Technologia, która zmieniła zasady rekrutacyjnej gry
Rekrutacja zdalna, fot. Shutterstock- W 2009 roku, kiedy powstawał eRecruiter, mieliśmy do czynienia z dużą niepewnością na rynku pracy. Był to czas obaw związanych z kryzysem ekonomicznym 2008 roku. Nikt jeszcze nie wiedział, że paradoksalnie ta sytuacja stanie się szansą dla Polski i odmieni rynek pracy na zawsze. To m.in. duży boom na dostarczanie nowoczesnych usług biznesowych i zadań z branży IT sprawił, że świat rekrutacji wygląda dziś zupełnie inaczej. Z jednej strony osoby o wysokich kwalifikacjach stały się wyjątkowo cenne dla pracodawców, którzy realizowali zlecenia z zachodnich rynków. Z drugiej strony rozwój sektora IT bardzo przyczynił się do rewolucji technologicznej, którą dziś obserwujemy - mówi Adam Wielebski, Managing Director, eRecruiter.
Doświadczenie kandydata
Możemy śmiało podejrzewać, że zdecydowana większość specjalistów HR (albo wręcz kadrowych - termin “rekruter” nie był jeszcze wtedy popularnym określeniem) w 2009 roku zdziwiłaby się bardzo, słysząc jak dużą wagę przykładamy dziś do tego, w jaki sposób kandydaci czują się w trakcie całego procesu rekrutacyjnego. Obecnie 67% pracodawców uważa, że na co dzień dba o doświadczenia aplikujących. 55% deklaruje wprowadzenie standardów zachowań wobec kandydatów, 34% prowadzi wewnętrzne regularne działania zwiększające tę dbałość, a 9% ma na nie nawet oddzielny budżet.
Rozwiązania takie jak eRecruiter wspierają budowanie pozytywnego doświadczenia kandydata i mocnego wizerunku marki pracodawcy. Zastosowanie automatyzacji może sprawić, że żaden kandydat nie pozostanie bez odpowiedzi na swoją aplikację, nikomu nie brakuje ważnych informacji dotyczących procesu. Pracodawcy mogą również szybko zbierać feedback od osób biorących udział w rekrutacjach i zapraszać do nowych procesów kandydatów z poprzednich rekrutacji, jeśli ci wyrazili na to zgodę.
Automatyzacje i AI
Współczesne procesy rekrutacyjne muszą być nie tylko przyjazne kandydatom, ale również sprawne i dynamiczne. Pod tym względem najlepsze wsparcie zapewnia im zastosowanie wspomnianej wcześniej automatyzacji oraz sztucznej inteligencji. eRecruiter wspiera w całym przebiegu rekrutacji - od publikacji ogłoszeń, przez selekcję i weryfikację aplikacji, aż po kontakt z kandydatami i współpracę z managerami. Przy tym ostatnim szybkość działania i niezakłócony przepływ informacji między HRem i biznesem niekiedy wręcz decydują o sukcesie prowadzonych rekrutacji.
Co więcej, obecnie procesy rekrutacyjne nie kończą się na zatrudnieniu wybranego kandydata. Wsparcie technologiczne jest również przydatne na etapie post-hire. Technologia znakomicie usprawnia procesy wdrażania nowo pozyskanych pracowników, wspomaga monitoring ich rozwoju i ułatwia ocenę. To wszystko sprawia, że firmy są w stanie szybko zatrudniać wykwalifikowanych pracowników i zmniejszać ich fluktuację, optymalizować koszty procesów zatrudnienia, co jest kluczowe w dzisiejszym zmieniającym się rynku pracy.
- System eRecruiter zdecydowanie ułatwia proces rekrutacji. Zaledwie w trakcie roku korzystania, do systemu dodano wiele funkcji, które poprawiły jakość naszej pracy. Co więcej, sami zauważamy, jakie jeszcze automatyzacje moglibyśmy wdrożyć, więc mamy nadzieję, że platforma będzie się ciągle rozwijała. Owocna współpraca z eRecruiter równa się owocna rekrutacja - mówi Agata Bojdo, specjalista ds. rekrutacji i HR, VOTUM SA.
RODO, dane i bezpieczeństwo
- W roku 2024 rekruterzy i rekruterki na co dzień mierzą się z wyzwaniami, które właściwie nie istniały dla osób zatrudniających 15 lat temu. Regulacje związane z ochroną danych osobowych i zapewnieniem przestrzegania praw kandydatów wprowadziły obowiązki, które często bywają wymagające i czasochłonne. I tu po raz kolejny może odciążyć nas technologia - komentuje Katarzyna Trzaska, ekspertka eRecruiter.
Automatyzacja odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu zgodności z RODO w procesach rekrutacyjnych. Nowoczesne rozwiązania takie jak eRecruiter dostarczają pracodawcom niezbędnych rozwiązań do zarządzania danymi kandydatów, eliminując potrzebę ręcznego nadzorowania wielu aspektów związanych z ochroną danych. Zaawansowane mechanizmy bezpieczeństwa, m.in. szyfrowanie SSL i specjalistyczna polityka haseł, gwarantują, że przetwarzane informacje są odpowiednio zabezpieczone.
Systemy wspierają pracodawców również w procesie zbierania zgód od kandydatów oraz kontrolują czas przechowywania aplikacji, informując, kiedy należy je usunąć. Automatyzacja tych procesów nie tylko zwiększa efektywność operacyjną działów HR, ale także minimalizuje ryzyko związane z nieprawidłowym przetwarzaniem danych.
Elastyczność i rozwój
Obecnie, podobnie jak 15 lat temu jesteśmy w okresie bardzo dynamicznych zmian na rynku pracy. Globalna rzeczywistość wciąż nas zaskakuje, wpływając na rozwój firm na lokalnych rynkach. System, który obecnie będzie najlepszym wsparciem dla zespołów HR, musi wykazać się przede wszystkim elastycznością, która pozwala szybko reagować. Aby w perspektywie nadchodzących lat wciąż spełniać swoje zadanie, eRecruiter wciąż się rozwija i dopasowuje do aktualnych potrzeb, a przede wszystkim podąża za rozwojem technologicznym.
- Rozwijając eRecruiter, wciąż poszukujemy innowacji i inspirujemy się potrzebami naszych klientów. Naszym celem jest ciągłe przewidywanie ich i wychodzenie krok naprzód. Chcemy, żeby eRecruiter i oferował nowe praktyczne rozwiązania, jeszcze zanim staną się niezbędne. Aby pomóc w pełni korzystać z możliwości, które oferuje system, zapewniamy klientom wsparcie merytoryczne podczas wdrożenia. W nadchodzących latach chcemy wciąż wspierać w nowoczesnych i skutecznych sposobach docierania do kandydatów i pomagać naszym klientom w budowaniu wizerunku pracodawcy - mówi Katarzyna Trzaska.
Przez ostatnie 15 lat eRecruiter rozwijał się, wprowadzał nowe rozwiązania, zwinnie dopasowywał się do zmiennych potrzeb i trendów. To kluczowe dla narzędzi z obszaru HR, których rolą jest przecież ułatwianie kontaktów międzyludzkich, które zwykle cechują się dużą dynamiką i są wrażliwe na rynkowe zmiany. Ta elastyczność pozostaje częścią DNA eRecruitera i pomoże odpowiadać na wyzwania, które niesie przyszłość.
Otwartym pytaniem pozostaje, jak będą wyglądały procesy rekrutacyjne za kolejnych 15 lat. Rozwoju technologii nie da się oczywiście w pełni przewidzieć, jednak jednego możemy być pewni: część procesów pozostanie w rękach człowieka, ponieważ wciąż ciężko sobie wyobrazić znalezienie pracownika lub pracownicy, którzy dobrze odnajdą się w zespole bez, choć odrobiny międzyludzkiego kontaktu i empatii.