Od 1 listopada kara w wysokości 500 zł. Kierowcy pod czujnym okiem systemu
Od listopada wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące opłat drogowych. Zmiany obejmą nowe odcinki autostrad, dróg ekspresowych oraz krajowych, które zostaną objęte systemem e-TOLL. Oto lista tras, które będą płatne, i informacje, gdzie wzrosną koszty dla kierowców.
Obecnie 3620 km dróg w Polsce jest płatnych, jednak od 1 listopada 2024 roku w życie wejdą zmiany, które obejmą kolejne 1600 km autostrad i dróg ekspresowych.
Jak podkreśla rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury, Anna Szumańska, nowe stawki opłat za przejazd są związane z wagą pojazdu i jego normami emisji spalin. Opłaty te są zgodne z zasadami "użytkownik płaci" i "zanieczyszczający płaci". Zauważyła też, że od 2017 roku nie rozszerzano sieci płatnych dróg, choć w Polsce oddano wiele nowych odcinków autostrad i dróg ekspresowych. Rozszerzenie systemu poboru opłat to kontynuacja polityki, która od 2011 roku wprowadza opłaty na nowo wybudowanych drogach.
Nowe autostrady i ekspresówki objęte systemem opłat. LISTA odcinków
Nowe opłaty mają dostarczyć środków na realizowane i planowane inwestycje drogowe. Według wyliczeń Ministerstwa Infrastruktury, w pierwszym roku działania rozszerzonej sieci dróg płatnych, wpływy do Krajowego Funduszu Drogowego wzrosną o około 1,2 mld zł. Z kolei jednorazowe koszty związane z wdrożeniem opłat na nowych odcinkach wyniosą około 13,4 mln zł. Wzrosną także koszty utrzymania systemu, średnio o 13 mln zł rocznie.
Które trasy będą objęte opłatami? Lista obejmuje autostrady A1, A2, A4, A6, A8, A18 oraz liczne odcinki dróg ekspresowych, w tym S1, S2, S3, S5, S6, S7, S8 i wiele innych. Szczegółowe informacje dotyczące konkretnych tras znajdują się w oficjalnej liście opublikowanej przez rząd.
Nowe opłaty drogowe dotyczą przede wszystkim cięższych pojazdów
Nowe regulacje obejmą pojazdy o masie przekraczającej 3,5 tony. Oznacza to, że kierowcy samochodów osobowych oraz motocykli korzystający z dotychczas bezpłatnych autostrad i ekspresówek zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, nie będą musieli uiszczać opłat. Opłatom będą natomiast podlegać ciężarówki, autobusy oraz kampery o masie całkowitej powyżej 3,5 tony. Dodatkowo obowiązek opłaty może dotyczyć samochodów osobowych ciągnących przyczepy, jeśli ich łączna masa przekracza 3,5 tony.
Automatyczne kontrole i wysokie mandaty za brak opłaty drogowej
Jeżeli ktoś nie ureguluje opłaty, czeka go mandat w wysokości 500 zł, który trzeba zapłacić w ciągu 14 dni. W przypadku wcześniejszej płatności, w ciągu 7 dni, kwota zostanie obniżona do 400 zł. Za opłaty odpowiedzialny będzie właściciel, posiadacz lub użytkownik pojazdu. Jeśli auto jest leasingowane, mandat spadnie na leasingodawcę.
Kontrole będą przeprowadzane przez Inspekcję Transportu Drogowego, policję oraz Służbę Celno-Skarbową. Skuteczność systemu monitorującego pojazdy i ich opłaty sięga ponad 98 proc. Dzięki nowoczesnym technologiom system ten pozwala na kontrolę tablic rejestracyjnych, zarówno w dzień, jak i w nocy, a także przy prędkości względnej do 250 km/h.