Quasi-stagflacja w Chinach? Ostrzega doradca chińskiego banku centralnego
Chiny wejdą w quasi-stagflację? / Fot. Sean Robertson, Unsplash.comLiu Shijin, doradca krajowego banku centralnego, uważa że quasi-stagflacja jest bardzo prawdopodbna, jeśli popyt pozostanie słaby, a ceny producentów utrzymają się na wysokim poziomie. Zyski przedsiębiorstw są wyraźnie ograniczone.
Liu Shijin ostrzegał przed quasi-stagflacją na konferencji China Macroeconomy Forum. Jego zdaniem, jeśli dojdzie do takiej sytuacji, to niewiele zmieni się w ciągu całego roku.
Zobacz: Podatek cukrowy
Wzrost gospodarczy Chin zauważalnie zwolnił już od września, a sądząc po obecnej sytuacji, zwłaszcza po dwuletnim średnim tempie wzrostu, dalszy wzrost gospodarczy - zdaniem eksperta - "z dużym prawdopodobieństwem spadnie poniżej 4% w czwartym kwartale br.".
Liu, członek komitetu polityki pieniężnej Ludowego Banku Chin, zaproponował "odpowiednio długi" harmonogram rozwiązywania problemów strukturalnych, takich jak zadłużenie samorządów lokalnych, i szybki rozwój niektórych deweloperów. Zalecił także "miękkie lądowanie", aby zminimalizować negatywne konsekwencje. Chociaż pęknięcie "niektórych bąbelków" wydaje się "trudne do uniknięcia", nie zmieni to całej sytuacji - mówił bez podawania konkretów.
Inspiracje: Jawed Karim
Zaapelował również o zwrócenie większej uwagi na "potencjał strukturalny" gospodarki, taki jak klastry miejskie, gospodarka cyfrowa i zielony rozwój, które według niego mogą być ważniejsze niż polityka makroekonomiczna w stymulowaniu wzrostu.