Czy w 2023 roku zmieni się podejście przedsiębiorców do najmu?

Najem długoterminowy
Najem długoterminowy
W kończącym się roku polscy przedsiębiorcy zakochali się w najmie długoterminowym? To stwierdzenie być może nieco na wyrost, choć nie ulega wątpliwości, że ta forma finansowania staje się coraz bardziej popularna – zarządzający firmami dostrzegają przede wszystkim obniżenie kosztów prowadzenia działalności gospodarczej, a także zwiększoną elastyczność możliwych działań.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Wielu ekspertów już teraz nazywa najem produktem przyszłości, wspierającym tradycyjne produkty leasingowe, jednocześnie zaznaczając, że taka forma finansowania nie rozwiąże wszystkich problemów, z jakimi borykają się przedsiębiorcy. Można natomiast do pewnego stopnia odciążyć biznesowe życie.

Tezę o rosnącym znaczeniu najmy potwierdzają oficjalne statystyki. Z raportu EFL pt. „MŚP wynajmują czy kupują? Pod lupą” wynika, że wynajem – obok własnych środków finansowych – jest najczęściej wybieranym sposobem finansowania maszyn budowlanych, z którego korzysta aż 85 proc. firm budowlanych. W rolnictwie ten udział jest jeszcze wyższy, bo maszyny pożycza ponad 90 proc. gospodarstw rolnych. Jak przekonuje Wojciech Przybył, członek zarządu EFL, Polska w wielu obszarach – co szczególnie widać właśnie w budownictwie – zmierza w kierunku modelu zachodniego, gdzie więcej się wynajmuje niż sprzedaje maszyn i urządzeń budowlanych. – Świadomość korzyści z najmu i patrzenie na najem jako rozwiązanie większych zalet niż zakup na własność są kluczowe w prowadzeniu efektywnego przedsiębiorstwa budowlanego w obliczu obecnej sytuacji społeczno-gospodarczej – wskazuje Przybył.

Czy trend związany z rosnącym znaczeniem najmu długoterminowego utrzyma się również w 2023 roku?

Najem? 3xTAK!

Choć przedsiębiorcy przekonują, że największym biznesowym wyzwaniem w najbliższych miesiącach będzie utrzymująca się niepewność – nawet największe korporacje mają problem ze skutecznym planowaniem długofalowych działań – już teraz można pokusić się o pierwsze predykcje. – Sądzę, że 2022 rok był tak naprawdę przedsmakiem tego, co będzie się działo w kolejnych latach, jeśli chodzi o rozwój najmu. Po pierwsze, od wielu miesięcy –występują ogromne problemy z dostępnością pojazdów. Szczególnie tych, konfigurowanych pod określone potrzeby. Firmy oferujące najem, będące na rynku od lat, mają zbudowane relacje z wieloma dostawcami, mogą klientowi doradzić, jakie są dostępne samochody, a na jakie trzeba czekać. Co więcej, oferują samochody tymczasowe, które udostępniają klientowi, zanim jeszcze zostanie mu dostarczony nowy model – tłumaczy Wojciech Przybył.

Członek zarządu EFL jako drugi powód świadczący o tym, że najem będzie nadal zyskiwał na znaczeniu wskazuje stałą miesięczną opłatę za najem samochodu, jego eksploatację, naprawy czy ubezpieczenie na kolejne lata. Taka sytuacja pozwala firmie dokładniej zaplanować budżety, które nagle stają się przewidywalne. – A trzeci powód jest związany oczywiście ze sprzedażą samochodu. Choć dziś jest to dużo prostsze, bo aut brakuje i używane pojazdy szybko znajdują nabywców, to sam proces sprzedaży zabiera przedsiębiorcy sporo cennego czasu. Należy zrobić zdjęcia i wystawić ogłoszenie, poświęcić na to czas, spotkać się z potencjalnymi kupującymi. Przedsiębiorca nie ma dzisiaj czasu na to wszystko, ponieważ ma na głowie swój biznes. Wynajem to więc z jednej strony doradztwo, pomoc w doborze samochodu, ale i pozbycie się kłopotu z jego sprzedażą – wskazuje Przybył.

Ekologia i ekonomia

Obecnej sytuacji rynkowej i procesów biznesowych nie można analizować w oderwaniu od takich kwestii jak ekologia. Nie tylko konsumenci przekonują, że coraz częściej większe znaczenie przy kupnie produktu ma to, jakie firma wyznaje wartości, a nie cena. Również potencjalni kontrahenci wolą współpracować z podmiotami, które działają proekologicznie, zwłaszcza w kontekście postępujących zmian, związanych chociażby z raportowaniem ESG. Liczącym się trendem stało się już także „nadawanie drugiego życia przedmiotom”, które wcześniej charakteryzowało wyłącznie najbardziej innowacyjne startupy, a obecnie stało się istotne również dla większych organizacji. - Przedsiębiorcy coraz częściej rozważają zakup pojazdów elektrycznych, czy to osobowych czy dostawczych. Te drugie cieszą się sporą popularnością w szczególności wśród firm kurierskich, gdzie kierowcy codziennie pokonują nawet setki kilometrów. Niestety bariera wejścia w posiadanie auta elektrycznego wciąż jest bardzo duża. Stąd wzrost popularności najmu, który jest o tyle wygodną formą, bo finansujemy tylko utratę wartości – wyjaśnia ekspert EFL.

Warto ponadto zauważyć, że najem odpowiada na presję społeczną, aby samochody użytkować dłużej i przez większą liczbę kierowców. Podobnie jak w przypadku ubrań czy mebli, pojawiają się firmy oraz dilerzy świadczący usługi regeneracji i renowacji kilkuletnich samochodów. Tak więc auto otrzymuje drugie życie, a przedsiębiorca – stawiający na najem – działa ekologicznie, a przy tym również ekonomicznie.

A tylko tak działając – łącząc te dwa aspekty – można utrzymywać konkurencyjność w zmieniającym się świecie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ