To już kwartał spadku produkcji przemysłowej
Spadek produkcji przemysłowej to już niestety trend, który się utrzyma, fot. shutterstock.GUS udostępnił dane dotyczące produkcji przemysłowej i wynikające z nich informacje nie są dla nas zbyt optymistyczne. Choć w czerwcu produkcja przemysłowa wzrosła o 10,4 proc. (w porównaniu do poprzedniego roku), jest to znaczne niższy wynik niż zapowiadany przez analityków (11,9 proc.).
Co więcej porównując maj z czerwcem produkcja spadła o 0,3 proc. przy spodziewanym wzroście o 0,9 proc. Od kwartału pikujemy w dół.
Inflacja PPI
Jak wskazuje GUS ceny produkcji przemysłowej (czyli inflacja PPI) rosły z kolei o 25,6 proc. w czerwcu, co potwierdziło prognozy mówiące o wzroście na poziomie 25 proc. W ujęciu miesięcznym inflacja PPI wyniosła 1,6 proc., podczas gdy ekonomiści oczekiwali 1 proc.
Powody "słabego odczytu"
Portal Money.pl cytuje analityków mBanku, którzy wprost mówią o tym, że "produkcja przemysłowa hamuje i zbliża się do długookresowego trendu".
O tym, że przyszłość produkcji nie rysuje się w kolorowych barwach są przekonani także ekonomiści. Specjaliści tej dziedziny reprezentujący bank PKO SA nazwali ten wynik „słabym odczytem”. Wskazali przy tym 3 powody wyjaśniające sytuację: trzeci z rzędu spadek odsezonowanej produkcji miesiąc do miesiąca; zawyżenie wyniku przez ponowny skok produkcji energii i fakt, że cały III kwartał w przemyśle był na minusie.
Analiza PKO Research wskazuje, że przemysł hamuje w ślad za spadającym popytem zagranicznym, utrzymującymi się problemami podażowymi i odwracającym się cyklem zapasów.
Czytaj dalej: Polska - kraj do testowania innowacji.