GUS: Coraz lepsze nastroje konsumentów

GUS
Fot. shutterstock.
Choć nastroje konsumentów są niższe niż przed rokiem to od kwartału systematycznie się poprawiają - wynika z nowych danych Głównego Urzędu Statystycznego.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

GUS podał informacje dotyczące nastrojów konsumenckich. Wynika z nich, że bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK), opisujący tendencje indywidualnych klientów, wyniósł w styczniu -38,1 i był o 3,8 pkt wyższy niż przed miesiącem.

Odbicie po trudnej jesieni

Od kwartału notujemy coraz lepsze wyniki. To odbicie po październikowych dołach: statystycy zarejestrowali wtedy najniższy odczyt nastrojów konsumenckich w historii -45,5 pkt.

Poprawa to dobry znak, ale wciąż nie ma mowy o spektakularnych zmianach. Porównując dane ze stycznia 2022 obecnie przedstawiona wartość BWUK jest niższa o niemal 9 proc. (8,9 pkt proc.).

Lepszy sentyment konsumentów notowaliśmy nawet w szczytowym momencie pandemii wiosną 2020 r. gdy odczytano nastroje na poziomie -37 pkt.

Rosnący optymizm konsumentów

Business Insider tłumaczy na co składa się lepsza kondycja konsumenckiego podejścia do rynku. Są to m.in. spadek inflacji, wciąż dobra sytuacja na rynku pracy i niezły wzrost nominalnych dochodów oraz pojawiające się powoli nadzieje na pierwsze obniżki stóp procentowych. Im bliżej końca zimy to większa nadzieja na to, że „jeszcze będzie normalnie”.

Jak podaje dziś PKO research: Lepsze niż przed miesiącem wyniki notowaliśmy prawie we wszystkich kategoriach, a najsilniejsza poprawa dotyczyła przyszłej i obecnej sytuacji gospodarczej kraju. W styczniu jednocześnie obniżyły się oczekiwania inflacyjne oraz obawy konsumentów przed wzrostem bezrobocia. Gorsze niż przed miesiącem są tylko oczekiwania dotyczące oszczędzania pieniędzy.

Dwojaka interpretacja danych

Wyniki można interpretować na dwa sposoby. Z jednej strony rząd może się pocieszać, że widoczna poprawa w nastrojach konsumenckich dobrze prognozuje na 2023 r. Z innego punktu widzenia wciąż mamy do czynienia z najniższymi odczytami nastrojów od lat.

Da się zauważyć, że po bardzo trudnej jesieni konsumenci złapali oddech. Już teraz deklarują, że mają większe możliwości oszczędzania pieniędzy niż przed zimą. A ta okazała się, jak do tej pory, niezbyt mroźna, więc nie spełnił się czarny scenariusz horrendalnych rachunków za ogrzewanie. Lepsze nastroje wynikają też z powodu niższych podwyżek energii elektrycznej niż zapowiedziane wcześniej.

Czytaj dalej: Nowa nadzieja. Ukraina otwiera drzwi polskim przedsiębiorcom