Ile zarabiają menedżerowie w największych branżach w Polsce?

Ile zarabiają menedżerowie
Ile zarabiają menedżerowie? Fot. Adobe Stock
20 tys. złotych brutto - tyle wynoszą miesięczne zarobki "najbiedniejszych" menedżerów wysokiego szczebla w branży, która płaci takim osobom najmniej - wynika z analizy Page Executive. Z drugiej strony w niektórych biznesach zarobki mocno przekraczają 70 tys. złotych.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Z Raportu Płacowego 2021 wynika, że pensje większości menedżerów wysokiego szczebla nie ucierpiały podczas pandemii koronawirusa. Osoby na wielu stanowiskach zarządczych – zwłaszcza związanych z e-handlem i nowoczesnymi technologiami – odnotowały znaczący wzrost wynagrodzeń. Liderzy, którzy sprawdzili się w „trudnych” czasach i skutecznie przeprowadzili firmę przez wyzwania „nowej” rzeczywistości należą obecnie do grupy najbardziej cenionych i poszukiwanych managerów w Polsce i Europie.  

– Rok 2020 okazał się czasem wielkiego sprawdzianu dla ludzi i organizacji. Pod wpływem pandemii liderzy musieli w błyskawicznym tempie poradzić sobie z nowymi wyzwaniami związanymi m.in. z transformacją cyfrową, reorganizacją struktur, wprowadzeniem lub rozwinięciem w firmie nowych usług, produktów czy kanałów sprzedaży, przejściem na pracę zdalną. Tym razem od ich decyzji zależała przyszłość organizacji, a nie tylko poziom zysku finansowego. Nowe wyzwania analogicznie przełożyły się na wzrost oczekiwań względem top managementu, co często wiązało się z koniecznością pozyskania przez liderów nowych kompetencji lub stworzenia w organizacji dodatkowych ról. Kluczowe stały się takie umiejętności jak business development, zarządzanie zmianą, ryzykiem i efektywnością (Performance Management) oraz pracą zdalną. Obecnie są to również kompetencje najbardziej pożądane wśród top managementu - mówi Paweł Wierzbicki, Senior Partner & Head of Page Executive Polska. 

Zarobki w branży e-Commerce i Digital

Rok 2020 okazał się bardzo dobry dla przedstawicieli sektorów: e-Commerce i nowych technologii. Wymuszone przez pandemię zmiany zachowań konsumentów zaowocowały dużym wzrostem popularności zakupów internetowych. W związku z tym zwiększyło się zapotrzebowanie na liderów z kompetencjami w zakresie  budowy efektywnych platform typu market place i e-Commerce. Popyt wyraźnie przekroczył podaż, co odbiło się na zarobkach top managementu we wspomnianych branżach. Obecnie Chief Commercial Officer może liczyć na pensje rzędu 32-80 tys. zł brutto miesięcznie. Wynagrodzenia e-Commerce Dyrektorów rozpoczynają się od 30 tys. zł brutto, a najczęściej oferowane stawki dla Head of Marketplace oscylują wokół 28-45 tys. zł brutto miesięcznie.

Sukces sprzedaży internetowej w dużej mierze zależy od efektywnych działań digitalowych i marketingowych. Popyt na specjalistów z tego obszaru wyraźnie wzrósł, co również przełożyło się na pensje pracowników. Chief Digtial Officer, podobnie jak Chief Marketing Officer, może liczyć na pensje w granicach 30-70 tys. zł brutto miesięcznie. 

- W wielu sektorach pandemia wymusiła znaczące przyspieszenie cyfrowej transformacji. Dlatego nawet w branżach, które mają za sobą trudny rok, osoby odpowiadające za obszary takie jak digital czy e-commerce mogły liczyć na wiele ofert pracy i wzrost zarobków – m.in. w instytucjach finansowych, sieciach handlowych i firmach z branży FMCG. W związku z rozwojem handlu internetowego, daleko idące zmiany zaszły także w obszarze logistyki. Firmy nie oszczędzały na wysokości wynagrodzeń menedżerów wysokiego szczebla odpowiedzialnych np. za łańcuch dostaw, przebudowę sieci logistycznej i wdrażanie strategii omnichannel – komentuje Paweł Wierzbicki z Page Executive.

Szukasz pomysłu na biznes w domu?

Zarobki w branży IT i technologicznej

Z roku na rok pensje specjalistów od nowych technologii dynamicznie rosną. Jednak upowszechnienie pracy zdalnej i konieczność przeprowadzenia błyskawicznej transformacji cyfrowej w wielu firmach sprawiło, że znacząco zwiększył się popyt na narzędzia i usługi oferowane przez podmioty z sektora IT. Jak wynika z Raportu Płacowego, w ślad za rosnącym zapotrzebowaniem wzrastały też zarobki top managementu we wspomnianych branżach. Największe podwyżki odnotowali Dyrektorzy Software Development, którzy mogą liczyć na pensje w graniach 25-65 tys. zł brutto miesięcznie oraz dyrektorzy ds. cyberbezpieczeństwa ze średnimi płacami w wysokości 25-45 tys. zł brutto miesięcznie. 

Zarobki w branży BPO/SSC

Na uwagę zasługują również wzrosty zarobków wynikające z rozwoju poszczególnych branż w Polsce. Większe płace w SSC/BPO to efekt m.in. nowych inwestycji, które generowały duży popyt na pracowników. Uposażenia top managementu w tym sektorze ewoluują w kierunku poziomów znanych z Europy Zachodniej. Obecnie Head of Shared Services Center, zarządzającymi ponad 1000 pracowników może spodziewać się wynagrodzenia w granicach 50-90 tys. zł brutto na miesiąc. W przypadku osób na tym samym stanowisku zarządzającymi od 250 do 1000 osób, pensje oscylują wokół 37-65 tys. zł brutto, a liderzy z liczbą podwładnych poniżej 250 osób mogą oczekiwać płac na poziomie 27-45 tys. zł brutto miesięcznie.

Zarobki w farmacji

W branży farmaceutycznej uwagę zwracają warunki finansowe w firmach, które rywalizują na rynkach europejskich oraz na rynku globalnym – chcąc odnieść sukces poza Polską, zwykle nie mogą oferować kandydatom niższych wynagrodzeń niż ich konkurenci w innych krajach. Największe wzrosty płac w tej branży odnotowali m.in.: Dyrektorzy Governmental Affairs, których pensje sięgają 60 tys. zł brutto miesięcznie, Dyrektorzy Regulatory Affairs (płace do 45 tys. zł brutto miesięcznie) i Medical Managerowie ze stawkami na poziomie 35 tys. zł brutto miesięcznie. 

Ile zarabiają HR-owcy

W ostatnich miesiącach doszło do widocznej ewolucji w myśleniu o zarządzaniu zasobami ludzkimi. Rok 2020 okazał się kluczowy dla postrzegania HR jako obszaru o strategicznym znaczeniu w organizacji. Pozycja dyrektorów ds. personalnych zwykle się umacniała, a firmy w trybie pilnym realizowały usprawnienia procesów HR. W sektorach, które zyskały na kryzysie, firmy wzmacniały swoje zespoły, włącznie z najwyższą kadrą zarządzającą.

- W trudnych czasach i niepewnym środowisku biznesowym rośnie znaczenie empatii, elastyczności i zrozumienia potrzeb pracowników, a ostatni rok pokazał, jak ważne jest zadbanie o well-being zespołów, aby zapobiec rotacjii najlepszych talentów. Firmy dostrzegły, że działy HR to inwestycja w organizacje, dlatego specjaliści od HR stali się Partnerami Biznesowymi, a ich wynagrodzenia wyraźnie wzrosły - wyjaśnia Paweł Wierzbicki z Page Executive. 

Obecnie dyrektor ds. HR może liczyć na pensje w wysokości 25-56 tys. zł brutto miesięcznie. HR Business Partnering Director otrzyma od 20 do 42 tys. zł brutto miesięcznie, a HR Projects Manager od 22 do 32 tys. zł brutto miesięcznie.  

Zarobki dyrektorów finansowych (CFO)

Jak wynika z najnowszego Raportu Page Executive, pandemia wymusiła zmiany w postrzeganiu niektórych ról i obszarów w organizacji. Dotyczyło to przede wszystkim dyrektorów finansowych (CFO), którzy w minionym roku stali się kluczem do sukcesu wielu firm. To właśnie oni odpowiadali za efektywność finansową oraz wdrażanie rozwiązań z zakresu business intelligence, data science, automatyzacji i robotyzacji, a także przygotowali swoje organizacje na nadejście bardziej wymagających czasów. W gestii dyrektorów finansowych pozostawało również zarządzanie ryzykiem – obszar, który pod wpływem ostatnich wydarzeń nabrał jeszcze większego znaczenia w biznesie. W wielu branżach pensje CFO wzrosły lub utrzymały się na równym poziomie. Największe podwyżki na tym stanowisku odnotowali dyrektorzy finansowi pracujący dla firm z sektorów FMCG (pensje od 30 do 72 tys. zł brutto miesięcznie), e-commerce/marketplace (28-62 tys. zł brutto miesięcznie), czy Life Sciences (32-75 tys. zł brutto miesięcznie). Wyraźnym trendem z punktu widzenia wynagrodzenia jest zwiększenie części zmiennej rocznego wynagrodzenia. 

Działalność gospodarcza bez rejestracji. Jak ją założyć?

Kto stracił na pandemii?

Spadki wynagrodzeń na najwyższych stanowiskach były powszechne tylko w jednym z opisanych w Raporcie obszarów – bankowości, ubezpieczeniach i usługach finansowych. Trudna sytuacja sektora to jednak pochodna nie tylko pandemii, ale także innych okoliczności, niesprzyjających dla firm z branży – jak obniżka stóp procentowych, obniżenie limitu pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego, mniejsza konsumpcja i potrzeby pożyczkowe. 

- Instytucje finansowe różnie reagowały w okresie pandemii. Część banków i firm pożyczkowych redukowała zatrudnienie pracowników lub znacząco zmniejszała premie za rok 2020. Niektóre również decydowały się na czasowe obniżenie pensji podstawowej pracownikom. Zmiany nie ominęły również osób na najwyższych stanowiskach zarządczych – wyjaśnia Paweł Wierzbicki z Page Executive. 

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ