Inflacja? Jamie Dimon uważa, że najgorsze dopiero przed nami
— Wiele rzeczy na zewnątrz jest niebezpiecznych i inflacyjnych. Przygotujcie się — powiedział na New York Times DealBook Summit w 2023 roku w Nowym Jorku. — Stopy procentowe mogą jeszcze wzrosnąć, co może prowadzić do recesji — dodał.
Rządy na całym świecie potrzebują więcej pieniędzy, twierdzi Dimon, na finansowanie zielonej gospodarki, remilitaryzację i radzenie sobie z kryzysami energetycznymi. A to wszystko będzie inflacyjne.
— Jestem ostrożny wobec kondycji gospodarki — powiedział. — Rynek pracy w Stanach Zjednoczonych był odporny, ale inflacja szkodzi ludziom.
Pieniądze stymulacyjne rozdawane podczas zamknięć spowodowanych Covidem i luzowanie ilościowe (czyt. dodruk pieniędzy) przez Rezerwę Federalną wstrzyknęły "narkotyki bezpośrednio do naszego systemu" i spowodowały gospodarczy "cukrowy haj," powiedział Dimon. Teraz ten haj jednak mija.
W poprzednich wywiadach Dimon powiedział, że Fed może być daleko od zakończenia swojej agresywnej polityki podnoszenia stóp procentowych w walce z wysoką inflacją, i że możliwe jest, że bank centralny będzie kontynuował podnoszenie stóp o kolejne 1,5 punktu procentowego, do 7%.
Geopolityczne zmartwienia
Dimon podkreślił, że może to być najbardziej niebezpieczny czas, jaki świat widział od dziesięcioleci, i że wojny na Ukrainie, w Izraelu i w Gazie mogą mieć dalekosiężny wpływ na dostawy energii i żywności, handel i relacje geopolityczne. Może to nawet, powiedział, prowadzić do "nuklearnego szantażu."
Ludzkość stoi w obliczu ogromnych ryzyk. Jednym z nich jest oczywiście wojna w Europie Wschodniej i na Bliskim Wschodzie. Ale poza tym Dimon martwi się o rozprzestrzenianie się broni nuklearnej, zmiany klimatu i ryzyko kolejnej pandemii.
Stany Zjednoczone według Dimona muszą upewnić się, że mają "najlepszą armię na świecie, bez dwóch zdań." To kosztowne zadanie, ale stawka jest wysoka, — Chodzi o utrzymanie zachodniego świata razem — powiedział na DealBook Summit. — Potrzebujemy amerykańskiego przywództwa, aby to wszystko trzymało się razem. Nie chcę, aby za 50 lat napisano książkę o tym, jak Zachód przegrał.