Jamie Dimon z JPMorgan: "Nie" dla pracy zdalnej
Dimon nie jest zwolennikiem pracy zdalnej / Fot. Jeenah Moon, ReutersNajwiększy amerykański bank chce, aby jego dyrektorzy byli w biurze pięć dni w tygodniu. JPMorgan Chase prosi swoich ich - a raczej zmusza - aby wrócili do biura po pandemii i nie korzystali już z pracy zdalnej. - Nasi liderzy odgrywają kluczową rolę we wzmacnianiu kultury i prowadzeniu naszych przedsiębiorstw - podał komitet operacyjny banku w notatce do pracowników ogłaszającej nową politykę.
To odejście od tego, co stało się powszechne dla wielu pracowników biurowych: praca hybrydowa i zdalna. Ale cofnięcie się JPMorganu w kwestii częściowego harmonogramu pracy zdalnej nie jest zaskakujące, ponieważ dyrektor generalny Jamie Dimon wyraźnie wyrażał swoją pogardę dla pracy zdalnej.
Jamie Dimon nie znosi pracy zdalnej
Na tegorocznym forum w Davos Dimon powiedział w wywiadzie dla Bloomberga: "To nie działa ani dla spontaniczności, ani zarządzania". Dodał jedynie, że praca zdalna może "pomóc kobietom", ponieważ obowiązki opiekuńcze zwykle spadają na nie w sposób nierówny. "Dostosuj swoją firmę, aby pomóc kobietom zostać w domu trochę dłużej" - powiedział.
Notatka akceptowana przez Dimona wyjaśnia, co dyrektorzy powinni robić w biurze. "Muszą być widoczni na piętrze, muszą spotykać się z klientami, muszą uczyć i doradzać, a także zawsze być dostępni na bieżące informacje zwrotne i nieplanowane spotkania. Potrzebujemy, aby dawali przykład, dlatego prosimy wszystkich dyrektorów zarządzających, aby byli w biurze pięć dni w tygodniu".
Firmy, w których starsi pracownicy i dyrektorzy regularnie pracują z domu, ryzykują pozostawienie młodszych lub mniej doświadczonych pracowników z mniejszą ilością możliwości zdobycia doświadczenia czy szansą na przyswojenie umiejętności przez mentoring, co uważane jest za jedną z największych wad pracy zdalnej.
W JPMorganie dyrektorzy nie są jedynymi pracownikami, od których oczekuje się codziennego przychodzenia do pracy. Pracownicy ds. sprzedaży oraz z oddziałów banku detalicznego również muszą być w biurze każdego dnia roboczego.
Bank przypomniał również pracownikom hybrydowym, którzy mają być w biurze trzy dni w tygodniu, o konieczności spełnienia oczekiwań dotyczących obecności w biurze. "Twój menedżer jest odpowiedzialny za upewnienie się, że wymagania dotyczące frekwencji są spełniane, a w przypadkach, gdy tak się nie dzieje, podejmowanie odpowiednich kroków w zakresie zarządzania wydajnością, które mogą obejmować działania naprawcze" - twierdzi komitet operacyjny.
Jamie Dimon ma mocne opinie na temat pracy zdalnej
Nowe zasady są zgodne z poglądami Dimona na temat pracy zdalnej.
W swoim corocznym liście do akcjonariuszy w 2021 roku Dimon powiedział, że praca wykonywana z domu ma kilka "poważnych słabości" i zauważył, że "niemal niemożliwe" jest odtworzenie modelu praktyk zawodowych przez Zooma.
- Z czasem ta wada może dramatycznie zaszkodzić charakterowi i kulturze, które chcesz promować w swojej firmie - stwierdził Jamie Dimon w liście do akcjonariuszy
Podkreślił również, że duże poleganie na wideokonferencjach spowalnia podejmowanie decyzji, ponieważ "mało jest natychmiastowego, dalszego działania".
Podobnie jak wielu innych dyrektorów generalnych, Dimon powiedział, że praca zdalna eliminuje spontaniczność, jaką można doświadczyć podczas przypadkowych spotkań na korytarzu czy przy ekspresie do kawy. Nie jest jedynym dyrektorem banku, który ostro sprzeciwia się pracy zdalnej. Tuż przed pierwszą rocznicą pandemii, dyrektor generalny Goldman Sachs, David Solomon, nazwał pracę zdalną "anomalią" pandemii, a nie nową normą.
W JPMorganie wezwanie do powrotu pracowników do biura następuje, gdy firma wprowadza się do nowego budynku głównej siedziby przy 270 Park Avenue w Nowym Jorku, który może pomieścić do 14 000 pracowników i jest wyposażony w sale do jogi oraz nowoczesną stołówkę. Dimon powiedział niejednokrotnie, że siedziba znajduje się w jednym z najlepszych miejsc na świecie. Czy to wystarczy jako pocieszenie dla dyrektorów firmy, by nie pracowali z domu?
Dimon jest miliarderem z innej ergy
Jamie Dimon urodził się w 1956 r. Karierę finansową rozpoczął w American Express w 1982 roku, a później pomagał budować współczesny Citigroup.
To absolwent Harvard Business School, który dołączył do JPMorgan Chase w 2004 roku. Niedługo później został dyrektorem generalnym i prezesem.
W obecnych czasach majątek Dimona jest nieco mniejszy niż pod koniec 2021 r. / Źródło: Forbes.com
Dimon był podobno kandydatem na sekretarza skarbu prezydenta Trumpa i zasiadał na jego forum politycznym, dopóki nie zostało rozwiązane w sierpniu 2017 r. Jamie Dimon był też członkiem zarządu Federal Reserve Bank of New York. Znalazł się na liście 100 najbardziej wpływowych ludzi świata magazynu Time w 2006, 2008, 2009 i 2011 roku. Szacuje się, że majątek Dimona wynosi 1,6 - 1,8 miliarda dolarów.
Dimon jest jednym z nielicznych dyrektorów banków, którzy zostali miliarderami, głównie dzięki posiadaniu udziałów w JPMorgan Chase o wartości 485 milionów dolarów. W roku podatkowym 2011 otrzymał wynagrodzenie w wysokości 23 milionów dolarów, więcej niż jakikolwiek inny dyrektor generalny banku w USA.