Konsument na wojnie

Bojkot Leroy Merlin
Bojkot Leroy Merlin, fot. East News
Z reguły bojkoty są mało skuteczne. Ten w przypadku Rosji jest inny. Dane o płatnościach kartami pokazują, że sieci, które pozostały aktywne w Rosji, mają mniejszą dynamikę obrotów niż konkurencja.

Z tekstu dowiesz się: 

  • Które firmy zdecydowały się  na wyjście z Rosji, a które zostały
  • Jak bojkot pomaga Ukrainie

Cały artykuł znajdziesz w miesięczniku My Company Polska lub po zalogowaniu z aktywnym dostępem do wszystkich treści na portalu mycompanypolska.pl

 

Każdy klient powinien sam zdecydować, czy kupując dany towar chce wspierać machinę wojenną Putina! Takie jest uzasadnienie projektu zmiany ustawy „Prawo przedsiębiorców” zakładającej oznakowanie dobrze widoczną naklejką z flagą Rosji produktów z tego kraju. 

Nie czekając na zmianę przepisów, bojkot zaczął się spontanicznie. Od razu na czarną listę trafiły wyroby rosyjskie oznakowane sekwencją cyfr od 460 do 469 oraz białoruskie – 481 wytworzone w totalitarnym państwie Łukaszenki. Bojkot objął sieć dyskontów Mere, sklepy obuwnicze Kari i wiele kosmetyków rosyjskich marek: Babuszka, Agafia, Natura Siberica, Fitocosmetic, Planet Organica, EO Laboratorie, popularny program antywirusowy Kaspersky, a rozsiewającą wojenną propagandę rządową telewizję Russia Today wyrzucono z oferty dla polskich widzów. 

Ostracyzm dotknął także firmę Zvezda oferującą kolekcjonerom plastikowe i kartonowe modele do sklejania. To słuszna decyzja, bo epatują one sowieckim militaryzmem: modelami czołgów T-34, samolotów szturmowych IŁ-2, Katiusz, a nawet pojazdów bojowych wykorzystywanych podczas wojny w Afganistanie. Można było mieć obawy, że najnowsza kolekcjonerska seria produktów Zvezdy będzie miała namalowany znak „Z”, który dzisiaj jest już przecież powszechnie zrównany z nazistowską swastyką. Tymczasem na stronie internetowej firmy we wszystkich językach, także rosyjskim, widnieje napis: STOP THE WAR. To znak rozpaczliwej walki o przetrwanie na światowym rynku.     

Rosyjskie czy globalne

Wiele polskich sieci handlowych od razu wycofało rosyjskie i białoruskie produkty ze swojej oferty. Tak zrobiła Biedronka, Castorama, Hebe, Netto, Polomarket, Rossmann i Żabka, a także grupa Eurocash zarządzająca kilkoma markami sklepów. Takie działanie poparł prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. 

W wielu przypadkach mogą jednak powstawać wątpliwości, bo w dzisiejszym świecie globalnych powiązań kapitałowych nie jest łatwe określenie „narodowej przynależności” danego produktu. Bojkotem konsumenckim zostały objęte początkowo także popularne u nas alkohole – marki: Żubrówka, Soplica, Absolwent oraz Bols należące do przedsiębiorstwa CEDC, a więc części rosyjskiego koncernu Roust Corporation. Jednak już od jesieni zeszłego roku były one sukcesywnie przejmowane przez polski Maspex, a ostatnich formalność dokonano dzień po napaści na Ukrainę. 

Natomiast bardzo znana wódka Stolicznaja, jednoznacznie kojarzona na świecie z Rosją, zmieniła swoją nazwę na Stola. To była decyzja spowodowana bezpośrednio tym, że po inwazji na Ukrainę marka Stolicznaja zaczęła być wycofywana ze sklepów na całym świecie, mimo że nie jest produkowana w kraju rządzonym przez – jak mówi Biden – „rzeźnika Putina”. Kłopoty mają także kosmetyki Rexony, choć jedynym jej produktem wytwarzanym w Rosji jest antyprespirant w sztyfcie. 

Zdecydowaną walkę o pozbycie się skojarzeń z Łukoilem toczą obecnie działające na naszym rynku stacje benzynowe Amic Polska. Jeszcze do 2016 r. nosiły one nazwę rosyjskiego koncernu paliwowego, ale później zostały przejęte przez Austriaków. Zarząd spółki Amic złożył oświadczenie, że firma nie jest powiązana z podmiotami gospodarczymi Federacji Rosyjskiej i stanowczo potępia inwazję na demokratyczną i suwerenną Ukrainę. Klienci swoje punkty za tankowanie mogą przekazać na rzecz potrzebujących uchodźców, przy czym Amic dokłada ich jeszcze raz tyle. Jednocześnie...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

My Company Polska wydanie 5/2022 (80)

Więcej możesz przeczytać w 5/2022 (80) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ