Strajk w krainie czekolady: Czy fabryka Mondeleza kryje gorzki sekret płacowy?
Fot. shutterstock.Mimo pięciu miesięcy negocjacji płacowych z dyrekcją przedsiębiorstwa, strony nie doszły do porozumienia. W efekcie, 4 października, przed bramami fabryki miała miejsce pikieta, która skutkowała dwugodzinnym wstrzymaniem produkcji.
Gospodarka Złotowłosej. Pełny Obraz Kuczyńskiego [FELIETON]
Protest w fabryce Mondeleza "Pracodawca nie traktuje nas poważnie"
Jan Szperka, jeden z liderów "Solidarności", w wywiadzie dla portalu zaznaczył: "Nie chcieliśmy zaogniać konfliktu. [...] Niestety w naszym odczuciu pracodawca tego nie docenił i wciąż nie traktuje nas poważnie". Wobec nieustępliwości dyrekcji, związkowcy planują ko-lejny protest 6 listopada, który ma być jeszcze bardziej zdecydowany.
Odpowiedź koncernu: liczymy na konstruktywne rozmowy
O sytuacji w fabryce wypowiedziała się reprezentująca koncern Mondeleza, Katarzyna Jung. Podkreśliła, że pracownicy są dla firmy najcenniejszym zasobem i są traktowani z pełnym szacunkiem, zgodnie z wartościami firmy. Mimo to, zdaniem pracowników, konkurencyjne wynagrodzenia i benefity oferowane przez Mondeleza nie idą w parze z rzeczywistością.
Katarzyna Jung dodaje: "Podkreślamy, że jesteśmy cały czas otwarci na dialog i liczymy na konstruktywne rozmowy w duchu wzajemnego szacunku z przedstawicielami NSZZ 'Solidarność'".
Czy konflikt zostanie rozwiązany podczas kolejnego protestu w listopadzie? Będziemy przyglądać się tej sprawie.
Innowacje i kompetencje w nowych technologiach. Jak zwyciężyć rewolucję