Giorgia Meloni jest premierem Włoch i nie chce być nazywana "premierką"
Giorgia Meloni, premier Włoch / Fot. Yara Nardi, ReutersW pierwszych oficjalnych komunikatach nowego rządu Meloni jest wielokrotnie określana jako "il" presidente del consiglio, co jest oficjalnym tytułem dla premiera i głowy państwa. Chociaż jest pierwszą kobietą, która zdobyła ten tytuł od 76 lat w Republice Włoskiej, Giorgia Meloni nie chce być określana jako "la" presidente.
Jej wybór gramatyczny jest zgodny z politycznym stanowiskiem. Meloni jest przeciwniczką nielegalnej imigracji, małżeństw osób tej samej płci i adopcji dzieci przez takie pary. Wielokrotnie podkreślała swoje przywiązanie do "chrześcijańskich i rodzinnych wartości", uważając aborcję za porażkę. Nie respektuje praw dla osób LGBTQ, a także wykorzystywała przypadki gwałtu do propagandy antyimigranckiej.
Sprawdź: Na czym można zarobić
W języku włoskim rzeczownik "prezydent" czy "premier" nie zmienia się między żeńskim a męskim. Słowo presidente w żeńskiej formie brzmiałoby presidentessa, ale pojawia się bardzo sporadycznie i często jest używane dla efektu komediowego. Określa się nim również żonę prezydenta. Co warto podkreślić, słowo presidente nie ma płci - aby poinformować czy mamy do czynienia z kobietą, czy z mężczyzną, dodaje się rodzaj kobiecy (la) lub męski (il).
We Włoszech, podobnie jak w wielu innych krajach, zawody tradycyjnie zdominowane przez mężczyzn, takie jak avvocato (prawnik) lub dottore (lekarz), nadal występują w męskiej formie, nawet gdy wykonuje je kobieta. Tak więc kobieta-lekarz określana jest il dottore, mimo że powinna być la dottoressa. Na świecie od co najmniej kilku lat rośnie jednak presja, głównie ze strony feministek, aby stosować żeńskie formy i przyzwyczajać społeczeństwo do tego, że równie dobrze możemy mieć lekarki, premierki, prezeski czy architektki. Podobnie jak mamy aktora i aktorkę oraz wiele innych zawodów, gdzie forma żeńska jest już powszechnie stosowana.
Giorgia Meloni nie chce "wydziwiać"
Meloni mogłaby wybrać określenie "premierka" i pozwala na to elastyczność włoskiego języka, ale mimo to zdecydowała się na formę męską, co jest odbierane jako swojego rodzaju deklaracja polityczna. Podobno nie chce wydziwiać i stawia na takie określenie, do jakiego przyzwyczajony jest naród.
Inspiracje: Microsoft HoloLens 2
Nikt we Włoszech nie zakwestionuje faktu, że pracownica fabryki to operaia, nauczycielka to maestra, a sekretarka - segretaria. Jeśli jednak chodzi o przywódców, Włosi są znacznie bardziej przyzwyczajeni do męskości i kobiety na takich stanowiskach to rzadkość w kraju. Pod względem parytetu płci na stanowiskach przywódczych Włochy zajmują ostatnie miejsce w Unii Europejskiej.
Wybór Meloni wysyła jasny komunikat, który nie podoba się feministkom: nie chodzi o to, że wybiera męskość, ale o to, że gdy może, to nie wybiera kobiecości.