Akcje CD Projekt raczej nie wrócą do poziomu z grudnia 2020
Akcje CD Projekt spadły. Główny powód: nieudana premiera Cyberpunk 2077 / Fot. Federico Vitale, Unsplash.comCyberpunk 2077 w momencie premiery miał sporo błędów i niedoróbek w wersji na PC, natomiast na konsole Xbox One i PlayStation 4 był w zasadzie niegrywalny. Gra zebrała fatalne opinie graczy i recenzentów. Średnia pierwszych ocen w serwisie Metacritic dla wersji na PS4 wynosiła 1,8/10, a na Xboksa - 2,1/10. Inwestorzy przerazili się ocenami graczy i mediów, co sprawiło, że akcje CD Projekt runęły o ponad 25% i handlowano nimi po cenie ok. 255 zł. Od tego czasu firma zapowiedziała wprowadzenie poprawek. Przeprosiła też graczy.
Najprościej rzecz ujmując: gra została wydana za wcześnie. CD Projekt zebrał jednak na tyle dużo zamówień w przedsprzedaży, że prawdopodobnie nie chciał dalej opóźniać premiery. Osoby, które kupiły grę w pre-orderze, i tak musiały czekać dłużej niż planowano, bo studio parę razy zmieniało termin wydania gry. A dodajmy, że w przedsprzedaży złożono aż 8 mln zamówień, więc CD Projekt odczuwał dużą presję, aby udostępnić grę.
Akcje CD Projekt w kiepskim stanie
Po premierze Cyberpunk 2077 pojawiły się kiepskie opinie, a później było już tylko gorzej. Gracze zareagowali memami, prześmiewczymi porównaniami i narzekaniem. CD Projekt zaoferował zwroty kosztów za Cyberpunk 2077 dla graczy konsolowych, zapowiedział też wydanie odpowiedniego patcha. Microsoft obiecal zwrot kosztów dla graczy, którzy kupili grę w sklepie online na Xboksa, a Sony poszło nawet o krok dalej - zwyczajnie usunęło grę ze swojego sklepu PlayStation Store.
Idziemy dalej. Dwie amerykańskie kancelarie prawne złożyły pozwy zbiorowe przeciwko CD Projekt, zarzucając firmie złamanie ustawy o papierach wartościowych oraz wysyłanie na rynek fałszywych lub wprowadzających w błąd komunikatów o grze Cyberpunk 2077. Krótko mówiąc, firma nie informowała, że gra jest w tak kiepskim stanie - zwłaszcza na konsole. Był to jednak początek pozwów. Łącznie pięć kancelarii z USA sądzi się z CD Projektem w związku z nieudaną premierą Cyberpunka.
Na zrzucie: Akcje CD Projekt - ostatnie 6 miesięcy
Potem było jednak jeszcze gorzej. Firma padła ofiarą cyberataku ransomware, w wyniku którego skradziono kody Cyberpunk 2077 i Wiedźmina. Hakerzy pisali: "Mamy pełne kopie waszych kodów źródłowych do waszego serwera Perforce dla Cyberpunka 2077, Wiedźmina 3, Gwinta oraz niewydanej wersji Wiedźmina 3 !!! Wykradliśmy także wszystkie wasze dokumenty księgowe, administracyjne, prawne, kadrowe oraz dotyczące relacji inwestorskich. Ponadto zaszyfrowaliśmy wasze serwery, ale mamy świadomość, że pewnie w większości odzyskacie je z kopii zapasowych".
Na początku lutego w sieci pojawiła się z kolei informacja, że hakerzy podobno sprzedali już wykradzione dane, bo CD Projekt nie chciało zapłacić okupu. Pliki trafiły na aukcję w dark webie i choć nie wiemy, za ile dokładnie je sprzedano, mówi się, że licytacja rozpoczęła się od 1 mln dol.
Kiedy akcje CD Projekt podrożeją?
Obecnie firma zmaga się z dużymi problemami wizerunkowymi, a także z utraconym zaufaniem inwestorów i graczy. Jeśli będzie wprowadzać odpowiednie poprawki i aktualizacje, w najbliższych miesiącach Cyberpunk 2077 z pewnością stanie się bardziej grywalny i poprawią się oceny tej gry. Ale firmę czeka jeszcze sporo pracy - w przypadku gry, poprawy wizerunku, kwestii zabezpieczeń przed kolejnymi cyberatakami, no i w sądzie. W najbliższych miesiącach raczej nie ma co liczyć na to, że akcje CD Projekt wrócą do poziomu z grudnia 2020 r.