Czym będą jeździć Polacy w 2022 roku? "Wielu handlowców wciąż będzie importować bardzo stare auta"

Radosław Grzela
Radosław Grzela, fot. materiały prasowe
Od kilku lat systematycznie wzrasta rynek samochodów używanych, a wraz z nim oczekiwania klientów. Rok 2022 będzie bił pod tym względem kolejne rekordy. Radosław Grzela, General Manager Spotawheel w Polsce, zwraca uwagę na największe wyzwania dla branży i najciekawsze trendy zakupowe.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Mniejsza dostępność samochodów, rosnące ceny, ogólnoświatowa inflacja – to główne czynniki, które będą miały zasadniczy wpływ na decyzje zakupowe Polaków w 2022 roku. Dodatkowym wyzwaniem dla branży motoryzacyjnej będą też niepewności związane z Nowym Ładem, zmiany w leasingu oraz postępująca elektryfikacja. Jedno jest pewne – ceny zarówno nowych, jak i używanych samochodów wzrosną.

- Problemy z dostępnością nowych samochodów będą się utrzymywać, chociaż na mniejszą skalę niż w 2021 roku. Ceny i polityki rabatowe importerów pozostaną usztywnione, dodatkowo zamykając klientom np. możliwości swobodnego wyboru finansowania. Używane auta pozostaną dla wielu klientów bardzo ciekawą alternatywą, która pozwoli na wybór spośród wielu opcji, dotyczących również finansowania czy ubezpieczenia – mówi Radosław Grzela, General Manager Spotawheel w Polsce.

Popyt na samochody używane w Polsce od lat utrzymuje się na wysokim poziomie. Dodatkowo, kryzys związany z dostępnością półprzewodników spowodował, że wielu klientów planujących zakup nowego samochodu zwróci się w tym roku w stronę rynku wtórnego. 12 miesięcy – tyle średnio trzeba czekać od momentu zamówienia pojazdu w salonie do chwili, w której wjedziemy nim do własnego garażu.

Jakich samochodów szukają Polacy?

Zmiany, które zachodzą w branży motoryzacyjnej, są na razie umiarkowanie zauważalne na rynku samochodów używanych. Jak wskazują dane Spotawheel, najchętniej wybieranymi napędami nadal są diesle i benzyny – każdy z nich ma ponad 45 proc. udziału w rynku. Auta z LPG wybiera około 5 proc. klientów. Udział hybryd wciąż oscyluje poniżej 2 proc., jednak ten segment bez wątpienia będzie rósł. Trendem, który warto obserwować, jest także pojawienie się oferty aut elektrycznych na rynku wtórnym.

- Samochody elektryczne w śladowych ilościach pojawiają się na rynku aut używanych. Ze względu na możliwość darmowego parkowania w miastach, obniżenia kosztów eksploatacji i brak akcyzy, są niewątpliwie bardzo ciekawą opcją do rozważenia – wyjaśnia Grzela.

Nieustannie widać także wzrost segmentu SUV, który na stałe przekroczył 20 proc. całej sprzedaży.

Inspiracje: Koenigsegg

Jak będzie wyglądała sprzedaż w 2022 roku?

Pandemia jeszcze mocniej zwróciła Polaków w stronę rynku wtórnego. Wiele osób zdecydowało się na zakup używanego samochodu ze względu na obawy przed transportem publicznym. Wydłużony czas oczekiwania na nowe auta, znaczące podwyżki cen, brak rabatów dealerskich i wysoka inflacja to dodatkowe powody, które będą skłaniać klientów do rozejrzenia się za samochodem z drugiej ręki.

- Pierwsze tygodnie roku pokazują pewne zamieszanie - transakcji jest chwilowo mniej, a spora część klientów z niepewnością oczekuje konsekwencji Nowego Ładu. Naszym zdaniem ten rok będzie jednak kolejnym, kiedy odnotowane zostaną wzrosty sprzedaży, zarówno na rynku nowych, jak i używanych samochodów. Spodziewamy się, że również import utrzyma się na podobnym poziomie - ok 1 mln pojazdów. Niestety, wielu handlowców importować będzie wciąż auta kilkunastoletnie – podsumowuje Grzela.

ZOBACZ RÓWNIEŻ