#Ilovemyjob

Z pracą podobnie jak z rodziną – najlepiej wychodzi się na zdjęciach. Na Instagramie hasztagiem lovemyjob opatrzono już ponad 22 mln wpisów, z których nawiasem mówiąc, rzadko kiedy wynika, jakiej profesji dotyczą. Dominuje branża kosmetyczna, z czego można by wysnuć wniosek, że najbardziej spełnionymi zawodowo osobami są fryzjerzy, kosmetyczki i manikiurzystki. Na tym tle pod polskim #kochamswojąpracę wyróżnia się zdjęcie przystojnej blondynki z profilu prawo spadkowe, która patrzy optymistycznie znad biurka. „Taka zawsze uśmiechnięta jestem w pracy” – oznajmia ku zadowoleniu ponad setki „serduszkujących”. Z tym „zawsze” to przesada, ale przecież – niezależnie od badań, które dowodzą, że 68 proc. Polaków nie angażuje się w pracę (Instytut Gallupa) – są powody, dla których chce nam się wstawać rano z łóżka. A niektórym nawet oznajmiać to światu. 

Wesołe puzzle

– Lubię projektować – to trochę jak robienie modeli czołgów, które sklejałem w dzieciństwie – opowiada Krzysztof, konstruktor reklamowych stojaków, które przyciągają wzrok w supermarketach. – Dostaję wizualizację i muszę stworzyć z kartonu np. piramidę albo samolot tak, żeby wytrzymały obciążenie i wyglądały jak na zdjęciu. Przypomina to szukanie brakujących elementów układanki. Myślałem, że mogę „bawić się” w ten sposób z każdą ekipą, ale kiedy zmieniłem pracę na lepiej płatną, okazało się, że...