Nastroje konsumentów na najwyższym poziomie od 22 miesięcy. Inflacja spada
Inflacja spowalnia, ale ceny ciągle są wysokie; zdjęcie podglądowe / Fot. Yassine Khalfalli, Unsplash.comOstateczny odczyt sondażu nastrojów spadł ze wstępnych szacunków 72,6 na początku lipca do 71,6, ale za to w czerwcu wynosił 64,4. Badanie regularnie przeprowadza University of Michigan i jest ono znane na całym świecie.
Badanie pokazuje, co konsumenci myślą o swoich finansach, a także o gospodarce w szerszym kontekście.
Indeks gwałtownie wzrósł w ostatnich miesiącach. Warto przypomnieć, że w zeszłym roku wynosił zaledwie 50, a na krótko przed wybuchem pandemii w 2020 r. wynosił aż 101.
Jednocześnie nie jest to jeszcze duży powód do zadowolenia. Dlaczego? Ponieważ konsumenci spodziewają się, że w następnych sześciu miesiącach sytuacja może się pogorszyć i z oczekiwanego 69,4 wskaźnik spadnie do 68,3.
Jest lepiej, ale bez rewelacji. Inflacja ciągle wysoka
Amerykanie uważają, że inflacja wyniesie u nich średnio 3,4% w 2024 r. Jednocześnie mniej martwią się recesją, bezrobocie jest niskie, a płace rosną, choć w niewystarczającym tempie.
Ostatnio Rezerwa Federalna podniosła stopy procentowe, aby obniżać inflację. To oznacza, że gospodarka będzie musiała stawić czoła większym zawirowaniom z powodu droższego pieniądza.
Wyższe koszty finansowania zewnętrznego zwykle obniżają inwestycje przedsiębiorców i wydatki konsumentów, zwiększają też liczbę zwolnień i ogólnie spowalniają gospodarkę.
Joanne Hsu, dyrektorka badania, przyznała, że gwałtowny wzrost nastrojów można w dużej mierze przypisać dalszemu spowolnieniu inflacji i stabilności na rynku pracy. - Jednak sentyment u konsumentów o niższych dochodach spadł - dodała.
Sprawdź też: