Eurostat prostuje: przyjęcie euro nie podniosło cen w Chorwacji

Chorwacja
Fot. shutterstock.
Przyjęcie euro przez Chorwatów nie tylko ograniczyło inflację, ale też nie przyniosło znaczących podwyżek - informuje Eurostat. Politycy, którzy próbują wmówić Polakom, że przyjęcie euro przez Chorwację wykoleiło portfele obywateli tego kraju po prostu kłamią.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Telewizja Polska już na początku roku przyjęła narrację, że wprowadzenie europejskiej waluty w Chorwacji przyniosło zgubne efekty dla finansów tamtejszych gospodarstw domowych. Doniesienia o tzw. efekcie cappuccino, czyli równania sum w chorwackich kunach do pełnej kwoty w euro rzeczywiście powtarzało wiele mediów nie tylko w Polsce ale i w Europie.

I choć niektórzy przedsiębiorcy dokonali takich podwyżek w eurocentach to w przypadku innych produktów, gdy cena nieznacznie wybiegała od pełnej kwoty w euro celowo ją zmniejszali. Dodatkowo produkty, o których mowa, jak słynne już cappuccino, podrożały głównie w lokalach nastawionych na turystów. Tak czy inaczej – artykuły, które nieznacznie podrożały po zmianie waluty są nieistotne z punktu widzenia przeciętnego Chorwata – obliczył urząd statystyczny.

Czytaj dalej: Jeff Bezos obiecuje rozdać większość majątku

W Chorwacji inflacja dużo niższa niż w Polsce

Dodatkowo statystycy Eurostatu dostrzegli pozytywny wpływ przyjętego w styczniu euro na obniżenie inflacji w ujęciu rocznym. Co ciekawe Chorwacja, kraj o gospodarce zdecydowanie mniejszej niż Polska mierzy się obecnie z 12,5 proc. inflacją w stosunku do 12,7 proc. zanotowanych w grudniu 2022 r. (średnia inflacja dla strefy euro to 8,5 proc.). Tymczasem inflacja w Polsce wciąż oscyluje wokół dolnej granicy 17 proc. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2022 r. w porównaniu do analogicznego miesiąca ub. roku wzrosły o 16,6% (przy wzroście cen towarów – o 17,6% i usług – o 13,4%).

Obecnie w strefie euro inflacja spada, więc Chorwacja także skorzysta na tym trendzie.

Euro ratuje Chorwację przed inflacją?

Jak donosi Business Insider porównując styczeń z grudniem ceny w Chorwacji wzrosły o 0,2 proc. w porównaniu ze spadkiem cen w całej strefie euro o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca. Jednak doszukiwanie się w tym „efektu euro” jest jedynie próbą dostosowania narracji pod określoną tezę. Dowód? Przykładowo ceny szły w górę szybciej miesiąc do miesiąca w 7 krajach strefy euro na 19, których dane zaprezentował Eurostat, m.in. we Francji (+0,4 proc. m/m) i nieodległej od Chorwacji Austrii (+0,8 proc. m/m).

Dla Chorwatów nie było wstrząsu cenowego

Ostatecznie sprawę rozwiązuje Eurostat, który poinformował o tym, że dla portfeli Chorwatów przejście na euro nie miało negatywnego wpływu. Można jednak przypuszczać, że turyści będą odczuwać podwyżki cen, bo to specyficzna branża. Wszystko zależy od indywidualnego przedsiębiorcy, a czasem od pochodzenia klineta - w egzotycznych kurortach często ustala się wartość usłgi w oparciu o narodowość: obowiązują tańsze ceny dla Słowian i droższe dla mieszkańców Europy Zachodniej i Północnej. Jeśli podrożeją wakacje w Chorwacji to raczej nie ze względu na zmianę waluty, a zgodnie z tą samą zasadą, według której drożeją wczasy w nadmorskich miejscowościach w Polsce.

Czytaj dalej: Rafał Baniak, szef Pracodawców RP, zatrzymany przez CBA!