Reskilling i upskilling szansą na przewagę rynkową
Aleksandra Browarska-Królicka, fot. materiały prasowez miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 3/2023 (90)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Z jednej strony największe firmy technologiczne w Stanach Zjednoczonych ogłaszają grupowe zwolnienia. Przez media dosłownie co kilka dni przelatuje informacja o następnej dużej i znanej marce, która ogłasza plany redukcji wielu tysięcy ról i etatów. Z drugiej strony prognozy Gartnera pokazują, że wydatki firm na IT będą w 2023 r. cały czas rosnąć i osiągnąć globalną wartość przekraczającą 4,5 bln dol.
Okres pandemii, wojny w Ukrainie czy zaburzenia w globalnych łańcuchach dostaw pokazały, jak kluczową rolę dla funkcjonowania biznesu i całych organizacji stanowią specjaliści IT. To oni odpowiadają za utrzymanie systemów, które są krwiobiegiem wielu przedsiębiorstw, to ich praca przekłada się na usprawnienia i budowanie zwinności biznesu, to dzięki nim powstają narzędzia pozwalające wcielić w życie hybrydowe środowisko pracy.
W scenariuszu idealnym wzrost zatrudnienia w sektorze IT – tempo rozrastania się zespołów powinno być równoległe do zwiększającego się popytu na usługi ekspertów. W Stanach Zjednoczonych natomiast wiele firm postanowiło wyprzedzić trend i zatrudnić ludzi „na wyrost”. Mogliśmy obserwować coś w rodzaju nadmuchiwania bańki, która na przełomie 2022 i 2023 r. po prostu pękła. Za wzrostem zatrudnienia nie poszło tak szybkie tempo wzrostu przychodów czy popytu na pracę nowych pracowników IT. W efekcie zdecydowano się na podziękowanie tysiącom „nadprogramowo” przyjętych specjalistów.
Na naszym rynku cały czas obserwujemy odwrotną korelację między tempem rekrutacji specjalistów IT a popytem na ich usługi. Część organizacji boryka się z tym, że ich potrzeby rekrutacyjne są większe niż możliwości rynku pracy w zakresie „dostarczenia” odpowiednich talentów. Zwłaszcza gdy dana firma poszukuje ekspertów do pełnienia bardzo specjalistycznych ról.
W Fujitsu zatrudniamy szeroki wachlarz pracowników – od podstawowych ról związanych z IT po bardzo zaawansowanych inżynierów. W odpowiedzi na potrzeby naszych klientów liczba ról specjalistycznych cały czas wzrasta. Aby móc odpowiedzieć na popyt na wysoko wyspecjalizowane usługi IT, rozwijamy programy podnoszenia kwalifikacji osób z naszego zespołu lub rozwoju kariery w nowym, specjalistycznym kierunku.
Inwestycje w upskilling czy reskilling obecnych członków zespołu są wartościowe z wielu względów. Pozwalają rozwijać się talentom, które już dobrze znają organizację, a z drugiej strony firmy mogą szybciej odpowiedzieć na zapotrzebowanie rynku, skracają procesy rekrutacyjne na potrzebne stanowiska.
Obserwujemy też, że coraz więcej pracowników niezwiązanych wprost z rolami IT rozwija swoje kompetencje techniczne, żeby np. optymalizować codzienne procesy i obowiązki. Mamy tu do czynienia z czymś, co można nazwać „skill blending”, czyli mieszaniem się kompetencji z różnych obszarów, aby jak najefektywniej funkcjonować w biznesie.
Osoby łączące wiedzę kierunkową z wiedzą techniczną czy IT mogą szybciej reagować na rynkowe zmiany czy lepiej zarządzać swoim czasem. Dzięki automatyzacji z użyciem sztucznej inteligencji można mniej czasu poświęcać na powtarzalne zadania, a więcej na realizację zadań, które są ciekawsze czy stanowią rozwojowe wyzwania.
Upskilling, reskilling i skill blending to oczywiście hasła klucze opisujące różne zjawiska, ale ich podstawa jest wspólna – jeżeli firmy chcą dalej się rozwijać, rozbudowywać swoje możliwości odpowiadania na potrzeby rynku i jednocześnie zapewnić zespołowi odpowiednie środowisko pracy, po prostu muszą inwestować w rozwój kwalifikacji pracowników. To się zwyczajnie wszystkim opłaca.
Więcej możesz przeczytać w 3/2023 (90) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.