Petsy wprowadza darmowe ubezpieczenia w ramach swoich usług petsittingu

Z Petsy korzysta już ponad 30 000 użytkowników oraz blisko 3 000 zweryfikowanych petsitterów.
Z Petsy korzysta już ponad 30 000 użytkowników oraz blisko 3 000 zweryfikowanych petsitterów. / Fot. mat.pras.
Petsy zajmujący się usługami opieki nad zwierzętami domowymi nawiązał partnerstwo z Towarzystwem Ubezpieczeń Europa i firmą Petcover, dzięki czemu do każdej usługi petsitttingu zapewni ochronę w zakresie kosztów leczenia zwierząt w wyniku nieszczęśliwych wypadków, ubezpieczenie OC właścicieli i samych petsitterów oraz dostęp do infolinii weterynaryjnej. Koszt składki ubezpieczeniowej pokrywa Petsy jako ubezpieczający, a klienci nie ponoszą z tego tytułu żadnych dodatkowych kosztów.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Jednym z najczęstszych wyzwań, przed jakimi stają właściciele domowych zwierząt, jest znalezienie im opieki podczas wyjazdów lub bardziej zapracowanych dni. Nie zawsze można liczyć na wsparcie rodziny lub przyjaciół, a też nie za każdym razem jest to najlepsze rozwiązanie dla naszego psa lub kota. Szczególnie gdy nie chcemy, aby zwierzaki były przesadnie rozpieszczane.

Ubezpieczenia dla właścicieli zwierząt i samych petsitterów

W odpowiedzi na to wyzwanie rozwinął się rynek usług petsittingu, a jego liderem w naszym kraju stał się startup Petsy założony przez Michała Wojewodę oraz Bartka Sobotę. Wspólnie z zespołem stworzyli oni platformę łączącą właścicieli zwierząt z profesjonalnymi i zweryfikowanymi opiekunami, oferując bezpieczną możliwość zostawienia pupila pod opieką zaufanych osób. Dzięki nawiązanemu w lipcu partnerstwu z Towarzystwem Ubezpieczeń Europa i firmą Petcover, Petsy poszerzy zakres swojej usługi o bezpłatny dla użytkowników pakiet ubezpieczenia, obejmujący zarówno właścicieli zwierząt, jak i samych petsitterów.

– Oferowane przez nas, we współpracy z TU Europa i Petcover, ubezpieczenie psów i kotów jest automatycznie i bezpłatnie dodawane do każdej usługi zamówionej przez Petsy. Obejmuje ono koszty leczenia weterynaryjnego wskutek nieszczęśliwego wypadku do kwoty 2 000 PLN, odpowiedzialność cywilną właścicieli zwierząt i petsitterów za szkody wyrządzone przez psa lub kota podczas noclegu do kwoty 10 000 zł oraz nielimitowany dostęp do infolinii weterynaryjnej. Wyłączenia w naszym pakiecie są nieliczne i dotyczą między innymi nie obejmowania ochroną ubezpieczeniową w zakresie odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone przez zwierzęta z lękiem separacyjnym oraz psy ras uznawanych za agresywne, na których posiadanie ubezpieczony nie ma zezwolenia. Poza tym, nie ma żadnych wyłączeń związanych np. z wiekiem lub chorobami pupila. - komentuje Michał Wojewoda, CEO Petsy.

– Jest to pierwsze tego typu ubezpieczenie w Polsce, w ramach którego jako dostawca usług petsitterskich oferujemy je bezpłatnie naszym użytkownikom - koszty składki ubezpieczeniowej pokrywamy my, jako ubezpieczający. Zainteresowanie i pozytywny feedback od naszych klientów, już w kilka dni po wprowadzeniu ubezpieczenia, zdecydowanie przerósł nasze oczekiwania. Liczymy, że dzięki naszej współpracy z TU Europa, będziemy wspólnie dążyć do szerokiej popularyzacji wśród społeczeństwa ubezpieczeń dla zwierząt i płynących z nich korzyści. - dodaje Michał Wojewoda.

Mniej niż 1% ubezpieczonych zwierząt w Polsce

Według danych i szacunków TU Europa, w Polsce aktualnie ubezpieczonych jest poniżej 1% zwierząt domowych. Stawia nas to daleko w tyle za Wielką Brytanią, Włochami, czy Szwecją, która nie tylko jako pierwsza wprowadziła ubezpieczenie dla psów w 1924 roku, ale jest też liderem w tej dziedzinie, mając ubezpieczone 80% domowych zwierząt. 

– Niedawne badania przeprowadzone na nasze zlecenie pokazały, że opiekunom zwierząt nie przyszło wcześniej do głowy, aby skorzystać z ubezpieczenia. Wydaje się, że wiele można zmienić upowszechnieniem świadomości, że taka możliwość istnieje. - komentuje Piotr Kunce, manager ds. relacji z partnerami w TU Europa. Współpraca z największym w Polsce serwisem petsitterskim wiele w tym zakresie obiecuje. Liczymy na to, że nasz model biznesowy zaprocentuje i w miarę jak użytkownicy Petsy będą nabierać zaufania do wartości ubezpieczenia dodawanego do usługi noclegowej, zechcą je polecać, a nawet zainteresują się szerszym zakresem, który będą mogli dokupić. Chcemy razem z naszymi partnerami działać na rzecz popularyzacji ubezpieczeń w Polsce. Chodzi nam o gromadzenie coraz szerszej wiedzy o ubezpieczonych i danych, które pozwolą nam urozmaicać i zwiększać zakres ochrony w zależności od zwierzęcia - dodaje Piotr Kunce.

Z Petsy korzysta już ponad 30 000 użytkowników oraz blisko 3 000 zweryfikowanych petsitterów, a liczba usług zrealizowanych za pomocą platformy wzrosła w ciągu ostatniego roku o 200%. W ostatnich miesiącach spółka, będąca laureatem konkursu startupowego w dwóch kategoriach podczas tegorocznej edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego, rozszerzyła swoją działalność, debiutując na rynku czeskim, gdzie oferuje usługi w Pradze, Brnie, Pilźnie oraz Ostrawie. W najbliższych miesiącach zespół Petsy planuje sukcesywnie rozszerzać zakres swoich usług, a także mocno postawić na międzynarodowe skalowanie, poprzez umocnienie swojej pozycji w Czechach i wejście na kolejne europejskie rynki.

--> Sprawdź także: Oxford Ionics zademonstrował najbardziej wydajny chip kwantowy na świecie. W prace zaangażowany był Polak


Od dyrektora sprzedaży do CEO medtechu – rozmowa z Piotrem Strychalskim

Od dyrektora sprzedaży do CEO medtechu – rozmowa z Piotrem Strychalskim

– Chcemy zrewolucjonizować opiekę zdrowotną, tworząc narzędzie, które stanie się fundamentem pracy lekarzy i ułatwi życie pacjentom– mówi Piotr Strychalski, CEO eGabinet. W wywiadzie opowiada o swojej drodze od dyrektora sprzedaży w Zenbox do foundera medtechu, dzieląc się swoją wizją przyszłości oraz wyzwaniami, z jakimi musiał się zmierzyć.

ZOBACZ RÓWNIEŻ