Sanna Marin - postępowa i tolerancyjna liderka, która musi bronić swojej prywatności
Sanna Marin / Fot. Terje BendiksbySanna Marin zajmuje najwyższe polityczne stanowisko w Finlandii, jako trzecia kobieta w tej roli. Marin słynie z bezpośrednich, szczerych wypowiedzi, co wprowadza powiew świeżości w świecie skostniałych polityków, którzy potrafią wyrzucać z siebie bardzo dużo słów, jednocześnie nie przekazując żadnych informacji (a często i sensu).
Kiedy zapytano ją, co musi się stać, aby zakończyła się wojna w Ukrainie, odpowiedziała:
Excellent! It's time to unite against imperialist Russia in the name of Peace!
— Peter Dunkin (@peter_dunkin) December 7, 2022
No more Russian war atrocities! Russia out of Ukraine!
Sanna Marin of Finland: pic.twitter.com/MylNY4xPB2
Pomimo że jest premierem jednego z krajów o najwyższej jakości życia na świecie i największej różności ze względu na płeć na wysokich stanowiskach, zawsze dziwi ją pytanie, gdy ktoś z niedowierzaniem zastanawia się, jak to możliwe, że jako kobieta zajmuje tak wysokie stanowisko, i to w tak młodym wieku. Odpowiada wówczas: "Normalnie. Nie jestem ani lepsza, ani gorsza od mężczyzny w średnim wieku".
Sprawdź: Pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej
Sanna Marin urodziła się w Helsinkach w listopadzie 1985. Choć zajmuje pozycję, która zwykle w danym kraju oznacza mężczyznę w wieku 40-50 lat, Sanna ma doskonałe kompetencje, a także ciekawy background - można powiedzieć, że adekwatny do obecnych czasów. W tym miejscu dodajmy, że jej rodzice rozwiedli się, gdy była jeszcze młoda, ponieważ ojciec miał problemy z alkoholem. Matka Sanny związała się później z kobietą, więc Marin dorastała w czymś, co określa "tęczową rodziną", bez wielkich pieniędzy, ale z dużą dawką miłości. Dziś jest, jak nietrudno się domyślić, zdecydowaną sojuszniczką społeczności LGBTI+.
Zaczynała od pracy w piekarni
Sanna Marin od zawsze była osobą bardzo pracowitą. Jej pierwsze doświadczenie zawodowe było w piekarni, a później zajmowała się roznoszeniem czasopism. Kiedy ukończyła szkołę średnią, pracowała jako kasjerka, aby zarobić na studia na Uniwersytecie w Tampere, gdzie w 2012 r. ukończyła studia z zakresu nauk administracyjnych. Jako pierwsza w rodzinie uzyskała dyplom ukończenia studiów wyższych.
Swojego czasu minister spraw wewnętrznych Estonii wyśmiewał się z Sanny i tego, że pracowała jako kasjerka. Określił ją "sprzedawczynią" i kwestionował zdolność Sanny do kierowania krajem. Ta jednak odniosła się wprost do krytyki, pytając o to, który młody człowiek nie pracował na nisko płatnym stanowisku podczas studiów? I dlaczego tego rodzaju praca miałaby być czymś poniżającym?
Inspiracje: Kate Upton
Marin zdobyła tytuł magistra nauk o administracji w 2017 r., natomiast już w 2015 r. została wybrana do parlamentu. 6 czerwca 2019 r. została ministrem transportu i łączności, ale nie zajmowała tego stanowiska zbyt długo. 8 grudnia tego samego roku, po rezygnacji Antti Rinne'a z funkcji premiera, Sanna została wskazana jako kandydatka na jego miejsce.
Sanna Marin zachowuje się jak każdy z nas
Wiele mediów wybrało Sannę Marin do rankingów najbardziej wpływowych kobiet czy też najbardziej wpływowych ludzi na świecie. Ostatni taki ranking, "25 najbardziej wpływowych kobiet 2022", opracowała Financial Times i oczywiście znajdziemy tam premier Finlandii.
Sanna ceni to, co często cenią typowi trzydziestolatkowie, np. wartości środowiskowe. Obiecuje, że do 2035 r. Finlandia stanie się krajem zeroemisyjnym. Kiedy została wybrana na premiera, początkowo odmówiła przeprowadzki do oficjalnej rezydencji i zamiast tego zdecydowała się zostać w swoim mieszkaniu z mężem i córką. Kiedy jednak wybuchła pandemia, została zmuszona do zamieszania w rezydencji premiera, aby lepiej zarządzać kryzysem zdrowotnym.
Marin ma za sobą też kilka kontrowersyjnych sytuacji. Często jest obiektem krytyki za jej pozorną miłość do imprezowania. W tym roku do sieci trafiło nawet wideo, gdzie widać jak premier Finlandii śpiewa, tańczy i pije na imprezie. Była zmuszona do przeprowadzenia testów, czy nie zażywała narkotyków. Zrobiła test, aby rozwiać wszelkie wątpliwości i ostatecznie sprawa ucichła. Niemiecki Bild określa ją "najfajniejszą premier na świecie" i młodzi ludzie zdecydowanie potrafią się z nią lepiej utożsamić niż z większością polityków.