Brytyjski rynek pracy w kryzysie: Rekordowa liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych
Gwałtowny wzrost bezrobocia w Wielkiej Brytanii jest m.in. kolejnym skutkiem Brexitu. Swoje zrobiły też ostatnie zamieszki na Wyspach. / Fot. Pixabay.comWielka Brytania, przeorana przez brexit i jego fatalne dla gospodarki konsekwencje ma ostatnio coraz więcej problemów do pokonania. Nie pomogła nawet niedawna zmiana władzy, a niepokoje w Zjednoczonym Królestwie tylko rosną. Do poważnych wyzwań ekonomicznych dochodzą napięcia między mieszkańcami.
Rozruchy na ulicach a rynek pracy: Czy Wielka Brytania jest jeszcze bardziej rozbita?
Wzrost liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych zbiegł się w czasie z zamieszkami, które wstrząsnęły brytyjskimi miastami. Rozruchy wybuchły po brutalnym morderstwie trzech dziewczynek, dokonanym przez 17-letniego syna imigrantów z Rwandy, co doprowadziło do eskalacji napięć społecznych. Ulice brytyjskich miast stały się areną starć między policją, muzułmańskimi imigrantami oraz Brytyjczykami. Wzrost poczucia zagrożenia wśród obywateli może być jednym z powodów, dla których tak wiele osób zdecydowało się zrezygnować z pracy i skorzystać z zasiłku dla bezrobotnych - relacjonuje portal Business Insider.
Rusza trzecia edycja Rookie of The Year! Zgłoś swój startup i bądź jak Wembanyama
Niespodziewany zwrot na rynku pracy: nie pomogła nawet praca sezonowa
Co ciekawe, jeszcze w czerwcu brytyjski rynek pracy wydawał się być w znakomitej kondycji. Bezrobocie spadło do 4,2%, co było wynikiem lepszym od prognoz i danych z maja. Czerwiec przyniósł wzrost zatrudnienia o 97 tysięcy miejsc pracy, co stanowiło znaczącą poprawę w porównaniu z rokiem poprzednim. Jednak zaledwie miesiąc później, w lipcu, sytuacja diametralnie się zmieniła, gdy liczba osób zgłaszających się po zasiłek dla bezrobotnych wzrosła w sposób bezprecedensowy.
Istotne jest również to, że lipiec zazwyczaj był dobrym miesiącem na rynku m.in. z powodu możliwości zdobycia pracy sezonowej.
Czyżby koniec świetności? Wyniki aukcji Pride of Poland 2024 rozczarowują
Zasiłek dla bezrobotnych: Jakie wsparcie oferuje Wielka Brytania?
Warto przypomnieć, że zasiłek dla bezrobotnych w Wielkiej Brytanii, znany jako Jobseeker’s Allowance, wynosi od 67,20 do 84,80 funtów tygodniowo, w zależności od wieku beneficjenta. Dla osób poniżej 25 roku życia jest to 67,20 funtów, a dla osób starszych – 84,80 funtów, co odpowiada 339-427 zł dziennie. Zasiłek ten można pobierać maksymalnie przez 182 dni, co daje osobom pozostającym bez pracy pewne zabezpieczenie finansowe w trudnych czasach - przypomina "BI".
Kwoty te mogą się różnić w zależności od indywidualnych okoliczności, takich jak wysokość innych dochodów, miejsce zamieszkania, liczba osób na utrzymaniu, itp.
Czy te stawki wystarczają na pokrycie podstawowych potrzeb? Według wielu raportów, życie z zasiłku w Wielkiej Brytanii jest trudne. Średnie koszty życia, zwłaszcza w dużych miastach, takich jak Londyn, są znacznie wyższe niż kwoty zasiłków. W 2024 roku, biorąc pod uwagę inflację oraz rosnące koszty podstawowych potrzeb, takich jak żywność, mieszkanie i energia, wielu odbiorców zasiłków może mieć trudności z pokryciem wszystkich wydatków.
Pomimo pewnych podwyżek zasiłków w związku z inflacją, realna wartość tych świadczeń nie rośnie w takim tempie jak koszty życia. W rezultacie, zasiłek dla bezrobotnych często nie wystarcza na pokrycie wszystkich niezbędnych wydatków, a wiele osób musi korzystać z dodatkowych form wsparcia, takich jak banki żywności. Dla osób bezrobotnych poszukiwanie dodatkowego wsparcia, jak np. dodatki mieszkaniowe lub specjalne granty, jest często konieczne, aby przetrwać na zasiłku w trudnych warunkach ekonomicznych.
Fatalny wpływ Brexitu na liczbę osób bezrobotnych w Wielkiej Brytanii
Brexit wpłynął znacząco na rynek pracy w Wielkiej Brytanii, przyczyniając się do wzrostu liczby osób bezrobotnych, chociaż nie jest to jedyny czynnik wpływający na bezrobocie. Po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej nastąpiły zmiany w polityce migracyjnej oraz handlowej, które bezpośrednio wpłynęły na gospodarkę i rynek pracy.
Jednym z kluczowych efektów Brexitu było ograniczenie napływu pracowników z krajów UE, co szczególnie dotknęło sektory takie jak rolnictwo, budownictwo i usługi, które były silnie uzależnione od siły roboczej z Europy. Ograniczenie dostępu do taniej siły roboczej spowodowało braki kadrowe, wzrost kosztów operacyjnych, a w niektórych przypadkach zamknięcie przedsiębiorstw, co przełożyło się na utratę miejsc pracy.
Z raportu przygotowanego przez Cambridge Econometrics wynika, że liczba miejsc pracy w Wielkiej Brytanii zmniejszyła się o około 2 miliony w porównaniu do scenariusza, w którym Brexit by się nie odbył. Londyn, jako jedno z największych centrów finansowych, również mocno ucierpiał, tracąc około 290 tysięcy miejsc pracy, głównie w sektorze finansowym i budowlanym.
Również raporty rządowe wskazują na długofalowe negatywne skutki Brexitu dla produktywności i inwestycji w Wielkiej Brytanii, co może dalej pogłębiać problemy na rynku pracy (Office for Budget Responsibility) (London City Hall) (GOV.UK).
Przyszłość brytyjskiego rynku pracy: Czy możemy spodziewać się stabilizacji?
Obecny kryzys na brytyjskim rynku pracy z pewnością będzie miał długotrwałe konsekwencje. Choć lipcowy wzrost liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych jest zaskakujący, to należy go interpretować w kontekście obecnych zawirowań społecznych i politycznych. Wiele będzie zależało od tego, czy sytuacja na ulicach brytyjskich miast się uspokoi oraz jakie działania podejmie rząd, aby przywrócić poczucie bezpieczeństwa i stabilności na rynku pracy.
W nadchodzących miesiącach analitycy będą bacznie obserwować, czy lipcowy wzrost liczby wniosków o zasiłek okaże się jednorazowym przypadkiem, czy też zapoczątkuje nowy, niepokojący trend w brytyjskiej gospodarce. Odpowiedź na to pytanie może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości Zjednoczonego Królestwa.