Jesienią możliwy "sektorowy lockdown"? Zapowiada rzecznik rządu

Jak powiedział Piotr Muller, w tym momencie polski rząd nie rozmawia o wprowadzeniu dodatkowych rozwiązań obejmujących walkę z pandemią, np. takich, jak we Francji.
W tym momencie polski rząd trzyma się dotychczasowej strategii opartej na wariancie "hybrydowym". Oznacza on utrzymywanie limitu osób w określonych miejscach, przy czym do tych limitów nie są włączane osoby w pełni zaszczepione przeciwko COVID-19.
Rząd utrzymuje obecnie, że czwarta fala pandemii nie jest nieunikniona a jej możliwe nadejście wynika ze "wspólnej odpowiedzialności". Jeśli jednak do niej dojdzie, wówczas rząd może wprowadzić "sektorowy lockdown", czyli wprowadzenie wcześniejszych obostrzeń w "niektórych miejscach".
Przypomnijmy, w ramach walki z pandemią rząd m.in. wprowadził całkowity zakaz takich działalności gospodarczych, jak siłownie, centra fitness, kluby, baseny oraz mocno ograniczył działalność restauracji, punktów usługowych czy hoteli.