Przedsiębiorca wygrał z ZUS-em i nie musiał zwracać zasiłku opiekuńczego

fot. Adobe Stock
fot. Adobe Stock 96
Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku przyznał Pani Annie prawo do zasiłku opiekuńczego i uchylił obowiązek zwrotu zasiłku opiekuńczego w kwocie 5.778,00 zł wraz z odsetkami. W postępowaniu wspierał biznesmenkę Terenowy Oddział Rzecznika MŚP w Gdańsku.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Pani Anna od 2013 r. prowadzi firmę – sklep internetowy z odzieżą. Realizuje między innymi dostawy towaru do sklepu, zakupy firmowe, wystawia aukcje na portalach zakupowych, wysyła paczki do  klientów. Sklep ma też profil w mediach społecznościowych.

Przedsiębiorcza mama nie miała problemów z ZUS-em do momentu kiedy zmuszona była wziąć zwolnienie lekarskie z powodu choroby dziecka.

W grudniu 2018 r. ZUS wszczął kontrolę i stwierdził, że w okresie orzeczonych zaświadczeniami lekarskimi niezdolności do pracy z powodu choroby dzieci ubezpieczona prowadziła działalność gospodarczą, bowiem otrzymywała ona w tym czasie przelewy za sprzedaną odzież z aukcji Allegro i OLX oraz wystawiła paragon – raport dobowy w dniu 12 kwietnia 2016 r., tj. w dniu kiedy rozpoczęła zwolnienie lekarskie.

Decyzją z dnia 25 czerwca 2019 r. Pani Anna została zobowiązana do zwrotu nienależnie – w ocenie ZUS – pobranego zasiłku opiekuńczego z funduszu chorobowego w kwocie 6 634,00 zł wraz z odsetkami. Organ stwierdził, iż w okresach orzeczonej niezdolności do pracy przedsiębiorca wykonywał pracę zarobkową, a także wykorzystywał zwolnienie w sposób niezgodny z jego celem.

Pani Anna w sierpniu 2019 r. zwróciła się o pomoc do Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, który w całości poparł stanowisko przedsiębiorcy, wskazując, że przelewy, które wpływały na konto Pani Anny dotyczyły transakcji dokonanych przed jej pójściem na zwolnienie lekarskie w związku z opieką nad chorym dzieckiem. Dodatkowo Rzecznik wskazał, że jeżeli ubezpieczony w okresie zwolnienia lekarskiego prowadzi działalność gospodarczą, to i tak  nie traci prawa do zasiłku chorobowego za okres leczenia szpitalnego.

Mając na uwadze powyższe, Zakład zmienił decyzję własną z dnia 25 czerwca 2019 r. w ten sposób, że zmniejszył kwotę należności do zwrotu przez przedsiębiorcę do  kwoty 5.778,00 zł, wyłączając z decyzji okres pobytu przedsiębiorcy z dzieckiem w szpitalu.

Od tej decyzji Pani Anna wniosła do odwołanie do sądu, które także poparł Rzecznik MŚP, wskazując nie tylko na naruszenia przez organ rentowy obowiązujących przepisów prawa materialnego, ale przede wszystkim Konstytucji Biznesu.

–  W prowadzonych postępowaniach organ rentowy naruszył zasadę domniemania uczciwości przedsiębiorcy oraz zasadę rozstrzygania wątpliwości faktycznych na korzyść przedsiębiorcy. Wpłaty na konto przedsiębiorcy, dokonywane w okresie jego niezdolności do pracy nie powinny być kwalifikowane jako praca zarobkowa. Były one bowiem dokonywane przez klientów składających zamówienia w sklepie internetowym lub poprzez portale aukcyjne. Tym samym sam przedsiębiorca nie miał wpływu na datę dokonania wpłaty przez klienta, a przede wszystkim nie brał udziału w procedurze przelewu. Niejednokrotnie pomiędzy datą zakupu towaru przez klienta a zapłatą za towar upływało od kilku do kilkunastu dni – wyjaśnia radca prawny Agnieszka Majewska, pełnomocnik terenowy Rzecznika MŚP w Gdańsku.

–  ZUS, wydając decyzję o zwrocie nienależnie pobranych świadczeń, nie uwzględnił specyfiki działalności gospodarczej w formule handlu internetowego i niezasadnie założył, iż otrzymanie przelewu jest tożsame z prowadzeniem działalności. Tym samym zinterpretował okoliczności sprawy w sposób, który faktycznie prowadzi  do ograniczenia uprawnień przedsiębiorców, zajmujących się handlem internetowym. Przyjmując sposób rozumowania Zakładu, doszlibyśmy do kuriozalnej sytuacji, w której na czas niezdolności do pracy przedsiębiorca musiałby dokonywać blokady na rachunkach bankowych, aby uniemożliwić wpływ środków na konto – mówi Rzecznik MŚP Adam Abramowicz.

Stanowisko Rzecznika potwierdził  Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku, który wyrokiem z dnia 26 lutego 2020 r. umorzył postępowanie w zakresie zmienionym decyzją z dnia 19 sierpnia 2019 r. oraz zmienił zaskarżone decyzje w ten sposób, że przyznał powódce prawo do zasiłku opiekuńczego za okres od 20.01.2016 r. do 26.01.2016 r., za okres od dnia 29.01.2019 r. do 08.02.2016 r., od 12.04.2016 r. do 17.04.2016 r. oraz od 28.11.2018 r. do 30.11.2018 r. i uchylił obowiązek zwrotu zasiłku opiekuńczego w kwocie 5.778,00 zł wraz z odsetkami.

–  Organy administracji, wydając swoje decyzje, powinny kierować się nie tylko przepisami prawa, ale również zasadami wynikającymi z Konstytucji Biznesu. Bardzo ważne jest, aby poprzez swoje działania budowały zaufanie w relacji państwo-przedsiębiorca.  Prowadząc postępowanie, powinny kierować się również zasadami logiki. W przypadku Pani Anny wystarczyłoby uwzględnienie specyfiki działalności gospodarczej. Przelewy, wpływające na jej konto, gdy przebywała ona na zwolnieniu lekarskim, w żadnym razie nie mogły świadczyć o wykorzystaniu tego zwolnienia niezgodnie z jego przeznaczeniem – podkreśla Rzecznik MŚP Adam Abramowicz. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ