Bezkarne zniechęcanie do PPK. Od początku programu nie wykonano ani jednej kontroli [TYLKO U NAS]

Zniechęcanie do PPK? Przedsiębiorcy są bezkarni
Zniechęcanie do PPK? Przedsiębiorcy są bezkarni, fot. Adobe Stock
Od 2019 roku, czyli pod początku istnienia Pracowniczych Planów Kapitałowych, nie przeprowadzono ani jednej kontroli w firmach, które zniechęcałyby pracowników do programu - wynika z informacji portalu mycompanypolska.pl.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Ani Państwowa Inspekcja Pracy ani policja - do tej pory żadna instytucja w Polsce nie przeprowadziła kontroli w zakresie zniechęcania pracowników przez pracodawców do przystąpienia do programu Pracowniczych Planów Kapitałowych. 

Przypomnijmy, zgodnie z ustawą o Pracowniczych Planach Kapitałowych, za zniechęcanie do PPK firmie grozi kara grzywny w wysokości nawet 1,5 proc. rocznego funduszu płac.

Więcej o wdrażaniu programu PPK

Zniechęcanie do PPK bez nadzoru

- Państwowa Inspekcja Pracy nie jest w posiadaniu żadnych informacji o skargach pracowników na zniechęcanie do PPK, nie było również kontroli ograniczonych do tego jednego zagadnienia - poinformował redakcję portalu mycompanypolska.pl Jerzy Wlazło, główny specjalista w Biurze Informacji w GIP.

O możliwym niedopracowaniu przepisów alarmowano już od 2019 roku. Zgodnie z ustawą o PPK oraz ustawą o PIP, inspekcja pracy nie została wskazana jako podmiot, który może badać potencjalne zniechęcanie do programu przez pracodawców. Eksperci zajmujący się programem wskazywali wówczas na inną możliwość - badaniem takich nieprawidłowości miałaby zajmować się policja, a sprawy kierowane byłyby do sądów. 

- Badanie takich zachowań [zniechęcania do udziału w PPK - przyp. red.] nie należy do Policji. Nie prowadzimy statystyk z tym związanych - poinformował naszą redakcję podkom. Michał Gaweł z Wydziału Prasowo-Informacyjnego Komendy Głównej Policji.

W tym momencie nie wiadomo, jak wielu przedsiębiorców zniechęca pracowników do udziału w programie. Zdaniem osób, które zajmują się tematem PPK, jest to dość znacząca liczba w przypadku najmniejszych podmiotów, które obecnie wdrażają program (chodzi o mikrofirmy zatrudniające do 10 pracowników). Tym bardziej, że określenie "zniechęcania do udziału w programie" jest dość obszerne. Obejmuje nie tylko dosłowne poinformowanie o konieczności wypisania się z programu, ale także np. wręczenie pracownikom przez pracodawcę wniosku o wypisaniu się z programu czy też powiązanie wypisania się z programu z np. podwyżką pensji.

Ustawa na horyzoncie

Narzędzie do walki z przedsiębiorcami zniechęcającymi do PPK może dać Inspekcji Pracy dopiero nowelizacja przepisów. Znalazła się ona w projekcie ustawy, której celem jest ostateczna likwidacja OFE. Zgodnie z jednym z punktów, Inspekcja Pracy otrzyma możliwość kontrolowania przedsiębiorców w zakresie obowiązywania wszystkich przepisów związanych z PPK. Kiedy to nastąpi - trudno powiedzieć. 12 marca projekt ustawy wpłynął do sejmu i przeszedł przez pierwsze czytanie. Najbliższe posiedzenie sejmu, podczas którego projekt może być głosowany, odbędzie się w dniach 14-15 kwietnia br.

PIP kontroluje, ale w innym zakresie

To, że inspekcja pracy nie zajmuje się zniechęcaniem do PPK nie oznacza, że program ten pozostawiony jest całkowicie bez nadzoru. Jak wynika z informacji przekazanej nam przez Departament Planowania, Analiz i Statystyki Głównego Inspektoratu Pracy, w latach 2019-2020 Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła 270 kontroli związanych z wdrażaniem PPK.

W szczególności chodzi o obszar zawierania umów o prowadzenie PPK, zawierania umów o zarządzanie PPK oraz dokonywania wpłat do PPK. - W roku 2019 inspektorzy pracy przeprowadzili 64 kontrole u pracodawców zatrudniających łącznie ponad 77 tys. osób, natomiast w roku 2020 – 206 kontroli u pracodawców zatrudniających łącznie ponad 185 tys. osób - informuje GIP.

W związku ze stwierdzonymi naruszeniami w kontrolach w 2020 r., inspektorzy pracy nałożyli 5 mandatów karnych na łączną kwotę 8 tys. zł oraz zastosowali 13 środków wychowawczych.

- Statystyka przedmiotów w skargach pracowniczych, dotyczących Pracowniczych Planów Kapitałowych, zgłoszonych Państwowej Inspekcji Pracy w latach 2019 i 2020, wskazuje, iż w 2020 roku najwięcej przedmiotów skargowych dotyczyło nieprawidłowości związanych z dokonywaniem wpłat do PPK, natomiast w roku 2019 - nieprawidłowości przy zawieraniu umowy o zarzadzanie PPK. Łączna liczba przedmiotów skargowych dotyczących Pracowniczych Planów Kapitałowych zgłoszonych Państwowej Inspekcji Pracy w latach 2019 i 2020 wyniosła 34, z czego 10 zostało uznanych za zasadne - informuje Inspekcja Pracy.

Naszym wyzwaniem jest walka z wszechobecnym brakiem zaufania. Najtrudniej bije się z demonami, których nie widać - Robert Zapotoczny, prezes PFR Portal PPK w wywiadzie z mycompanypolska.pl

Jednocześnie GIP podaje szczegóły branż, które były kontrolowane w związku z wdrażaniem PPK. Najwięcej podmiotów (45 proc. kontroli w 2019 i 49 proc. kontroli w 2020 roku) to firmy z przetwórstwa przemysłowego. Na drugi miejscu jest branża handlu i napraw (17 proc. kontroli w 2019 i 12 proc. w 2020) oraz usługi administrowania (14 proc. kontroli w roku 2019 oraz 7 proc. kontroli w 2020 r.).

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ