Małe i średnie firmy obudzone. Szykuje się duże natężenie inwestycji

Firma
Firma, fot. Pixabay.com
Jak wynika z Barometru EFL, prawie połowa firm z sektora MSP zamierza inwestować w rozwój. Mimo, że ogólny nastrój w gospodarce nie jest najlepszy.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Odczyt Barometru EFL na III kwartał br. wyniósł 51,2 pkt. i jest o 1,4 pkt. niższy w porównaniu do poprzedniego kwartału. Jest to pierwszy spadek wskaźnika od ponad roku. W ujęciu rocznym wartość Barometru jest jednak wyższa – rok temu wyniosła 48,1 pkt. Pozytywnym symptomem jest regularnie, od dwóch lat, wzrastająca skłonność przedsiębiorców do podejmowania nowych inwestycji. W III kwartale br. 15% firm planuje więcej inwestować. Ponadto, utrzymuje się wysoki poziom płynności finansowej, który w stosunku do poprzedniego pomiaru także nieznacznie wzrósł.

– Odczyt Barometru na III kwartał, choć jest niższy w ujęciu kwartalnym, nie budzi niepokoju. Z kilku powodów. Po pierwsze, to niewielki spadek, a ważniejsze jest to, że w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku mamy znaczny wzrost. Po drugie, ten pomiar dotyczy okresu wakacyjnego, kiedy większość firm zdaje sobie sprawę z chwilowego zatrzymania obrotów z uwagi na urlopy zarówno swoich pracowników jak i klientów. Wyjątkiem jest tylko HoReCa. I po trzecie, co najbardziej mnie cieszy, to utrzymujący się wzrost skłonności naszych przedsiębiorców do nowych inwestycji. One są najlepszym barometrem nastrojów firm, kiedy jest ich więcej, oznacza, że gospodarka wchodzi na wyższe obroty, rozwijamy się jako kraj – mówi Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL.

Pierwszy spadek od roku

Główny odczyt Barometru EFL na III kwartał 2024 roku wynosi 51,2 pkt. i jest o 1,4 pkt. niższy niż poprzedni pomiar. To pierwszy spadek wskaźnika od roku, jednak wartość wciąż pozostaje powyżej poziomu ograniczonego rozwoju (OR). Próg OR to poziom ograniczonego rozwoju firm z sektora MŚP, który w Barometrze EFL wynosi co najmniej 50 pkt. Stanowi algorytm stworzony na podstawie danych zgromadzonych w trakcie badania przedsiębiorców dotyczących 4 sfer: poziomu sprzedaży, planowanych inwestycji w środki trwałe, płynności finansowej i zapotrzebowania na zewnętrzne finansowanie. Przyjmuje wartości od 0 do 100, przy czym zagregowany wynik powyżej 50 pkt. oznacza, że występują sprzyjające warunki do rozwoju sektora MŚP, natomiast wynik niższy oznacza, że warunki te są niekorzystne. Wartość wskaźnika na poziomie 51,4 pkt. oznacza, że mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa widzą szanse na rozwój w najbliższych miesiącach.

Wynik na III kwartał, choć w ujęciu kwartalnym odnotował spadek, jednak jest zdecydowanie wyższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, o 3,1 pkt.

Inwestycyjny optymizm rośnie

Analizując poszczególne obszary, które składają się na główny indeks Barometru, w pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na rosnący optymizm inwestycyjny. Od prawie dwóch lat pomiarów zauważalny jest nieznaczny, ale regularny wzrost grupy przedsiębiorców planujących więcej inwestować. W III kwartale tego roku taki plan ma 15% zapytanych, podczas gdy w I i II kwartale ten wskaźnik oscylował wokół poziomu 12%. Pod koniec 2023 roku było to 8%, w III kwartale 5%, a w II kwartale 2%. Wcześniej wartości oscylowały wokół 1%.

Niewielki spadek liczby respondentów widać wśród przedsiębiorców liczących na większą sprzedaż produktów i usług. Niecałe 18% firm przewiduje wzrost przychodów od lipca do wrześnie tego roku. Kwartał wcześniej było to 19%. Na przyzwoitym poziomie utrzymuje się płynność finansowa. Jej poprawy spodziewa się 16,5% firm. W II kwartale było to 16%.

Jedynym obszarem, w którym widoczny jest spory spadek liczby ankietowanych przedsiębiorców, jest zapotrzebowanie na finansowanie zewnętrzne. Na jej wzrost wskazuje obecnie ponad 14% przedsiębiorców, o 10 p.p. mniej niż kwartał wcześniej. – Wciąż trudno jednoznacznie powiedzieć, że spadek zapotrzebowania na kredyt, pożyczkę czy leasing to dobry czy zły sygnał. Do czasów pandemii więcej finansowania zewnętrznego oznaczało, że firmy więcej inwestują, że biznes „lepiej się kręci”. Od marca 2020 roku ten instrument finansowy wielu przedsiębiorców uważało za konieczny, żeby przetrwać. Dziś jest to miks obu podejść – mówi prezes EFL.

Większe firmy radzą sobie lepiej

Biorąc pod uwagę wielkość firm, zarówno mikro, małe jak i średnie są w nieco gorszych nastrojach niż w II kwartale. W najlepszych – podobnie jak kwartał wcześniej – pozostają najwięksi gracze sektora MŚP. Widać jednak znaczącą różnicę pomiędzy wartościami subindeksów średnich firm zatrudniających od 50 do 249 pracowników oraz mikro, gdzie pracuje do 9 pracowników. Odczyt dla średnich firm wyniósł 56,1 pkt., a dla mikro wyniósł mniej niż próg OR – 48,8 pkt. W przypadku małych wynik wyniósł 50,9 pkt.

Na zdecydowanie wyższy odczyt dla średnich firm wpłynęły opinie dotyczące inwestycji. 4 na 10 przedsiębiorców planuje w III kwartale br. więcej inwestować (42%), o 8 p.p. więcej niż kwartał wcześniej. W przypadku małych i mikro ten wynik wyniósł odpowiednio 10% i 6%. Podobny rozdźwięk widać w obszarze sprzedaży. 30% średnich firm liczy na większe obroty, podczas gdy tylko 17% małych i 11% mikro.

ZOBACZ RÓWNIEŻ