umożliwiającego przejechanie nawet 250 km. A więc na trasie nie musimy spędzać przy ładowarkach długich godzin. Szach mat, sceptycy!
– Budując efektywny ekosystem, sprawiamy, że elektromobilność staje się bardziej dostępna – deklaruje Mucha. Już teraz firma oferuje mnóstwo rozwiązań zarówno „szytych na miarę”, jak i kompleksowych. Jedną z flagowych usług koncernu jest system Mercedes me Charge, dzięki któremu konsumenci otrzymują dostęp do ponad 0,5 mln punktów ładowania w całej Europie. Za sprawą międzynarodowych umów, jakie Mercedes-Benz podpisał z kolejnymi dostawcami, to największa sieć ładowania pojazdów na świecie. Ponadto energia, z jakiej korzystają kierowcy w ramach Mercedes me Charge jest energią zieloną. – Zobowiązaliśmy się jako koncern do tego, że ile energii pobierzemy z poszczególnych punktów, tyle dostarczymy energii pozyskanej z zielonych źródeł – deklaruje Tomek Mucha.
– Jaki usłyszałeś najgłupszy stereotyp związany z elektrykami? – pytam Tomka, zaglądając do wnętrza EQS SUV.
– Czytałem ostatnio badania, według których aż 35 proc. kierowców uważa, ze nie wolno ładować samochodu elektrycznego podczas deszczu. To oczywista bzdura, ponieważ deszcz nie stanowi w tym przypadku żadnego niebezpieczeństwa – słyszę w odpowiedzi.
Koniec z demonami…
… i mitami. Podczas wizyty na strefie Mercedes-Benz wielokrotnie usłyszałem o potrzebie edukacji. Elektromobilność to nie tylko troska o planetę, to również technologie, które ułatwiają użytkowanie samochodów. Haptyczne pedały, różne tryby jazdy, automatyczne rekuperacja – w trakcie Infoshare można było dowiedzieć się, jak w praktyce wygląda elektromobilność w wykonaniu Mercedes-Benz. – Takie funkcjonalności należy pokazywać, ponieważ one oddemonizowują elektromobilność, oswajają z nią kierowców. Nawet tych dobrze orientujących się w nowych technologiach – tłumaczy przedstawiciel koncernu.
Z czego wynikają mity i stereotypy? – Musimy zdawać sobie sprawę z faktu, że mamy do czynienia z rewolucją przemysłową, bo napęd spalinowy był wiodącym napędem w ostatnich 130 latach. Każda technologia na początku jest zawodna, są wyzwania z nią związane, którym trzeba stawić czoło. W przypadku elektromobilności jest dokładnie tak samo – wyjaśnia Tomek Mucha.
A za każdą rewolucją idzie zwykle zmiana mindsetu. – Może zabrzmi to banalnie, ale przyszłość motoryzacji jest dziś, ponieważ możliwości technologiczne już teraz znacznie przekraczają to, na co zezwala prawo. Chcemy nadal stać na czele zielonej zmiany – podsumowuje przedstawiciel Mercedes-Benz.
Chyba nie powinienem na początku spotkania zadawać pytania o zasadność obecności marki motoryzacyjnej na imprezie technologicznej. To przecież oczywista synergia.
Więcej możesz przeczytać w 7/2023 (94) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.